listopada 2009

niedziela, 29 listopada 2009

Chleb orkiszowy z ziarnami

Zupełnie się nie spodziewałam, a urósł mi bochen olbrzym:) A jaki smaczny! A w środku siedzą sobie ziarenka, więc jest co chrupać. Przepis znaleziony tu.

Składniki na duży bochenek

400 g mąki orkiszowej typ 2000
200 g mąki pszennej
250 ml maślanki
duża szczypta soli
szczypta cukru
50g drożdży
125 ml mleka
1/4 szklanki oliwy
po 2 łyżki siemienia lnianego i sezamu
3 łyżki pestek dyni

Mleko, maślankę i oliwę podgrzewamy w oddzielnych naczyniach. Drożdże rozkruszamy i mieszamy ze szczyptą cukry, by się rozpuściły. Odstawiamy na 10 minut.
Mąki przesiewamy do miski, dodajemy płyny i ziarna. Dodajemy też zaczyn i wyrabiamy całość na gładką, elastyczną masę. Odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

Po tym czasie przekładamy ciasto na lekko omączony blat, wyrabiamy 5 minut i znów odstawiamy do rośnięcia - ja wsadziłam chleb do koszyka i tam też sobie rósł. Gotowy bochenek smarujemy mlekiem, posypujemy sezamem i wstawiamy do nagrzanego do 220 stopni piekarnika. Pieczemy około 30 minut a następnie otwieramy piekarnik, spryskujemy chleb i podpiekamy 5-7 minut, by skórka była chrupiąca. Studzimy na kratce.

sobota, 28 listopada 2009

Bajgle cynamonowe z rodzynkami

Pierwsze moje bajgle bardzo przypadły mi i nie tylko mi do gustu. Znalazłam więc inną wersję, na słodko, równie pyszną. Skórka jest chrupiąca a środek mięciutki. I ten cynamon:) Polecam! Przepis z tego bloga.

Składniki na 12 bajgli

500 g mąki pszennej
350 ml ciepłej wody
30 g świeżych drożdży
3 łyżki cukru
1 łyżka cynamonu
2 łyżeczki soli
125 g rodzynek
mleko do posmarowania

Drożdże rozkruszamy, dodajemy połowę ilości wody i łyżkę cukru. Całość mieszamy i odstawiamy na 10 minut. Rodzynki wsypujemy do miseczki, zalewamy wrzątkiem i po 10 minutach odcedzamy na sitku.

Mąkę, resztę wody i cukru, cynamon, sól umieszczamy w dużej misce. Dodajemy zaczyn i wyrabiamy na gładkie i elastyczne ciasto. Przekładamy ciasto na posypany mąką blat i wyrabiamy podsypując rodzynki. Odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia.

Po tym czasie przekładamy ciasto na blat, chwilę wyrabiamy i ponownie odstawiamy do rośnięcia w ciepłe miejsce. po 30 minutach rolujemy ciasto i dzielimy na 12 równych części. Formujemy z niego kulki, robimy palcem dziurę na środku i obracamy bułeczkę na palcu tak, by stopniowo dziura powiększała się. Gdy uformujemy bajgle zostawiamy je na 15 minut pod przykryciem.

W tym czasie w garnku o szerokim dnie gotujemy wodę i napuszone bajgle wkładamy po 2-3 do wrzątku na około 1-2 minuty. Wyjmujemy je z wody, zostawiamy do obcieknięcia na 5 minut i smarujemy po wierzchu mlekiem. Następnie wstawiamy je, ułożone na blaszce z papierem do pieczenia, do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni. Pieczemy 20-25 minut i studzimy na kratce.

Gryczane bułeczki

Znalazłam w sklepie mąkę gryczaną, kupiłam w ciemno z nadzieją, że znajdę na blogach jakieś ciekawe przepisy na pieczywko. Nie musiałam nawet włączać komputera, bo w ręce wpadła mi książka "Pieczywo. Smalce, masła, pasty, konfitury" a w niej przepis na te właśnie bułeczki.

Składniki na 10 sztuk

350 g mąki pszennej razowej
250 g mąki gryczanej
40 g świeżych drożdży
500 ml ciepłej maślanki
szczypta cukru
2 łyżeczki soli
50 g pestek dyni

Połowę maślanki przelewamy do miseczki, dodajemy rozkruszone drożdże, cukier, całość mieszamy i odstawiamy na 10 minut.

Do miski przesypujemy mąki, dodajemy sól, resztę maślanki i gotowy zaczyn. Wyrabiamy do otrzymania sprężystego ciasta. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce. Po tym czasie wykładamy ciasto na blat podsypany mąką i pestkami dyni (2 łyżki zostawić do posypania bułek po wierzchu) i wyrabiamy, by pestki połączyły się z ciastem. Gotowe ciasto dzielimy na 10 części i formujemy bułeczki, spłaszczając je w dłoniach. Wykładamy na blaszkę z papierem do pieczenia i odstawiamy przykryte na 15 minut.

Wyrośnięte bułeczki nacinamy na krzyż, pryskamy zimną wodą i posypujemy pestkami dyni, dociskając je. Gotowe bułeczki wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy 20-25 minut.

piątek, 27 listopada 2009

Pasta curry z wędzoną rybą

Żeby wędzona ryba nie była nudna przyrządziłam smarowidło na kanapki. Przepis znalazłam na CinCin, lekko zmodyfikowałam i mam teraz pyszną pastę, której zaraz nie będzie, bo zostanie zjedzona;)

Składniki

150 g makreli wędzonej (ja dałam 90 g makreli i 60 g grenadiera)
70 g serka kremowego naturalnego
1,5 łyżeczki musztardy
pół cebulki pokrojonej w kostkę
2 duże ogórki kiszone pokrojone w kostkę
2 łyżeczki proszku curry
pieprz czarny i papryka ostra do smaku

Oczyszczoną z ości i skóry makrelę, serek, musztardę, cebulę i ogórki wsypujemy do blendera i wszystko miksujemy na dość gładką masę. Dodajemy curry, około 1/3 łyżeczki pieprzu i 1/4 łyżeczki papryki.

