2009

czwartek, 31 grudnia 2009

Muffiny pomidorowe z mozzarellą i bazylią

Nie przychodzi się na sylwestrową domówkę z pustymi łapkami (a nawet jeśli, to ja tak nie robię;)), dlatego przygotowałam coś. Oto moja propozycja-wytrawne muffiny. Przepis pochodzi z książki "Muffinki".

Składniki na 12 muffinów

2 pomidory
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
pęczek bazylii-dałam 3 łyżki
100 g mozzarelli
250 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki soli
pieprz
2 jajka
5 łyżek oliwy
250 ml mleka

Pomidory myjemy, usuwamy twardą część, kroimy w drobną kostkę, usuwamy pestki. Cebule i czosnek obieramy, kroimy w kosteczkę. Bazylię drobno siekamy. Mozzarellę kroimy w kostkę.
Mieszamy w jednej misce suche składniki-mąkę proszek do pieczenia, sodę, sól i pieprz.
W drugiej misce mieszamy składniki mokre: jajka, olej, mozzarellę, mleko. Dodajemy pomidory oraz cebulę, czosnek i bazylię. Całość mieszamy ze składnikami suchymi.

Wysmarowane masłem foremki do muffinów wypełniamy do 3/4 wysokości, pieczemy 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Po upieczeniu studzimy w foremce 5 minut, następnie przekładamy na kratkę. Podajemy na zimno lub na ciepło.

poniedziałek, 28 grudnia 2009

Piernikowe biscotti

Udało mi się dostać dziś w sklepie melasę, która była potrzebna do mojego po-świątecznego prezentu czyli piernikowych biscotti. Przepis pochodzi stąd.

Składniki na około 16 ciastek

113 g masła
200 g cukru
1 łyżeczka mielonego imbiru
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki przyprawy do pierników
2 jajka
2 łyżki melasy
1 1/2 łyżeczki świeżego imbiru startego na małych oczkach tarki
375 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
130 g posiekanych migdałów
70 g pokrojonych suszonych moreli (dałam mieszankę suszonych owoców)

Ubijamy masło, cukier, imbir w proszku, cynamon i przyprawę do piernika, by powstała puszysta masa. Dodajemy jajka, melasę i starty imbir. W misce mieszamy mąkę, sodę i sól, dodajemy do masy maślanej. Wsypujemy migdały i suszone morele, całość mieszamy i chłodzimy przez 30 minut.

Z ciasta formujemy płaski bochenek i układamy na blaszce z papierem do pieczenia. Pieczemy przez 30-35 minut w temperaturze 170 stopni. Wyjmujemy z piekarnika, odstawiamy na 10 minut do wystygnięcia, a po tym czasie kroimy bochenek na około 2-3 cm kromeczki, pieczemy z każdej strony po 5-7 minut w temperaturze 160 stopni. Po upieczeniu zostawiamy biscotti na 5 minut na blaszce, następnie studzimy je na kratce.

Chleb owsiany z nutą orientu

Bardzo ciekawy smakowo chlebek znaleziony na blogu Twoje& Moje. Rósł sobie w moim nowym koszyku, który dostałam od Mikołaja;) Zamiast płatków owsianych dałam jęczmienne.

Składniki na 1 bochenek

185 ml wrzątku
40 g płatków jęczmiennych (zwykłe lub błyskawiczne)
50 g sezamu
12 g świeżych drożdży piekarskich
30 ml ciepłej wody
1 łyżka cukru
1 łyżka stopionego masła
1 łyżeczka soli
35 g mąki pszennej pełnoziarnistej
250-300 g mąki pszennej
1 łyżka cynamonu mielonego
1 łyżeczka imbiru mielonego

Płatki owsiane wsypujemy do miski, zalewamy wrzątkiem, mieszamy i odstawiamy, aż wchłoną wodę. Masło rozpuszczamy i odstawiamy do wystudzenia. Sezam prażymy na suchej patelni, wsypujemy do owsianki, odstawiamy do wystudzenia.
Drożdże zalewamy ciepłą wodą, dodajemy cukier i odstawiamy na 10-15 minut. Do owsianki dodajemy masło, sól i drożdże. Dosypujemy obie mąki, wyrabiamy, aż powstanie sztywne ciasto. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy ciasto na kwadrans.

Po tym czasie przekładamy je na oprószony mąką blat i wyrabiamy przez 15 minut. Przekładamy do lekko natłuszczonej miski, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 godzinę.

Wyjmujemy ciasto z miski, odgazowujemy i wałkujemy na prostokąt. Posypujemy imbirem i cynamonem, zwijamy wzdłuż dłuższego boku i przekładamy do koszyka do wyrastania. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 godzinę. Po tym czasie przekładamy chleb na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.

Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do temperatury 190 stopni przez około 35-40 minut. Chleb będzie gotowy, kiedy stukając w bochenek będzie słychać głuchy odgłos. Wyjmujemy z piekarnika i studzimy na kratce.

piątek, 25 grudnia 2009

Sernik na piernikowym spodzie

Nie wiem czemu, ale mama stwierdziła, że na te Święta sernika nie robimy. Nie płakałabym szczególnie, gdyby nie fakt, iż od dawna czekałam na Święta, by móc upiec ten sernik z przepisu Liski. Ja, która za sernikami nie przepadam, gorąco go polecam. Piernikowy spód jest pyszny w połączeniu z masą serową.

Składniki na tortownicę o średnicy 20 cm

Składniki na spód:
250 g ciasteczek - kruchych/biszkoptów/digestive/herbatników
100 g miękkiego masła
2 czubate łyżeczki przyprawy do piernika

Składniki na masę:
500 g białego twarogu (zmielonego)
160 g cukru pudru
4 jajka
1 łyżka tartej skórki pomarańczowej (lub 1 łyżeczka suszonej)
1/2 łyżeczki przyprawy do piernika
1 czubata łyżka budyniu waniliowego
1 cukier waniliowy

Składniki na polewę:
150 ml jogurtu naturalnego
1 łyżeczka skórki pomarańczowej (suszonej) lub 1 łyżka świeżej
1 łyżka cukru pudru
1 łyżka soku pomarańczowego (najlepiej świeżo wyciśniętego)

do posypania: tarta gałka muszkatołowa

Ciasteczka wsypujemy do torebki i wałkujemy je wałkiem lub kruszymy w malakserze. Dodajemy masło i zagniatamy ciasto - będzie miało konsystencję lekko klejącej bułki tartej.
Tortownicę o średnicy 20 cm wykładamy folią aluminiową, a boki delikatnie smarujemy masłem. Spód i boki dokładnie wylepiamy pokruszonymi ciasteczkami - brzeg ma być wysoki. Wstawiamy ciasto do lodówki na 30 minut.