Całość ponownie miksujemy do wymieszania się przypraw z pastą.

Węgierskie knedle z białego sera

Lubimy w domu czasem na obiad zjeść jakieś kluchy, czy to kopytka, czy leniwe. Postanowiłam przygotować wypatrzone już jakiś czas temu węgierskie knedle znalezione tu. Moje spostrzeżenia są takie, że łatwość formowania knedli zależy od tego, jak suchy mamy ser. Bo im bardziej wilgotny, tym więcej mąki trzeba dodać, by chciał się on lepić. Mimo wszystko knedle smaczne, w szczególności ze śmietaną i imbirem.

Składniki na 4 porcje

Składniki na knedle:
800 g suchego twarogu
80 g masła
3 jajka roztopionego
100 g kaszy manny
30 g mąki pszennej (lub więcej)
szczypta soli

Dodatkowo:
200 g śmietany 18%
łyżeczka cukru waniliowego
łyżeczka soku z cytryny
łyżeczka świeżo startego imbiru
cynamon

Twaróg ucieramy z jajkami, by składniki wymieszały się. Dodajemy masło, jajka, kaszę, mąkę oraz sól i ręką wyrabiamy całość na gładka masę. Jeśli będzie mało zwarta i lepka, dodajemy mąkę.

Formujemy knedle wielkości orzecha włoskiego i wrzucamy porcjami na osolony wrzątek. Lekko podważamy łyżką, by knedle nie przykleiły się do dna garnka. Gdy knedle wypłyną, gotujemy jeszcze 3-5 minut.

W małym garnku podgotowujemy śmietanę z cukrem, sokiem z cytryny i imbirem. Gotową masę wykładamy na knedle i posypujemy cynamonem.

czwartek, 26 listopada 2009

Marchewkowe mini muffinki

Od baardzo dawna mam ochotę na ciasto marchewkowe, ale zawsze, gdy sobie o nim przypominam, mam do upieczenia co innego. Tym razem udało mi się zrobić małe muffiny właśnie z użyciem marchewek. Wyszły niezbyt słodkie, wilgotne i marchewkowo pyszne!

Składniki na 11 mini muffinów

1 duża marchewka obrana
2 łyżki apple sauce lub prażonych jabłek 70 g mąki pszennej
szczypta soli
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki zmielonego cynamonu
30 ml oleju roślinnego
2 łyżki startej skórki z pomarańczy
1 jajko
25 g cukru demerara
15 g miodu
15 g rodzynek

Marchewki kroimy w plasterki i blanszujemy - wrzucamy na wrzącą wodę. Gotujemy 5-10 minut, aż zmiękną. Odsączamy na sitku i za pomocą blendera miksujemy wraz z jabłkami na gładkie puree. Odstawiamy do przestygnięcia.
W misce łączymy suche składniki - mąkę, sól, proszek do pieczenia i cynamon.
Olej, skórkę pomarańczową, jajko, miód i cukier miksujemy na gładką masę. Dodajemy puree marchewkowe i rodzynki, dokładnie mieszamy całość.

Ciasto przekładamy łyżką do papierowych papilotek na mini muffiny. Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy około 20 minut lub do miękkiego patyczka.

środa, 25 listopada 2009

Czerwone curry z warzywami

Przepis ten znalazłam jakiś czas temu w Wysokich Obcasach. Pomyślałam, "kupić pastę curry i robię!". Co się okazało, pastę miałam w lodówce, choć i tak minęło trochę czasu, zanim danie zrobiłam. Sycący obiad, idealny na dni takie, jak ten. Przepis zmodyfikowałam odrobinę, zamiast szpinaku dałam mini kukurydzę w kolbach

Składniki na 4 porcje

1/2 dużej cebuli pokrojonej w piórka
2 posiekane ząbki czosnku
1 marchewka pokrojona w plastry
1/2 niedużego kalafiora podzielonego na różyczki
1 1/2 szklanki ciecierzycy gotowanej lub z puszki
puszka kukurydzy w kolbach
2 łyżki czerwonej pasty curry
puszka mleka kokosowego
nać kolendry lub mielona kolendra
oliwa-około 4 łyżek
sól i pieprz
pół łyżeczki przyprawy curry

Marchew i kalafiora gotujemy w wodzie, aż będą dosyć miękkie. Oliwę rozgrzewamy w dużym garnku, szklimy cebulę z czosnkiem, dodajemy marchew i kalafiora. Chwilę smażymy, by warzywa jeszcze zmiękły. Dodajemy pastę curry, dobrze mieszamy. Można dolać trochę wody-około 3 łyżek. Dodajemy mleko kokosowe, gotujemy całość. Następnie dodajemy ciecierzycę i kukurydzę, doprawiamy solą i pieprzem oraz przyprawą curry, gotujemy, by sos zgęstniał.

Gotowe danie posypujemy posiekaną kolendrą, jeśli jej nie mamy ewentualnie dosypujemy pół łyżeczki kolendry w proszku.
Curry podajemy z białym ryżem.

niedziela, 22 listopada 2009

Ribollita

Patrząc po zupach na moim blogu, nie trzeba długo się zastanawiać, by wiedzieć że uwielbiam gęste, kremowe zupy. A takie jak ta, gdzie pływają pyszne rzeczy, chyba jeszcze bardziej. Dlatego też dziś toskańska zupa, u mnie wersja wegetariańska. Lekko zmodyfikowany przepis znaleziony tu.

Składniki na 4 porcje

4 gałązki selera naciowego
1 duża cebula
2 marchewki
1 średni ziemniak
2 ząbki czosnku
1 puszka krojonych pomidorów
1 puszka białej fasoli
sos worcestershire
sos tabasco
3 szklanki wody
kostka bulionu warzywnego
oliwa z oliwek
2 łyżki posiekanej świeżej bazylii
sól i pieprz do smaku
3 kromki dowolnego pieczywa

Marchew, selera, ziemniaka, cebulę i czosnek obieramy. Marchew i selera kroimy w plasterki, cebulę i ziemniaka w kostkę, a czosnek przeciskamy przez praskę. Fasolkę wsypujemy na sitko i płuczemy w wodzie.

W garnku rozgrzewamy 2 łyżki oliwy, podsmażamy marchew, selera, cebulę i czosnek przez 5 minut. Dodajemy pokrojonego ziemniaka oraz 3 szklanki wody. Następnie dorzucamy krojone pomidory, kilka kropli tabasco i sosu worcestershire oraz rozkruszoną kostkę bulionową. Całość mieszamy i gotujemy około 20 minut na małym gazie. Po tym czasie dodajemy fasolę i przyprawiamy zupę solą i pieprzem.

Pieczywo kroimy w kostkę i podsmażamy na łyżce oliwy z 1/2 ząbka czosnku, aż się zrumieni - około 5 minut. 5 minut przed końcem gotowania zupy dodajemy grzanki oraz posiekaną bazylię.

Chleb orzechowy

Mama strasznie mnie prosiła, żebym zrobiła pyszny chleb z orzechami. W pewnym sensie spełniłam jej prośbę, tylko przepis jest trochę inny;) Chlebek smaczny, w środku dużo orzechów, jest co chrupać. Piekłam pierwszy raz w garnku rzymskim, chleb wypełnił połowę formy. Chciałam go jak najbardziej wydłużyć, dlatego nie jest zbyt wysoki.

Składniki na 1 bochenek

50 g masła
350 g mąki razowej
115 g mąki pszennej chlebowej
1 łyżeczka cukru muscovado
1 1/2 łyżeczki soli
20 g drożdży
275 ml ciepłego mleka
125 g orzechów włoskich posiekanych

Masło roztapiamy w garnuszku, aż będzie zaczynało robić się brązowe. Odstawiamy do ostygnięcia. Drożdże rozkruszamy w miseczce, zalewamy połową ilości mleka, mieszamy i odstawiamy na 10 minut. W dużej misce mieszamy mąki, sól i cukier. Wlewamy zaczyn, pozostałą ilość mleka i masło. Używając ręki mieszamy płyny, stopniowo zahaczając o mąkę, aż w końcu wymieszamy całą i powstanie wilgotne ciasto. Można te ż wyrobić całość robotem.

Ugniatamy ciasto przez 6-8 minut na oprószonej mąką powierzchni. Przekładamy je do naoliwionej miski i przykrywamy ściereczką. Odstawiamy do podwojenia objętości w ciepłe miejscu na godzinę.

Ciasto wykładamy na blat i odgazowujemy. Podsypać orzechami i wgniatamy je w ciasto, a następnie wkładamy do miski na 30 minut do rośnięcia.

Ciasto przekładamy do wysmarowanego oliwą i posypanego otrębami garnka rzymskiego lub keksówki. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce, aż ciasto podwoi objętość - około 45 minut.

Używając ostrego noża nacinamy wierzch 3 razy. Garnek wstawiamy do zimnego piekarnika piekarnika i pieczemy przez 50-60 minut w temperaturze 200 stopni. Jeśli nie pieczemy w garnku, piekarnik nagrzewamy do 2oo stopni, wkładamy do gorącego na 35-40 minut. Przekładamy na kratkę do ostygnięcia.

sobota, 21 listopada 2009

Sernik imbirowo-gruszkowy

Powoli zaczyna panować w mojej rodzinie tradycja, że na uroczystości, na które jestem zapraszana jako gość, przychodzę z jakimś wypiekiem, wcześniej uzgodnionym z gospodarzem. Dla mnie to czysta przyjemność, dla gospodarza możliwość spróbowania czegoś nowego, bo nie zawsze ma on odwagę piec z nie sprawdzonych przepisów, no i oczywiście jakiś słodki podarunek ode mnie. Tym razem sernik na urodzino-imieniny mojej cioci. Ah, no i nie wiem czemu, ale chyba podświadomie wybór padł na gruszki;)
Przepis w ramach Korzennego Tygodnia.

Sernik imbirowo-gruszkowy - składniki na tortownicę o średnicy 23 cm

Składniki na spód:
opakowanie (225 g) ciastek pełnoziarnistych digestive
100 g roztopionego masła
niecała łyżeczka mielonego imbiru (lub 1/4 łyżeczki świeżego)

Składniki na nadzienie z gruszek:
3-4 dojrzałe gruszki
375 ml wrzątku
125 g cukru
łyżka soku z cytryny

Składniki na masę serową:
750 g twarogu mielonego (u mnie śmietankowy ser twarogowy w kostce "OSM Piaski")
150 g cukru
3 jajka
1 1/2 łyżki soku z cytryny
czubata łyżeczka mielonego imbiru (lub 1/2 łyżeczki świeżego)


Ciastka miksujemy z masłem i imbirem, by powstała masa o konsystencji mokrego piasku. Wysypujemy masę na wyłożony folią aluminiową spód tortownicy, dociskamy i wstawiamy do lodówki na 15 minut.
Gruszki obieramy, usuwamy gniazda nasienne , kroimy w dość grube plasterki, a te jeszcze na pół. Wrzucamy gruszki na wrzątek - 375 ml wody, dosypujemy cukier, dodajemy sok z cytryny i gotujemy, aż owoce będą miękkie, ale nie rozpadające się. Odcedzamy na sitku i zostawiamy do wystygnięcia. Gdy będą gotowe, wykładamy na ciasteczkowy spód i rozkładamy na całej jego powierzchni.

Ser ucieramy z cukrem, sokiem z cytryny i imbirem. Dodajemy jajka i mieszamy na gładką masę. Masę serową wlewamy na gruszki. Tortownicę owijamy szczelnie folią aluminiową i wstawiamy do większego naczynia z gorącą wodą (powinna sięgać połowy wysokości tortownicy).