Ser ucieramy z cukrem na gładką masę. Dodajemy po 1 jajku, skórkę pomarańczową, wanilię, przyprawę do piernika i budyń, dokładnie mieszamy. Gotową masę wlewamy na wyjęty z lodówki spód.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, pieczemy sernik 45-50 minut, wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i zostawiamy sernik do wystygnięcia.

Wszystkie składniki polewy dokładnie mieszamy, przekładamy ją na wierzch sernika i dopiekamy kolejne 12-15 minut w tej samej temperaturze. Sernik studzimy i wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Przed podaniem posypujemy startą gałką.

czwartek, 24 grudnia 2009

Wieniec makowy

Kolejny przykład na to, jak tradycyjna jest moja rodzina. Bardzo długo musiałam namawiać mamę na małe odstępstwo od tradycyjnego, zawijanego makowca na rzecz tego wieńca. Ale się udało, czyli tradycja połączona z nowoczesnością;) Wesołych!

Składniki na wieniec o średnicy 30 cm

25 g świeżych drożdży
60 ml ciepłej wody
180 ml ciepłego mleka
1/4 szklanki (55 g) cukru
1/4 szklanki (55 g) miękkiego masła
1 jajko
1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
1/2 łyżeczki soli
3 1/4 - 3-1/2 szklanki (360-390 g) mąki pszennej
900 g masy makowej (użyłam gotowej)
roztrzepane żółtko

Rozkruszamy drożdże do dużej miski, dodajemy wodę, mieszamy, by się rozpuściły, odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie dodajemy mleko, cukier, masło, jajko, kardamon, sól i 30o g mąki. Wyrabiamy całość, by otrzymać gładkie ciasto, dodając tyle mąki, ile będzie potrzeba, by ciasto nie było zbyt kleiste. Ciasto przekładamy na blat i wyrabiamy przez 5 minut, by było elastyczne. Przekładamy do wysmarowanej oliwa miski, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1-1.5 godziny.

Przekładamy ciasto na oprószony mąką blat i wałkujemy je w prostokąt o wymiarach 23x38 cm. Na placek wykładamy masę makową, rozsmarowujemy ją, zostawiając 0.5 cm marginesu od brzegu. Zwijamy ciasto (w posmarowany olejem pergamin) w rulon od dłuższej strony, dociskając, aby brzeg ciast przylegał do reszty od spodu. Końce ciasta zlepiamy ze sobą, by powstała oponka.

Nożyczkami kuchennymi robimy na cieście nacięcia w 2.5 cm odstępach na 2/3 grubości ciasta. Każdy taki "listek" układamy na płasko (ruch o 90 stopni), by lekko zachodziły one na siebie. Przykrywamy ciasto ściereczką, odstawiamy na 40-50 minut w ciepłe miejsce.

Wyrośnięte ciasto smarujemy roztrzepanym żółtkiem i wstawiamydo piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 25-30 minut lub do uzyskania pięknego lekko brązowego koloru. Jeśli zbyt szybko zacznie przypiekać się z wierzchu, przykrywamy folią. Studzimy na kratce. Makowiec można po upieczeniu polukrować.

Piernik puszysty

Przepis na piernik znaleziony u Trufli. Korciło mnie, by użyć mąki pełnoziarnistej, ale postanowiłam odpuścić eksperymentów mojej rodzinie;) Piernik wyrósł jak szalony, chyba chciał się wydostać z foremki. Mięciutki i puszysty!

Składniki

175 g miękkiego masła
180 g cukru/fruktozy
2 jajka
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka mielonych goździków
1 płaska łyżeczka mielonego imbiru
1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 płaska łyżeczka soli
250 g maki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
100 ml kwaśnej śmietany
100 ml maślanki (lub kefiru)
1 spora szczypta kurkumy
garść niedbale posiekanych orzechów włoskich
garść drobnych rodzynek
garść niedbale posiekanych migdałów

Rodzynki i orzechy namaczamy, odcedzamy na sicie, dodajemy migdały i oprószamy mąką.
Mąkę mieszamy z sodą i proszkiem do pieczenia, przesiewamy trzykrotnie. Masło miksujemy z cukrem na puch. Do masy maślanej dodajemy po jednym jajku. Chwilę później wsypujemy cynamon, cały czas mieszając. Następnie wsypujemy imbir, goździki i gałkę. Po minucie oprószamy solą. Czekamy minutę i dodajemy mąkę na przemian z maślanką i śmietaną.
Oprószamy szczyptą kurkumy, dodajemy orzechy, a po minucie rodzynki.

Do wysmarowanej masłem formy przelewamy ciasto, wierzch wygładzamy. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i pieczemy 45-50 minut lub do suchego patyczka.

środa, 23 grudnia 2009

Gingersnaps z dżemem malinowym

To chyba najsmaczniejsze ciastka, które upiekłam na te Święta. Mięciutkie, z chrupiącą skorupką na wierzchu. A do tego warstwa dżemu malinowego, który idealnie komponuje się z imbirowym, lekko korzennym ciastem. Przepis znaleziony tu.

Składniki na 15 ciastek

170 g masła
95 g cukru brązowego
80 g cukru
1 duże jajko
3 łyżki melasy lub miodu
260 g mąki pszennej
1 łyżeczka mielonego imbiru
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki soli
dżem malinowy
100 g drobnego białego cukru lub mieszanki białego i brązowego

Masło ucieramy z cukrem (brązowym i białym), by masa była jasna i lekka. dodajemy melasę/miód, jajko i znów ucieramy do wymieszania składników.

W drugiej misce mieszamy mąkę, sodę, sól i przyprawy. Dodajemy suche składniki do masy maślanej i mieszamy, by powstała jednolita masa. Owijamy ciasto folią aluminiową i wkładamy do lodówki na 30 minut.

Ciasto dzielimy na kulki wielkości małego orzecha włoskiego. Obtaczamy każdą w cukrze i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach 5 cm. Lekko spłaszczamy.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 10-12 minut, by ciastka były zrumienione, ale miękkie. Studzimy chwilę i przekładamy cienką warstwą dżemu malinowego, tworząc kanapkę. Wstawiamy do piekarnika na 3-5 minut, by dżem zastygł. Studzimy na kratce.

Makowe ślimaczki

Te ciastka to w moim domu klasyk. Robię je co roku, nie pamiętam nawet od jak dawna. Długo zachowują świeżość i są fajną alternatywą dla makowca.
Składniki na 30 ciastek

150 g mąki pszennej
szczypta soli
100 g miękkiego masła
1/2 opakowania cukru waniliowego (dałam migdałowy)
1 łyżeczka skórki z cytryny
65 g cukru
około 400 g masy makowej

W misce zagniatamy ciasto z mąki, soli, masła, cukru, cukru waniliowego i skórki. Jeśli nie będzie chciało się lepić, dodajemy łyżkę śmietany. Zawijamy ciasto w folię i wkładamy do lodówki na 30 minut.
Ciasto wałkujemy w prostokąt grubości 3-4 mm. Wykładamy masę makową, zostawiając 0.5 cm marginesu od strony jednego z dłuższych boków. Zwijamy placek w rulon, zaczynając od dłuższego boku (tego bez marginesu).
Tak powstałą roladę kroimy na plasterki grubości 0.5 cm. Układamy ciastka na blaszce z papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Pieczemy 15-18 minut, aż ciasteczka nabiorą złocistego koloru. Studzimy na kratce.

Speculaas

To pierwsza z moich propozycji na świąteczne ciasteczka. Widziałam przepis na speculaas na kilku blogach, ja znalazłam swój tu. Żałuję tylko, że nie mam takich ładnych drewnianych foremek, charakterystycznych dla tych ciastek.

Składniki na 70 ciasteczek

125 g miękkiego masła
125 g cukru
1 jajko
skórka starta z 1 cytryny
1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
1/4 łyżeczki mielonych goździków
1/4 łyżeczki mielonego imbiru
1/2 łyżeczki cynamonu
50 g mielonych migdałów
2-3 krople ekstraktu migdałowego
szczypta soli
250 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Dodatkowo:
1 żółtko roztrzepane
50 g migdałów w płatkach

Wszystkie składniki ciasta umieszczamy w misce i zagniatamy, by powstała gładka, jednolita masa. Dzielimy ciasto na dwie części, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 20 minut. Każdą kulę wałkujemy na cienki placek - około 3 mm grubości. Wykrawamy ciasteczka i układamy je na blaszce z papierem do pieczenia.

Roztrzepane żółtko mieszamy z łyżką wody, smarujemy nim ciastka i posypujemy płatkami migdałowymi, lekko dociskając.

Ciastka wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni i pieczemy przez 8-10 minut - ciasteczka powinny być złotawe. Studzimy na kratce.

wtorek, 22 grudnia 2009

Mus jabłkowo-cytrynowy

Wczorajszy dzień, to dzień przepisów, które nie chcą wychodzić, jak powinny, choć efekt ostateczny jest bardzo zadowalający. Tak było z Rohlikami i z tym musem. Bo przepis na CinCinie głosił, iż jest to marmolada. Mi wyszedł mus, trochę gęstszy niż zazwyczaj, ale w porównaniu z marmoladą nie ma tej galaretowatej konsystencji. Bardzo smaczny z twarożkiem czy jako dodatek do naleśników.

Składniki na duży słoik musu

600 g obranych i oczyszczonych z gniazd nasiennych szarych renet
1 cytryna
220 g cukru
łyżeczka cynamonu
łyżka cukru żelującego 2:1

Cytrynę myjemy, polewamy wrzątkiem i cienko obieramy. Ze skórki usuwamy białą, wewnętrzną część i kroimy ją (skórkę) z cienkie paski. Zalewamy wodą i gotujemy do miękkości - około 15-20 minut. Skórkę wykładamy na sitko.

Jabłka kroimy na małe kawałki, wkładamy do garnka razem ze skórką z cytryny, sokiem z połowy cytryny, cynamonem i z pół szklanki wody i tyle samo cukru. Jabłka mają się rozgotować, następnie miksujemy je na mus blenderem.


Wsypujemy cukier, gotujemy całość do uzyskania odpowiedniej konsystencji (u mnie około 15-20 minut), często mieszamy. Na koniec dodajemy cukier żelujący, gotujemy jeszcze 5-10 minut i przekładamy do wyparzonego słoika, pasteryzujemy.

poniedziałek, 21 grudnia 2009

Rohliky

Powoli zbliżam się do kuchni w celu upieczenia ciast i ciastek świątecznych. Ale zanim to nastąpi jeszcze kilka przepisów bardziej "codziennych". Te czeskie rogaliki wypatrzyłam na blogu Zapiecek. Chciałam zrobić je bardziej zdrowe i dałam mąkę pszenną pełnoziarnistą. Nie wiem, czy z powodu tego triku, czy z powodu drożdży instant (których z wzajemnością nie lubię) ciasto mało urosło i zamiast 24 wyszło mi 12 rogalików. A szkoda, bo już ich nie ma, zostały zjedzone w okamgnieniu:)

Składniki na 12 rogalików

250-300 ml letniej wody
7 g drożdży instant
400 g mąki pszennej pełnoziarnistej
100 g mąki pszennej
50 g płynnego masła
15 g cukru
10 g soli morskiej

Dodatkowo:
mak

W dużej misce mieszamy drożdże, mąkę, masło, cukier oraz sól. Wyrabiamy robotem 10 minut (ręcznie około 15 minut), stopniowo dolewając wodę. Ciasto powinno być sprężyste i miękkie. Przekładamy do naoliwionego naczynia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1-1.5 godziny.