Pieczemy w kąpieli wodnej około 1 1/2 godziny w temperaturze 180 stopni. Ciasto studzimy w piekarniku przez 10 minut, wyjmujemy z kąpieli i wstawiamy na noc do lodówki.

piątek, 20 listopada 2009

Cupcakes z nutellą i śliwkami

Miało być grane co innego, ale z braku laku, a dokładnie rzecz biorąc śmietany, zrobiłam takie oto cupcakes z czekoladowo-śliwkowym nadzieniem. Nie wiem czemu, ale suszone śliwki nie kojarzą mi się z niczym innym, jak tylko ze Świętami. Czyli powoli wkręcam się w klimat. Zmodyfikowany z lekka przepis z Lucullian delights.

Składniki na 10 babeczek:

2 jajka
3/5 szklanki cukru
100 g masła roztopionego
1 1/4 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 łyżki nutelli
4-5 suszonych śliwek pokrojonych w małą kostkę
Jajka ucieramy z cukrem na jasną masę. Dodajemy masło, dalej miksujemy. Następnie dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia i miksujemy do połączenia się wszystkich składników.

Foremki smarujemy masłem i przekładamy do nich masę, by sięgała połowy ich wysokości. Na środek każdej z babeczek wkładamy po łyżce śliwek wymieszanych z nutellą. Każdą babeczkę "przykrywamy" z wierzchu dodatkową porcją ciasta, by masa nutellowo-śliwkowa była schowana.

Babeczki wstawiamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy 8-10 minut. Studzimy 10 minut w piekarniku, wyjmujemy z foremek i podajemy.

czwartek, 19 listopada 2009

Irish soda bread

Ciekawy przykład chleba do zrobienia w 5 minut + pieczenie. I wcale nie musi rosnąć! Tak sobie myślę, że do smaku i konsystencji tego chlebka pasowałyby orzechy włoskie. Ale to może innym razem:) Przepis do Doroty.

Składniki na 1 bochenek

250 g mąki pszennej
250 g mąki pszennej razowej
100 g płatków owsianych
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka soli
25 g miękkiego masła
500 ml maślanki lub kefiru

Wszystkie suche składniki mieszamy w dużej misce. Dodajemy posiekane masło i dolewamy maślankę. Całość mieszamy, by składniki połączyły się. Przekładamy na blachę z papierem do pieczenia i formujemy okrągły bochenek. Jeśli ciasto będzie lepiło się do rąk, można lekko posypać je mąką i wtedy formować. Chlebek głęboko nacinamy w kształt krzyża i lekko posypujemy po wierzchu mąką.

Wstawiamy do rozgrzanego do 190 stopni piekarnika i pieczemy 30-35 minut. Będzie gotowy, gdy uderzony od spodu wyda głuchy dźwięk. Studzimy na kratce.

wtorek, 17 listopada 2009

Tartaletki z twarogiem cytrynowym

Mały kornik upichcił małe tarty. Są przeurocze. Kruche ciasto otaczające delikatne twarożkowe nadzienie z cytrynową nutą. Odrobinę zmodyfikowany przepis Kuchareczki.

Składniki na 12 tartaletek

Składniki na ciasto:
200 g mąki pszennej
szczypta soli
100 g masła zimnego masła
1 żółtko
kilka łyżek zimnej wody

Składniki na nadzienie:
3 łyżeczki otartej skórki cytryny
250 g zmielonego twarogu
2 roztrzepane jaja
50 g cukru pudru
tarta gałka muszkatołowa
cukier puder do posypania

Mąkę i sól przesiewamy do miski. Masło kroimy na małe kawałki i dodajemy do mąki. Delikatnie i równomiernie wcieramy palcami tłuszcz w mąkę, aż masa zacznie przypominać okruchy chleba. Dodajemy żółtko i mieszamy szerokim nożem, aż okruchy ciasta zaczną tworzyć bryłę. Następnie dodajemy tylko tyle wody, żeby składniki się połączyły. Najlepiej robić to za pomocą łyżki i szklanki z wodą. Ciasto można też wyrobić w mikserze. Gotowe ciasto zawijamy folią spożywczą i chłodzimy w lodówce 30 minut.

Po tym czasie wyjmujemy, przekładamy na podsypany mąką blat i wałkujemy na cienki placek. Wykrawamy koła o średnicy około 8 cm i umieszczamy placki w gniazdach formy od muffinów (wcześniej wysmarowanych masłem). Foremkę z ciastem wstawiamy do lodówki na 15 minut.

Przygotowujemy nadzienie: twaróg przekładamy do miski, dodajemy skórkę z cytryny, cukier puder i roztrzepane jajka. Całość mieszamy, by powstała jednolita masa. Przekładamy ją do tartaletek, na wierzch dodajemy trochę startej gałki muszkatołowej.


Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni na około 25 minut, aż ciasto będzie kruche a nadzienie urośnie i się przytumieni. Studzimy w uchylonym piekarniku. Po wyjęciu posypujemy cukrem pudrem.

poniedziałek, 16 listopada 2009

Zapiekanka spaghetti

To danie miało być zrobione w czwartek, zostało jednak przełożone na następny dzień. Gdy w piątek nie udało się go zrobić, z powodu nieobecności znacznej części rodziny, dałam sobie spokój. Poniedziałek okazał się być szczęśliwy. Lubimy takie zapiekanki makaronowe, mama już wymyśliła, że zrobi ją na spotkanie z przyjaciółmi. Przepis znaleziony tu.