Ciasto wałkujemy na prostokąt o wymiarach 30×45cm, lekko oprószamy mąką, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 5 minut. Następnie kroimy na 6 kwadratów (15×15cm), a potem każdy kwadrat dzielimy po przekątnej, by uzyskać 12 trójkątów. Zwijamy je w rogaliki zaczynając od najdłuższego boku i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Blaszkę z rogalikami odstawiamy do wyrośnięcia na 30-45minut. Przed włożeniem do piekarnika spryskujemy je wodą, posypujemy makiem lub sezamem. Pieczemy w temperaturze 175 stopni przez 15-20 minut.

niedziela, 20 grudnia 2009

Pszenno-orkiszowy chleb z cukinią, ziemniakami i orzechami

Zawsze coś się działo, że ten chleb był przekładany z tygodnia na tydzień. Tym razem też to mogło nastąpić, bo niby miałam nie piec nic do Świąt (w sensie nadprogramowego, poza potrawami typowo wigilijnymi), ale postawiłam na swoim i upiekłam:) Przepis podany przez Beę w ramach Weekendowej Piekarni#43, czyli dawno temu;) Upiekłam w garnku rzymskim i zmieniłam odrobinę proporcje mąki. Chleb wyrósł ogromny!

Składniki na 2 bochenki z keksówki 24 cm

400 g mąki tortowej
400 g jasnej mąki orkiszowej
25 g drożdży
200 ml letniego mleka
200 ml wody
50 g stopionego masła
2,5 łyżeczki soli
200 g ziemniaków ugotowanych dzień wcześniej (w mundurkach)
150 g cukinii
150 g orzechów laskowych

Przygotowujemy zaczyn- drożdże kruszymy i rozpuszczamy w mleku. Mąki mieszamy, robimy wgłębienie i wlewamy mleko z drożdżami. Zasypujemy odrobiną mąki i zostawiamy na 25-30 minut, aż drożdże ruszą.

Ziemniaki ścieramy na grubych oczkach tarki, a cukinię na mniejszych oczkach i odciskamy. Orzechy lekko prażymy na suchej patelni i studzimy i siekamy na mniejsze kawałki.
Mieszamy wszystkie składniki ciasta i zaczynu i wyrabiamy na jednolitą masę (ciasto będzie bardzo lepkie). Przykrywamy ciasto ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia (aż podwoi objętość).

Ciasto przekładamy do wysmarowanego oliwą i wsypanego otrębami garnka rzymskiego (lub 2 keksówek o długości 24 cm) i odstawiamy ponownie na 25-30 minut.


Garnek wstawiamy do zimnego piekarnika, nastawiamy temperaturę na 210 stopni i pieczemy przez 40-50 minut. Jeśli pieczemy w keksówkach, wstawiamy je do rozgrzanego piekarnika na 10 minut w 220 stopni, następnie obniżamy temperaturę do 180 i pieczemy je jeszcze 35-40 minut. Studzimy na kratce.

Muffiny piernikowe

W tym roku zamiast na pierniki postawiłam na inne ciasteczka, za które zabieram się po weekendzie. Jednak Święta bez piernika obejść się nie mogą, stąd przepis na piernikowe muffiny. Wyszły pyszne, aromatyczne i chrupiące dzięki migdałom, a w środku z konfiturą. Mniam:) Przepis znaleziony w książce "Muffinki".

Składniki na 12 muffinów

150 g miodu
100 g cukru z trzciny cukrowej
70 g masła
3 łyżki mleka
250 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli
szczypta mielonego kardamonu
pół łyżeczki mielonych goździków
2 łyżeczki cynamonu
łyżeczka przyprawy do pierników
łyżka przyprawy do pierników
łyżka kakao
2 jajka
100 g migdałów w słupkach
150 g konfitury morelowej

W rondelku rozpuszczamy miód, cukier, masło i mleko, następnie odstawiamy do ostudzenia.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, sodą, solą, przyprawami i kakao. Wszystkie te suche składniki dodajemy do miodu, mieszamy do połączenia składników. Następnie dodajemy jajka i posiekane migdały, znów mieszamy.

Do każdej z papilotek lub gniazda formy do muffinów wlewamy po łyżce masy. Małą łyżeczką zamoczoną w zimnej wodzie robimy zagłębienie i wkładamy w nie po łyżeczce konfitury. Następnie konfiturę przykrywamy porcją ciasta tak, by wypełnić 3/4 wysokości papilotek/gniazd.

Łyżeczką maczaną w zimnej wodzie wygładzamy wierzch muffinów i wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy około 20 minut. Po upieczeniu zostawiamy muffiny w piekarniku na około 5 minut, wyjmujemy i studzimy na kratce. Posypujemy cukrem pudrem.

sobota, 19 grudnia 2009

Tarta z kapustą, suszonymi grzybami i śliwkami

Uwielbiam blog Kwestia Smaku.To jeden z moich ulubionych blogów - pod względem wizualnym, jak i pojawiających się przepisów. Kilka z nich miałam już okazję zrobić własnoręcznie, to kolejny z nich. Prosty, ale efektowny. I bardzo, bardzo smaczny.

Składniki na tortownicę o średnicy 22 cm

Składniki na ciasto:
200 g mąki (pół na pół semolina i żytnia chlebowa)
60 g masła
1 jajko
1 torebka suszonych drożdży (7 g)
1/2 łyżeczki soli morskiej

Składniki na farsz:
50 g suszonych podgrzybków
700 g kiszonej kapusty (z tartą marchewką)
6 łyżek oliwy z oliwek
2 liście laurowe i 3 ziela angielskie
1 łyżeczka kminku
170 g suszonych śliwek
1 cebula pokrojona w drobną kosteczkę
sól i świeżo zmielony czarny pieprz

Grzyby zalewamy szklanką wody, odstawiamy na minimum 2 godziny. Po tym czasie grzyby wyławiamy z wywaru, wywar przelewamy przez sitko do rondelka, by pozbyć się zanieczyszczeń. Grzyby dodajemy do wywaru w rondelku i doprowadzamy do zagotowania. Gotujemy przez około 30-40 minut, aż grzyby będą miękkie i cała woda wyparuje. Odstawiamy do ostudzenia, następnie siekamy na mniejsze kawałki, solimy i przekładamy do większej miski.