Składniki na formę o średnicy 22 cm z kominkiem

200 g makaronu spaghetti (lub innego)
150 g żółtego sera np. Cheddar
2 różnokolorowe papryki
1 duża marchewka
1 duża cebula
2 cebulki dymki
2 pomidory bez skórki
4 jajka
4 łyżki mleka
1 1/2 łyżki bułki tartej
1 łyżka tartego parmezanu
1 łyżka suszonej natki pietruszki
1 łyżka suszonej bazylii
sól i pieprz, pieprz kajeński

Wszystkie warzywa kroimy w małą kostkę (wcześniej obierając rzecz jasna marchewkę, cebulę, usuwając pestki z papryki etc), dymkę w krążki. Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy wszystkie warzywa poza dymką i pomidorami, smażymy 5 minut i dodajemy cebulkę i pomidory. Trzymamy na ogniu następne 5 minut, przyprawiamy solą i pieprzem oraz suszoną pietruszką. Gotowe warzywa odstawiamy do ostygnięcia.

Makaron gotujemy al dente, gdy będzie gotowy przekładamy go do miski, dodajemy warzywa z patelni i całość mieszamy.

Ser kroimy w cienkie plastry, potem w poprzeczne paski, a następnie w małe prostokąciki. 1/3 porcji sera dodajemy do warzyw z makaronem, mieszamy, by składniki połączyły się.

Do miski wbijamy jajka, dodajemy mleko, parmezan, 2 szczypty pieprzu kajeńskiego, sól i pieprz oraz bazylię. Całość ubijamy, by składniki połączyły się. Do gotowej masy dodajemy resztę żółtego sera, mieszamy.

Formę z kominkiem smarujemy masłem, posypujemy dno i brzegi bułką tartą. Przekładamy do formy makaron z warzywami, całość zalewamy masą serową.

Wstawiamy do nie nagrzanego piekarnika, ustawiamy temperaturę na 200 stopni i pieczemy. Czas pieczenia to 30 minut, od kiedy temperatura osiągnie 200 stopni. Jeśli zapiekanka będzie się przypiekać z wierzchu, przykrywamy ją folią aluminiową. Po upieczeniu zostawiamy w piekarniku na 10-15 minut.

sobota, 14 listopada 2009

Apple galette

Po wczorajszym puddingu naszła mnie straszna ochota na coś jeszcze z jabłkami. No i dawno nie było u nas prostego ciasta na kruchym spodzie z owocami. Oto i jest. A do tego ma nietypowy kształt, bardzo mi się podoba. Przepis z tego bloga, lekko zmodyfikowany.

Składniki
Składniki na ciasto:
2 szklanki mąki
150 g masła
łyżka cukru
szczypta soli
1/4-1/2 szklanki wody

Składniki na nadzienie:
3 średniej wielkości kwaskowe jabłka
sok i skórka z połowy cytryny
1/4 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki migdałów w słupkach uprażonych

Składniki na kruszonkę:
70 g mąki
50 g masła
1/3 szklanki cukru brązowego
1/4 łyżeczki cynamonu

Sypkie składniki na ciasto mieszamy i dodajemy pokrojone masło, wyrabiamy ciasto. Wodę dolewamy stopniowo, w zależności od tego, jak ciasto będzie się wyrabiało.Gotowe ciasto owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum godzinę.
W międzyczasie jabłka obieramy, pozbywamy się gniazd nasiennych i kroimy w cienkie plasterki. Przekładamy do miski, dodajemy sok i skórkę z cytryny, cynamon i migdały. Całość mieszamy.

Gotowe ciasto wałkujemy (lekko podsypując blat mąką) na duże koło o średnicy około 28 cm. Układamy jabłka(tak, by stały prawie pionowo), pozostawiając 2-3 cm wolnego od brzegu. Na wierzch wysypujemy kruszonkę przygotowaną z powyższych składników. Wolny brzeg ciasta "kładziemy" na jabłka i robimy z niego 4 zakładki.

Pieczemy około 40 minut w temperaturze 180 stopni. Najlepiej smakuje na ciepło.

piątek, 13 listopada 2009

Pudding jabłkowy

Moja rodzina zdecydowanie bardziej woli ciasta (najlepiej, by były to serniki) niż tego typu desery. Ja wręcz przeciwnie. Jednak pudding jabłkowy smakował wszystkim. Przepis wyszperany tu.

Składniki na 4 porcje

2 duże jabłka np. Cortland, obrane pokrojone w małą kostkę
sok i skórka z połowy cytryny
2 x 1/4 szklanki (2x50 g) cukru brązowego
1/4 łyżeczki cynamonu
1/4 szklanki mąki samorosnącej (dałam zwykłą pszenną z 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia)
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
50 g masła w temperaturze pokojowej
1 jajko

Dodatkowo:
cukier puder

W małej misce mieszamy jabłka, skórkę i sok z cytryny, cynamon i połowę cukru brązowego. Odstawiamy.
W drugiej misce ubijamy masło z pozostałym cukrem, następnie dodajemy jajko i ekstrakt waniliowy, mieszamy do połączenia, a później dosypujemy mąkę i mieszamy.

Masę jabłkową dzielimy na 4 porcje i umieszczamy ją w lekko natłuszczonych ramekinach. Jabłka przykrywamy ciastem.

Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy 40-50 minut. Wierzch powinien być rumiany. Zostawiamy na 5 minut w wyłączonym piekarniku, a następnie, przed podaniem, posypujemy cukrem pudrem.

Bułeczki hamburgerowe

Pycha! Mięciutkie, lekko słodkie bułeczki, które pasują do wszystkiego. Piekłam je wczoraj tuż przed północą, żeby było co jeść na śniadanie, a potem pół nocy nie mogłam spać przez cudowny zapach świeżo upieczonych bułeczek. Przepis Liski.

Składniki na 8 bułek

3/4 szklanki ciepłego mleka
2 łyżki masła, roztopionego i ostudzonego
1 1/4 łyżki cukru
3/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka drożdży instant
1 jajko
2,5 szklanki mąki

Dodatkowo:
żółtko i mleko do posmarowania
sezam

Wodę, mleko, masło i cukier miksujemy mikserem. Dodajemy drożdże, mieszamy i odstawiamy na 10 minut. Następnie dodajemy jajko, połowę mąki i sól, całość zagniatamy używajac do tego miksera lub ręcznie.Powoli dodajemy resztę mąki, ale wystarczy tyle, by ciasto było elastyczne i się nie lepiło. Ciasto przekładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 45 minut.
Po tym czasie formujemy 8 bułeczek, które lekko spłaszczamy w dłoniach. Bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na 45 minut.

Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Wyrośnięte bułeczki smarujemy żółtkiem wymieszanym z mlekiem i posypujemy sezamem. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 13-15 minut. Po upieczeniu studzimy na kratce.

środa, 11 listopada 2009

Biscotti pomarańczowe z orzechami laskowymi

Dawno nie było biscotti, a że rodzina zaczęła dobierać się do ciasteczek digestive przeznaczonych jako spód do serników, postanowiłam im coś upichcić. Ten przepis długo czekał na swoją kolej i idealnie trafił, bo jest to moja propozycja w Orzechowym Tygodniu.

Składniki na około 20 ciasteczek

1 1/4 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
łyżka oliwy z oliwek
czubata łyżeczka skórki startej z pomarańczy
2 łyżki soku z pomarańczy
1 jajko
1/2 szklanki cukru
100 g posiekanych orzechów laskowych bez skórki

Składniki suche: mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól mieszamy w misce.
Do drugiej miski wlewamy rozmącone jajko, dosypujemy cukier i dodajemy sok i skórkę z pomarańczy i oliwę. Wszystko miksujemy na gładką masę, dodajemy suche składniki z pierwszej miski. Na koniec dodajemy orzechy, całość mieszamy. Przekładamy ciasto na lekko omączony blat i formujemy bochenek. Przekładamy do prostokątnej foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni, pieczemy 25-30 minut.

Następnie studzimy chlebek przez 10 minut na kratce (piekarnik zostaje włączony). Kroimy go na kromeczki i układamy na płasko w formece i ponownie wstawiamy do piekarnika. Pieczemy z każdej strony po 5-7 minut, by ciasto zezłociło się. Po upieczeniu zostawiamy biscotti na 5 minut w foremce, następnie studzimy je na kratce.

poniedziałek, 9 listopada 2009

Razowe pancakes z gruszkami

Musiałam wypróbować nową patelenkę do pancakes'ów, dlatego też dziś placuszki. Jak można zauważyć po wrzucanych ostatnio przepisach, przepadam za gruszkami. Postanowiłam więc sprawdzić, jak nadadzą się do pancakes'ów. I przyznam, że w połączeniu z imbirem całkiem mi smakowały. Bazowałam na przepisie z Twoje&Moje, trochę go zmieniając.

Składniki na około 20 pancakes'ów

2 białka
1/4 łyżeczki soli
300 g mąki pszennej razowej
400 ml kefiru
2 1/2 łyżki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia

Dodatkowo:
3 obrane ze skórki gruszki
łyżeczka startego świeżego imbiru

Białka wraz z solą ubijamy na pianę. Dosypujemy mąkę i dolewamy kefir. Wszysto dokładnie mieszamy. Dodajemy cukier i proszek do pieczenia. Całośc mieszamy, ciasto powinno być gęste, ale jeśli będzie zbyt gęste, możemy dolać odrobinę mleka lub wody.

Gruszki kroimy w kostkę. 2 z nich miksujemy chwilę blenderem, by pokroić je w jeszcze mniejsze kawałeczki, by powstał niezbyt gładki mus. Dodajemy mus do ciasta i wrzucamy gruszkę pokrojoną w kostkę. Dodajemy starty imbir i mieszamy całość.

Placuszki smażymy bez tłuszczu na małej patelence - gdy na wierzchniej stronie zaczną pojawiać się bąbelki, przewracamy na drugą. Podajemy z tym, na co mamy ochotę, u mnie były to prażone jabłka.

Babka z marcepanem i gruszkami

Ciasto-nagroda dla Magdy, za udział w pewnym quizie. Przepis Liski, od dawna miałam go na oku. Niestety masa marcepanowa spłatała mi figla i udaje, że jest zakalcem:) I tak polecam!

Składniki na foremkę o średnicy 20 cm z kominkiem

Składniki na ciasto:
200 g mąki
150 g cukru
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
170 g masła
160 g kwaśnej śmietany
1 jajko
2 żółtka
cukier waniliowy (dałam 1 łyżeczkę)

2 gruszki (około 350 g) pokrojone w małą kostkę i skropione sokiem z cytryny

Składniki na masę migdałową:
60 g masy marcepanowej lub migdałowej
60 g cukru
60 g masła
jajko
2 krople aromatu waniliowego
15 g mąki

Jajka, żółtka, wanilię i 3 łyżki śmietany mieszamy w misce rózgą na jednolitą masę.
W drugiej misce mieszamy mąkę, cukier, proszek, sodą i sól. Miksując dodajemy masło, następnie śmietanę. Miksujemy tak długo, aż masa będzie wilgotna i dokłądnie wymieszana. Następnie powoli dodajemy masę jajeczną.

Ciasto przekładamy do wysmarowanej masłem i wysypanej dokładnie bułką tartą formy z kominkiem. Szpatułką lub łyżką robimy wgłębienie na środku masy i wkładamy w nie masę marcepanową. Na wierzchu układamy gruszki.

Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni, wstawiamy ciasto i pieczemy 50-55 minut.

niedziela, 8 listopada 2009

Zupa ziemniaczana z borowikami i tymiankiem

Prosta i niewymagająca wielu składników gęsta zupa. Jej smak zaskoczył mnie, myślałam, że będzie smakowała jak zwykła zupa ziemniaczana, ale jest pysznie grzybowa i aromatyczna dzięki tymiankowi. Znaleziona tu.

Składniki na 4 porcje

20 g suszonych borowików
650 g obranych i pokrojonych w kostkę ziemniaków
1 duża cebula pokrojona w kostkę
400 ml ciepłej wody
600 ml bulionu
1-2 łyżki świeżego, posiekanego tymianku
pieprz i sól
oliwa z oliwek

Grzyby umieszczamy w miseczce z ciepłą wodą i namaczamy około 30 minut. Następnie osączamy je z wody, nie wylewając jej, bo przyda się w dalszej części przepisu.