Kapustę, jeśli jest bardzo kwaśna,płuczemy na sicie, odciskamy. Wkładamy do garnka z 3 łyżkami oliwy z oliwek, liśćmi laurowymi, zielem angielskim, kminkiem oraz z 1 szklanką wody. Doprawiamy solą i gotujemy pod przykryciem przez około 1 godzinę, aż kapusta będzie miękka. Studzimy, wyjmujemy liście laurowe i ziela angielskie, kapustę siekamy i przekładamy ją do miski z grzybami. Dodajemy też pokrojone na mniejsze kawałki śliwki.
Na patelni, na pozostałych 3 łyżkach oliwy szklimy cebulę przez około 10 minut. Dodajemy do miski z grzybami, kapustą i śliwkami. Całość doprawiamy świeżo zmielonym czarnym pieprzem i ewentualnie solą.

Wysoką tortownicę smarujemy oliwą z oliwek. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy roztopione masło, jajko, sól i drożdże. Wyrabiamy ciasto, dodając w razie potrzeby kilka łyżek ciepłej wody ( 4-5 łyżek). Ciasto wygniatamy przez 15 minut, można zrobić to mikserem. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.

1/4 gotowego ciasta odkładamy, a resztę wałkujemy na okrągły placek, którym to wykładamy spód i boki tortownicy. Na ciasto wykładamy farsz z kapusty. Z odłożonej część ciasta robimy wałeczki, lekko je spłaszczamy i układamy na wierzchu tarty. Tartę wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez 30 minut na lekko złoty kolor.

piątek, 18 grudnia 2009

Deser jogurtowo-pomarańczowy z miodem i imbirem

Bardzo fajny, szybki i łatwy deserek. W sumie to idealny deser dla mnie - jest i kleiście i papkowato:) Smakuje trochę jak budyń, ale jogurt nadaje mu jakiejś takiej lekkości, a imbir z miodem rozgrzewają. A ostatnio stałam się jeszcze większą fanką imbiru, po tym jak mnie nakarmiono pysznym imbirem w otoczce z kakao. Przepis znaleziony tu.

Składniki na 4 porcje

80 g semoliny
600 ml mleka
5 łyżek cukru
skórka starta z 1 pomarańczy
sok wyciśnięty z połowy pomarańczy
5 czubatych łyżek jogurtu greckiego
4 łyżki miodu
świeży imbir (około łyżeczki)

Semolinę dokładnie mieszamy z połową szklanki mleka tak, by nie powstały grudki. Resztę mleka, cukier, skórkę i sok z pomarańczy umieszczamy w małym garnku, gotujemy. Gdy mleko zagotuje się, dodajemy mąkę rozpuszczoną w mleku i całość gotujemy około 10-15 minut często mieszając - masa powinna zgęstnieć. Po tym czasie odstawiamy masę do przestygnięcia. Następnie dodajemy jogurt i mieszamy całość, by powstała gładka masa.
Na tarce z małymi oczkami ścieramy obrany korzeń imbiru i mieszamy go z miodem.

Masę semolinowo-jogurtową przekładamy do miseczek i polewamy miodem. Podajemy ciepłe.

środa, 16 grudnia 2009

Lussekatter

Te bułeczki miały być na urodziny brata, ale są trzy dni później na wigilię w jego pracy, czyli w szkole językowej. Wypróbowałam przepis na kanelbullar z forum szwedzkiego, tym razem znalazłam recepturę na lussekatter na forum norweskim. Wyszły pięknie puchate i żółciutkie z rodzynkowymi oczkami.

Przepis na około 30 bułek

150 g masła
500 ml mleka
1 g szafranu
2 łyżeczki kardamonu
50 g drożdży świeżych
170 g cukru
1/2 łyżeczki soli
800 g mąki pszennej

Dodatkowo:
rodzynki i roztrzepane jajko

Masło rozpuszczamy w rondelku lub mikrofalówce, dodajemy mleko i odstawiamy do przestygnięcia. Dosypujemy szafran i kardamon. Drożdże rozpuszczamy w odrobinie powyższego płynu i dodajemy je do reszty mieszanki. Wsypujemy cukier oraz sól i wyrabiamy ciasto dodając stopniowo mąkę. Ciasto musi być wyrobione na gładko, żeby się nie lepiło do rąk. Przykrywamy miskę z ciastem ściereczką i odstawiamy na 45-60 minut do wyrośnięcia.
Ciasto lekko wyrabiamy na blacie, odrywamy kulki i formujemy wałeczki grubości palca. Z wałeczków formujemy lussekatter zwijając je na kształt litery "S".

Układamy bułeczki na blaszce i odstawiamy na 30 minut do napuszenia. Następnie smarujemy roztrzepanym jajkiem wymierzanym z odrobiną wody i ozdabiamy rodzynkami. Pieczemy je w temperaturze 250 stopni około 8 minut.

poniedziałek, 14 grudnia 2009

Zupa pomidorowo-paprykowa

Że zupa jest szybka do zrobienia, piszę chyba przy każdym przepisie. Ale dla mnie to w zupach chyba najważniejsze- by były pożywne i szybkie do przygotowania. Tym razem przepis na zupę paprykowo-pomidorową z bazyliowym kleksem śmietany.

Składniki na 5 porcji

3 ząbki czosnku
1 cebula
2 łyżki oliwy
400 g przecieru pomidorowego
300 g marynowanej papryki (waga po odlaniu płynu)
480 ml bulionu
2 łyżki posiekanej bazylii
1 łyżka octu balsamicznego
2 łyżeczki cukru

Składniki na śmietanę
60 ml sour cream (śmietany 22%)
60 ml heavy cream
2 łyżki posiekanej bazylii
sól i świeżo zmielonym pieprzem

Cebulkę i czosnek wrzucamy na rozgrzaną w garnku oliwę podsmażamy, aż cebula się zeszkli. Wlewamy przecier, pokrojoną w kostkę paprykę i bulion. Całość gotujemy przez 15 minut. Dodajemy posiekaną bazylię, ocet oraz cukier i za pomocą blendera miksujemy całość na gładką masę.

Śmietanę mieszamy, dodajemy posiekaną bazylię oraz sól i pieprz. Delikatnie łączymy składniki i dekorujemy zupę.

Paszteciki serowo-pieczarkowe

Mam takich kilka książek kucharskich, gdzie zawsze trzeba wziąć poprawkę na przepisy. Zazwyczaj nie wychodzą one idealne za pierwszym razem. Ten przepis jest właśnie z takiej książki (Dania jarskie-wielka księga kucharska) i długo zastanawiałam się czy się za niego zabierać. Na szczęście nie sprawił żadnych kłopotów, choć autorzy zapomnieli o istnieniu przypraw;)

Składniki na 6 pasztecików

40 g masła
200 g pieczarek pokrojonych w plasterki
1 mała czerwona papryka
3 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżeczki ziarnistej musztardy
130 g utartego sera np. cheddar (65g+50g+15g)
płat ciasta francuskiego (230 g)
1 jajko roztrzepane
sól i pieprz do smaku
szczypta ostrej papryki

Masło roztapiamy na patelni. Partiami smażymy pieczarki, aż będą miękkie a płyn wyparuje. Przekładamy je do miski i odstawiamy do przestygnięcia. Paprykę oczyszczamy, siekamy drobno i dodajemy do pieczarek, wsypujemy też porcję sera (65 g) i mieszamy. Przyprawiamy sola i pieprzem

Śmietanę, musztardę i 50 g sera mieszamy. Z ciasta wykrawamy 12 krążków o średnicy 9 cm. 6 krążków smarujemy masą śmietanowo-serową, zostawiając margines 0.5 cm od brzegu. Na wierzch masy wykładamy farsz pieczarkowy. Wolny brzeg pasztecików smarujemy roztrzepanym jajkiem, układamy na wierzchu każdego z nich po krążku z ciasta, a brzegi sklejamy dociskając widelcem. Po wierzchu posypujemy pozostałym (15 g) serem i papryką.

Wstawiamy paszteciki do rozgrzanego do 190 stopni piekarnika i pieczemy do ich zezłocenia i napuszenia - około 20 minut.

niedziela, 13 grudnia 2009

Tort z lemon curd

Dziś są urodziny mojego brata, stąd ten tort. Biszkopt jest delikatny i mięciutki, a w środku czeka na nas cytrynowe nadzienie. Bardzo efektowny, w szczególności z cukrowymi perełkami. Przepis znaleziony tu, ja wybrałam wersję bez czekolady.

Składniki na tortownicę o średnicy 28 cm

Składniki na biszkopt genueński
187 g przesianej mąki pszennej
6 jajek o temperaturze pokojowej
187 g cukru
45 g masła, rozpuszczonego i wystudzonego
odrobina masła i mąki do wysmarowania i wysypania formy

Składniki na poncz
1 szklanka świeżo zaparzonej mocnej herbaty
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka cukru
2 łyżki rumu

Składniki na krem
sok i skórka otarta z 1 pomarańczy i 1 cytryny
1/4 szklanki cukru
1 jajko
1 żółtko
30 g masła
400 ml śmietanki kremówki 36%
1/2 saszetki śmietan fixu

Dodatkowo:
około 300 ml śmietanki kremówki
cukier puder do smaku
1/2 torebki śmietan fixu
jadalne perełki

Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Formę smarujemy masłem i lekko oprószamy mąką.
Jajka i cukier ubijamy przez 15 minut mikserem, na średnich obrotach. Masa powinna powoli spływać z trzepaczki. Dodajemy przesianą mąkę, delikatnie mieszamy. Wlewamy rozpuszczone masło i mieszamy ostrożnie całość. Ciasto przelewamy do formy i pieczemy około 30 minut. Sprawdzamy patyczkiem czy jest gotowe. Studzimy przez 20 minut w piekarniku, następnie przekładamy do wystygnięcia na kratkę na 3-4 godziny. Gotowe ciasto dzielimy na 3 placki.

Przygotowujemy poncz, mieszając wszystkie składniki. Nasączamy dokładnie 3 placki

Sok i skórkę z owoców, cukier, jajko i żółtko ubijamy blenderem z trzepaczką na parze przez 20-25 minut. Masa ma przypominać konsystencją delikatny budyń. Dodajemy masło, mieszamy, by się rozpuściło i połączyło z masą, odstawiamy do przestudzenia, a następnie do lodówki.
400 ml schłodzonej śmietanki ubijamy na sztywno razem ze śmietan fixem. Dodajemy lemon curd, mieszamy wszystko, by masa była jednolita.Nasączone placki przekładamy kremem.

Ubijamy pozostałe 300 ml kremówki, z odrobiną cukru pudru i śmietan fixem. Wykładamy śmietanę na wierzch i boki tortu, wygładzamy szerokim nożem lub szpatułką i dekorujemy perełkami. Odstawiamy do lodówki.

sobota, 12 grudnia 2009

Pieczone pierogi z farszem soczewicowo-pieczarkowym

Uwielbiam pierogi. Z okazji nadchodzących świąt postanowiłam wypróbować je z nowym farszem. Są bardzo smaczne, połączenie soczewicy i pieczarek przypadło mi do gustu - farsz jest zwarty ale i wilgotny. I już wiem, że pojawią się one na moim świątecznym stole. Przepis z książeczki "Biblioteczka Poradnika Domowego: Naleśniki, pierogi krokiety". A ciasto ze sprawdzonego przepisu Liski.

Składniki na 30 pierogów

Składniki na ciasto:
400 g mąki pszennej
200 g masła
2 łyżki śmietany 18%
1/2 łyżeczki soli
1 jajko

Składniki na farsz:
200 g soczewicy
200 g pieczarek
1 cebula
1 łyżka sosu sojowego
sól i pieprz
pieprz cayenne
1 jajko
4-5 łyżek bułki tartej
łyżka masła

Dodatkowo do posmarowania pierogów: jajko wymieszane z 2 łyżkami śmietany

Namoczoną na noc soczewicę odcedzamy, zalewamy małą ilością wrzątku, gotujemy, odcedzamy i odstawiamy do wystygnięcia. Oczywiście można użyć soczewicę z puszki i tylko przelać ją wodą i odcedzić na sitku.
Mąkę siekamy z masłem szerokim nożem. Dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy gładkie ciasto. Zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 minut.