Cebulę szklimy w dużym garnku, dodajemy grzyby i podsmażamy razem kilka minut mieszając często, by grzyby nie przywarły do garnka. Dodajemy ziemniaki oraz tymianek, trochę soli i trzymamy na ogniu 5 minut, mieszając.

Do garnka wlewamy wodę, w której moczyły się grzyby, oraz bulion i gotujemy, aż ziemniaki będą bardzo miękkie, około 40 minut Następnie miksujemy całość za pomocą blendera na kremową zupę. Przyprawiamy solą i pieprzem.

sobota, 7 listopada 2009

Bułeczki z żółtym serem i nadzieniem pomidorowo-bazyliowym

Może nie są to najbardziej urodziwe bułeczki, jednak wszelkie mankamenty nadrabiają smakiem. Jeśli ktoś lubi roztopiony ser, serdecznie polecam. Pysznie się je chrupie:) Przepis wyszperany tu + mój dodatek do nadzienia.

Składniki na około 12 bułek

Starter:
175g mąki pszennej chlebowej
½ łyżeczki soli
½ łyżeczki drożdży instant
120ml wody

Ciasto właściwe:
starter
300 ml letniej wody
½ łyżeczki soli
490 g mąki pszennej
½ łyżeczki drożdży instant

Nadzienie:
230 g żółtego sera mozzarella
100 g tartego parmezanu
2 łyżki mieszanki ziół prowansalskich
250 g dojrzałych pomidorów obranych ze skórki i pozbawionych pestek
3 ząbki czosnku
8-10 listków świeżej bazylii
40 g bułki tartej
sól i pieprz do smaku

Wieczorem, dzień przed pieczeniem przygotowujemy starter - wszystkie składniki wrzucamy do dużej miski i dokładnie łączymy. Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na noc na blat kuchenny.
W dużej misce umieszczamy wyrośniety starter oraz wszystkie składniki ciasta właściwego. Wyrabiamy ręcznie lub mikserem przez 5 minut. Następnie przykrywamy i umieszczamy w ciepłym miejscu do wyrośniecia - około 1 1/2 - 2 godziny.

W międzyczasie ścieramy sery na tarce o dużych oczkach i mieszamy je z ziołami. Pomidory kroimy na mniejsze części, czosnek obieramy i razem z bazylią miksujemy na gładką masę. Dodajemy 40 g bułki tartej, sól i pieprz do smaku, dokładnie mieszamy całość.

Wyrośnięte ciasto przekładamy na podsypany mąką blat, wałkujemy prostokąt o wymiarach 23x30 cm. Rozsmarowujemy masę pomidorowo-bazyliową, posypujemy mieszanką serową i zwijamy w rulon wzdłuż dłuższego boku. Przekładamy na blaszkę z papierem do pieczenia i pozostawiamy na kolejne 1 - 1 1/2 godziny do rośnięcia.

Kroimy ciasto na 12 plastrów, rozciadamy brzegi, by ser był bardziej "na wierzchu" i ukałdamy na blaszce.
Wstawiamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy 20 minut. Studzimy na kratce.

Możemy również nie dzielić ciasta na 12 porcji, lecz na 2 i powstaną nam wtedy 2 bochenki.

czwartek, 5 listopada 2009

Ciastka owsiane

Pamiętacie batoniki piknikowe? Bardzo posmakowały mojej rodzinie, więc gdy zobaczyłam ten przepis długo się nie zastanawiałam. Do mojej wersji ciastka owsiane wzbogaciłam o garść suszonej żurawiny i orzeszków arachidowych, żeby było więcej chrupania.

Ciastka owsiane 

Ciastka owsiane - składniki na około 20 ciastek

1 szklanka (225 g) mąki pszennej
łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki (30 g) miękkiego masła
1/2 szklanki cukru białego
1/2 szklanki cukru brązowego
1 jajo
1/4 szklanki applesauce lub musu jabłkowego/duszonych jabłek
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 1/3 szklanki płatków owsianych górskich
1/2 szklanki rodzynek
1/2 szklanki suszonej żurawiny
1/3 szklanki orzeszków arachidowych

W małej misce umieszczamy mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól, wszystko mieszamy.
W dużej misce za pomocą miksera ubijamy masło z cukrem na gładką masę. Następnie dodajemy cukier brązowy, jajko, applesauce i ekstrakt waniliowy. Gdy składniki się połączą wsypujemy sypkie z pierwszej miski i miksujemy, aż wszystko się dokładnie wymiesza. Na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce wykładamy łyżką stołową masę i formujemy małe kółka o średnicy około 5 cm (najłatwiej maczać łyżkę w szklance z zimną wodą, wtedy łatwo da się rozsmarowac masę). Trzeba zostawić sporo miejsca między ciastkami, bo lubią się one podczas pieczenia "rozłazić".
Ciastka owsianeBlaszkę wstawiamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika i pieczemy 10-12 minut. Po wyjęciu ciastka owsiane zostawiamy na blaszce na 10 minut, by zastygły.

poniedziałek, 2 listopada 2009

Włoskie bułeczki z bazylią i suszonymi pomidorami

Czasem zdarza nam się zbyt wiele ziemniaków do obiadu, jednak tym razem rychło w czas się ogarnęłam i postanowiłam przeznaczyć tę nadwyżkę, jako dodatek do pieczywa, a nie na zmarnowanie. Szukałam, szukałam, już miałam kilka przepisów na oku, gdy pojawił się TEN! Wszystkie inne trafiły na listę "do zrobienia", bo suszone pomidory i bazylia w połączeniu z bułeczkami to mistrzostwo. Bułki pyszne.