W międzyczasie przygotowujemy farsz - drobno posiekane pieczarki i cebulę podsmażamy partiami na maśle. Przekładamy do miseczki i odstawiamy do ostygnięcia. Po przestudzeniu wrzucamy soczewicę, dodajemy sól i pieprz, 1/3 łyżeczki pieprzu cayenne i sos sojowy. Całość mieszamy. Wbijamy jajko, wyrabiamy masę do połączenia składników, a następnie dodajemy bułkę tartą i mieszamy, by wszystko połączyło się.

Po wyjęciu ciasto rozwałkowujemy na podsypanej mąką stolnicy na grubość 3 mm. Wycinamy z niego koła o średnicy 9 cm. Wypełniamy farszem - 1 łyżka na pieroga.
Układamy pierogi na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy jajkiem wymieszanym ze śmietaną. Wstawiamy do nagrzanego wcześniej piekarnika i pieczemy 30-40 minut w temperaturze 180 stopni.

Kanelbullar II

Polka, szefując w tej edycji Weekendowej Piekarni, idealnie wstrzeliła się w moje plany:) Miałam wiec szansę wypróbować inny od mojego przepis na cynamonowe ślimaki ze Skandynawii. Trudno oceniać, które lepsze. Obie wersje są pyszne! 


Kanelbullar - składniki na 60 bułeczek

Składniki na ciasto
50g świeżych drożdży
1/2 litra mleka "ciepłego na palec"
150-200 g niesolonego masła o pokojowej temperaturze
100-120 g cukru
malutka łyżeczka soli
1-2 łyżeczki mielonego kardamonu
800-850 g pszennej mąki

Składniki na nadzienie
200-300 g rozpuszczonego masła
150 g cukru
4-6 łyżek cynamonu

Dodatkowo
roztrzepane jajko z odrobiną wody
cukier perłowy

Drożdże rozpuszczamy w mleku z roztopionym masłem, dodajemy cukier, sól, kardamon i prawie całą mąkę (na wyczucie). Wyrabiamy ciasto, aż się będzie błyszczało i będzie elastyczne.

Zostawiamy do wyrośnięcia na około 30-60 min. Po wyrośnięciu delikatnie wyrabiamy, dzielimy na dwie części, formujemy z nich kulę i zostawiamy na 2-3 minuty.
W międzyczasie mieszamy cynamon i cukier na nadzienie.

Każdy kawałek ciasta rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach 60x25 cm. Każdy prostokąt smarujemy roztopionym masłem i obficie posypujemy mieszanką cukrowo-cynamonową. Zwijamy wzdłuż dłuższego boku i dzielimy na 30 kawałków, czyli po 2 cm grubości. Układamy na blaszce z papierem do pieczenia i odstawiamy na 30 minut.

Piekarnik nagrzać do 250 stopni, a bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy cukrem. Pieczemy około 5-8 minut.

Chleb pszenno-żytni z suszonymi śliwkami

Mam do wykonania na zajęcia z fotografii artykuł ilustrowany zdjęciami. Piszę o chlebie i potrzebna była mi fotografia chleba z mąki żytniej chlebowej. Stąd ten chleb. Tzn. nie robiłam go tylko do zdjęcia, ale uzyskał on pierszeństwo w wypiekach "do zrobienia". Wszystkim, którzy lubią chleby z suszonymi śliwkami gorąco polecam. Przepis znaleziony tu.

Składniki na chleb z formy 22x9 cm

350-400 ml letniej wody
20 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
200 g mąki pszennej
200 g mąki pszennej pełnoziarnistej
200 g mąki żytniej chlebowej
6 łyżek zwykłych płatków owsianych
4 łyżki maku
2 płaskie łyżeczki soli
10 śliwek suszonych pokrojonych na mniejsze części

Drożdże rozkruszamy do miseczki, mieszamy z cukrem i wodą (połową ilości).
W dużej misce mieszamy mąki, płatki owsiane, mak i sól. Następnie dodajemy zaczyn i mikserem lub łyżką dokładnie łączymy wszystkie składniki, mieszając przez około 5 minut. Stopniowo dodajemy pozostałą ilość wody, ale tylko tyle, by ciasto było elastyczne i nie przyklejało się do rąk. Zostawiamy na 15 minut.
Ponownie wyrabiamy ciasto przez 8-10 minut, dodajemy śliwki, mieszamy i odstawiamy na godzinę do wyrastania pod przykryciem. Po tym czasie przekładamy ciasto do nasmarowanej olejem i posypanej otrębami formy. Przykrywamy i odstawiamy na 45 minut do rośnięcia.

Pieczemy w temperaturze 210 stopni przez 15 minut, następnie w temperaturze 180 stopni przez następne 40-45 minut. W trakcie pieczenia 2-3 krotnie pryskamy wodą po wierzchu chleba.

Upieczony chleb wyjmujemy z formy i zostawiamy na kratce do wystudzenia.

piątek, 11 grudnia 2009

Pancakes z płatkami owsianymi

Gdy wczoraj ojciec dowiedział się, że na obiad będą pancakes, już od drzwi wołał, by nałożyć mu porządną porcję. Problem polegał tylko na tym, że pomylił dni, bo to na dzisiejszy obiad były one zaplanowane. Ale tym lepiej, apetyt mu się zwiększył;) Przepis na prawdziwie wypasione placuszki. Pominęłam rodzynki i ekstrakt waniliowy, zamiast syropu klonowego dałam odrobinę miodu. Pycha!

Składniki na około 20 pancakes'ów

2 jajka
1 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki płatków owsianych górskich
2 łyżki brązowego cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cynamonu
odrobina startej gałki muszkatołowej
2 szklanki maślanki
1 łyżeczka miodu (lub łyżka syropu klonowego)
4 łyżki roztopionego masła

Jajka ubijamy mikserem. Dodajemy maślankę, masło, miód/syrop klonowy i całość mieszamy. Następnie wsypujemy płatki owsiane, mąkę, proszek do pieczenia wraz z sodą, cukier, sól, cynamon oraz gałkę i ponownie mieszamy, by masa była gładka.

Placki smażymy bez tłuszczu na małej patelence - gdy na wierzchniej stronie zaczną pojawiać się bąbelki, przewracamy na drugą i smażymy, aż nabiorą złocistego koloru.

Hot cross cookies

Zazwyczaj ciastka piekę na Święta, ale tyle się już napatrzyłam na Durszlaku na różne przepisy, że mnie wzięło na pieczenie. Ciasteczka z wyglądu przypominają bułeczki hot cross. Przepis świąteczny, niby wielkanocny, ale z powodu przyprawy do piernika bardziej te ciasteczka pasują mi na teraz.

Składniki na około 40 ciasteczek

125 g miękkiego masła
120 g cukru pudru
1 jajko
120 g rodzynek
300 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżeczki mixed spice (dałam przyprawę do piernika)
2 łyżeczki mleka

Składniki na lukier:
1/2 białka jajka
125 g cukru pudru
odrobina wody

Dodatkowo:
dżem morelowy

Masło wraz z cukrem ucieramy mikserem. Dodajemy jajko i rodzynki, zmniejszamy obroty. Mąkę przesiewamy, dosypujemy proszek do pieczenia i dodajemy całość do masy maślanej. Wlewamy mleko, mieszamy chwilę, by składniki połączyły się.

Z ciasta formujemy małe kulki wielkości połowy orzecha włoskiego. Układamy je na blaszce z papierem do pieczenia i lekko spłaszczamy. Wstawiamy do rozgrzanego do 160 stopni piekarnika i pieczemy 15-20 minut, aż ciasteczka będą złociste. Wyjmujemy z piekarnika i studzimy na kratce.

3 łyżeczki dżemu podgrzewamy w mikrofalówce i smarujemy nim ciastka pędzelkiem. Zostawiamy do zastygnięcia.
Białko ubijamy na sztywną pianę. Wsypujemy cukier puder i mieszamy rózgą do połączenia się składników. Jeśli masa będzie zbyt gęsta, możemy dodać odrobinę wody. Lukier przekładamy do szprycy z małym oczkiem i dekorujemy ciastka tworząc krzyże. Ja użyłam łyżeczki, którą "malowałam" wzorek.

poniedziałek, 7 grudnia 2009

Chleb z kaszą jaglaną

Chlebowych eksperymentów z różnymi ingrediencjami ciąg dalszy. Tym razem bardzo ciekawy chlebek w kropki:) Lekko słodkawy, chrupiący, idealny do twarożków, dżemów i wszelkich serków. Bardzo polecam! Przepis z książki "Pieczywo. Smalce, masła, pasty, konfitury".

Składniki na chlebek z formy 22x9 cm

100 g kaszy jaglanej
15 g świeżych drożdży
100 ml ciepłej wody
300 g mąki pszennej t.450
2 łyżki brązowego cukru
25 g masła
2 łyżki maku
1 żółtko
100 g śmietany 18%
łyżeczka soli

Kaszę wsypujemy na sitko i przelewamy litrem wrzątku, pozostawiamy do obcieknięcia.
Drożdże rozkruszamy do miseczki, wsypujemy cukier, zalewamy ciepłą wodą i mieszamy całość. Odstawiamy na 15 minut pod przykryciem.
Na małej patelni roztapiamy masło, dodajemy mak i kaszę jaglaną. Smażymy całość na małym ogniu przez około 5 minut. Odstawiamy do ostygnięcia.

Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy drożdże, żółtko, śmietanę i sól. Wsypujemy zawartość patelni i wyrabiamy całość na gładkie ciasto. Przekładamy do miski, odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę.
Gdy ciasto podwoi objętość, lekko je wyrabiamy i przekładamy do wysmarowanej masłem keksówki. Ponownie odstawiamy do rośnięcia - na około 45 minut.

Wyrośnięte ciasto wstawiamy do rozgrzanego do 190 stopni (170 z termoobiegiem) piekarnika i pieczemy przez około 45 minut na dolnym poziomie. Gotowy chleb zostawiamy w piekarniku na 10 minut, następnie wyjmujemy i studzimy na kratce.

niedziela, 6 grudnia 2009

Pieczone ziemniaki

Nie wiem dlaczego, ale pieczone ziemniaki kojarzą mi się z niedzielnym obiadem. A skoro dziś niedziela, to i ziemniaki. W trochę w innej, bardzo smacznej formie. Przepis znaleziony tu.

Składniki na 4 porcje

4 bardzo duże ziemniaki lub 12 średnich
3 duże szalotki
2 ząbki czosnku
4 łyżki śmietany 18%
1/3 szklanki bulionu
3 łyżki świeżo posiekanej bazylii
łyżka soku z cytryny
2 łyżki orzechów piniowych
sól i pieprz
sól morska
2 łyżki tartego parmezanu
oliwa

Ziemniaki dokładnie myjemy, nakłuwamy widelcem-kilka razy. Używając pędzelka smarujemy skórkę ziemniaków, następnie posypujemy je solą morską. Ziemniaku układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy na godzinę do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni.

W międzyczasie przygotowujemy farsz. Szalotki drobno siekamy, czosnek przeciskamy przez praskę. Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy cebulkę i podsmażamy na małym ogniu przez 3 minuty. Następnie dodajemy czosnek i smażymy kolejne 2 minuty. Wlewamy na patelnię śmietanę oraz bulion i gotujemy całość do zagotowania, zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze 10 minut, aż sos zgęstnieje. Dodajemy posiekaną bazylię, sok z cytryny i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Upieczone ziemniaki wyjmujemy z piekarnika, kroimy ja na pół (najlepiej użyć szczypiec, by się nie poparzyć) i zostawiamy do przestygnięcia. Używając łyżki usuwamy ze środka miękką część ziemniaka, zostawiając w łupince jej cienką warstwę. Usunięty miąższ przekładamy do miski, dodajemy orzechy piniowe oraz sos z patelni. Całość mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Wypełniamy łupinki farszem , po wierzchu posypujemy tartym parmezanem i wstawiamy do gorącego piekarnika na 10-15 minut.