Składniki na 10-12 bułeczek

Biga:
2 g świeżych drożdży
200 g mąki pszennej t. 65o
100 g ciepłej wody

Ciasto właściwe:
10 g świeżych drożdży
150 g wody
280-320 g mąki pszennej t.650 (ilość mąki zależy od ziemniaków)
140g ugotowanych i przeciśniętych przez praskę ziemniaków
2 łyżeczki soli
1 łyżka oliwy
10 g drobno posiekanej bazylii (dałam 3 łyżki stołowe)
6 połówek pomidorów suszonych (namoczonych we wrzątku i pociętych w cienkie paski)

Wieczorem, dzień przed wypiekiem przygotowujemy bigę - drożdże rozpuszczamy w wodzie. Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy zaczyn i dokładnie łączymy, najlepiej za pomocą robota. Ciasto powinno być ścisłe. Przekładamy do miski, przykrywamy folią i zostawiamy na blacie na 2 godziny, a następnie wstawiamy do lodówki na noc, max 20 godzin.

Rano bigę wyjmujemy z lodówki i zostawiamy na blacie na 2 godziny.
Przygotowujemy ciasto właściwe - drożdże rozpuszczamy w wodzie. Do miski wsypujemy 280 g mąki, dolewamy drożdże oraz podzieloną na małe kawałki bigę, całość zagniatamy ręcznie lub robotem przez 5 minut. Następnie dodajemy porcjami ziemniaki oraz oliwę, sól, bazylię i pomidory, wyrabiamy. Jeśli ciasto po wyrabianiu będzie zbyt luźne dodajemy mąkę. Ciasto przykrywamy folią i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.

Wyrośnięte ciasto dzielimy na 10-12 porcji. Formujemy bułeczki, układamy na blasze z papierem do pieczenia, przykrywamy i ponownie odstawiamy na godzinę.

Bułeczki nacinamy, wstawiamy do rozgrzanego do 225 stopni piekarnika, zmniejszamy do 200 stopni i pieczemy około 20 minut. Studzimy na kratce.

Chleb świąteczny z Maroka

Co prawda w Maroku nie jesteśmy, a tam na święta piecze się takie właśnie chleby, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by i u mnie taki wypiek się pojawił. No i proszę, płaskie, żółciutkie chlebki zawitały na moim stole. Przepis znaleziony na blogu Twoje&Moje.

Składniki na 2 bochenki

Składniki na zaczyn:
150 ml ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki suszonych drożdży (dałam 20 g świeżych)

Składniki na ciasto:
375 g mąki pszennej
115 g mąki kukurydzianej
2 łyżeczki soli
150 ml ciepłego mleka z wodą (pół na pół)
3 łyżki pestek dyni + 2 łyżki na wierzch
3 łyżki ziaren słonecznika
1 łyżka sezamu

Zaczynamy od przygotowania zaczynu: drożdże mieszamy z wodą i cukrem, odstawiamy na 15 minut.
Do dużej miski wsypujemy obydwie mąki i sól. Wlewamy zaczyn, mieszamy i stopniowo dolewamy mleko z wodą. Wyrabiamy gładkie ciasto, które przekładamy na blat i wyrabiamy jeszcze przez 5 minut. Dodajemy pestki dyni, słonecznik i sezam. Wszystko łączymy i wyrabiamy jeszcze 5 minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne.

Dzielimy ciasto na 2 części, a każdej formujemy kulę średnicy około 15 cm i lekko spłaszczamy. Przekładamy na blachę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 60-90 minut. Chleb jest gotowy do pieczenia, gdy przyciśnięty palcem natychmiast wraca do swojego kształtu.

Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez 12 minut. następnie zmniejszamy temperaturę do 150 stopni i pieczemy chleb jeszcze 20-30 minut.

niedziela, 1 listopada 2009

Tartaletki pigwa&jabłko

Jak wcześniej wspominałam dostałam kilka pigw. Miałam dylemat w jaki sposób je wykorzystać i trochę czasu mi zajęło zanim się zdecydowałam. Oto jedna z moich propozycji znaleziona tu.

Składniki na 8 tartaletek

Składniki na ciasto (z oryginalnego przepisu wystarczy połowa ciasta)
2 szklanki mąki pszennej
łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki soli
170 g masła
4-5 łyżek wody
2 łyżeczki śmietany


Składniki na nadzienie:
3 duże pigwy
55 g masła
112 g cukru

Składniki na wierzch:
2 jabłka np. Granny Smith
łyżka cukru
55 g masła

Wszystkie składniki na ciasto oprócz wody i śmietany umieszczamy w misce i wyrabiamy za pomocą robota lub wyrabiamy ręcznie na blacie. Następnie dodajemy wodę, a gdy ciasto będzie oporne w lepieniu się 1-2 łyżeczki śmietany.Wyrobione ciasto formujemy w kulę i zainiete w folię spożywczą wkładamy do lodówki na godzinę.

Pigwy obieramy, uwuwamy gniazda nasienne i kroimy w centymetrowe plasterki. Na dużej patelni roztapiamy masło, wrzucamy pigwy i cukier, całość mieszamy. Przykrywamy pokrywką i dusimy na średnim ogniu przez 20 minut, co jakiś czas mieszając. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę, zmniejszamy ogień i gotujemy, by pozbyć się całego płynu - około 40 minut, co jakiś czas mieszamy. Gdy to nastąpi odstawiamy do wystygnięcia.
Ciasto wyjmujemy z lodówki, wałkujemy na grubość około 0.5 cm i wycinamy kółka, które umieszczamy w wysmarowanych masłem formkach. Na wierzch układamy nadzienie z pigwy.

Jabłka obieramy, kroimy na pół, pozbywamy się gniazd nasiennych. Kroimy je w ciankie półplasterki i układamy na wierzchu tartaletek tak, by jeden plasterek zachodził na następny. Za pomocą pędzelka smarujemy jabłka roztopionym masłem i posypujemy cukrem.
Wstawiamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika i pieczemy około 30 minut, aż ciasto będzie złociste, a jabłka zaczną się rumienić.
Podawać ciepłe, najlepiej z kulką lodów waniliowych.