Jogurtowe ciasto pomarańczowe

piątek, 4 grudnia 2009

Jogurtowe ciasto pomarańczowe

Chciałam zrobić jakieś lekkie ciacho, aby nikt nie marudził, że znów coś słodkiego i tuczącego. W oryginale był grejpfrut, wolałam zamienić go na pomarańcz i myślę, że to nie był zły wybór. Przepis znaleziony tu. Ah, a po upieczeniu okazało się, że w środku czeka na mnie piękny zakalec;) Ale nic to, i tak jest pyszne!

Składniki na formę o średnicy 22 cm z kominkiem
2 szklanki mąki pszennej
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 jajka
1/2 szklanki cukru
1 szklanka jogurtu bałkańskiego
1/3 szklanki oleju
sok i skórka starta z 1 pomarańczy
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
3 łyżki cukru pudru

W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia i sól.
Skórkę z pomarańczy mieszamy z cukrem, najlepiej za pomocą noża, by składniki połączyły się. Do miski wbijamy jajka, dodajemy cukier ze skórką i całość ubijamy przy użyciu miksera, aż masa będzie jasna. Dodajemy jogurt, olej, łyżkę soku z pomarańczy oraz ekstrakt waniliowy. Całość mieszamy, a następnie dodajemy suche składniki z pierwszej miski.

Gotowe ciasto wlewamy do foremki z kominkiem, wcześniej wysmarowanej masłem. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 40-50 minut - ciasto powinno się zezłocić, a wbijany patyczek suchy. Upieczone ciasto zostawiamy na 10 minut w piekarniku, następnie wyjmujemy z formy, odwracamy i chłodzimy na kratce.

Resztę soku z pomarańczy mieszamy z cukrem pudrem w małym rondelku. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy przez około 10 minut, by syrop zgęstniał. Zdejmujemy z ognia i dekorujemy nim ciasto. Posypujemy cukrem po wierzchu.

4 komentarze

  1. A ja jakoś też wolę słodsze przepisy :) Jak ciasta to z czekoladą, jak ciasteczka to z dużą ilością dodatków itd.
    No ale tego typu też są dobre :) Z pomarańczą musiało być przepyszne, chciaż grejpfrut wydaje mi się bardziej intrygujący ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziwnograju, u mnie połączenie ciasto+czekolada nie przejdzie, tzn przejdzie, ale nie zejdzie w zadowalających ilościach, a mam mnóstwo przepisów na mega czekoladowe ciasta. Ale ciastka z mnóstwem dodatków (bakaliowych w szczególności) już bardziej.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. U Ciebie to znaczy w Twoim domu czy Ty nie lubisz? Bo u mnie rodzina też zdecydowanie woli keksy, drożdżowce czy nieprzesadzone kołacze niż np brownie albo opera cake :)

    OdpowiedzUsuń
  4. moi rodzice może skubną jakieś ciasto czekoladowe, ale bez zachwytów. I tak jak członkowie Twojej rodzinki wolą drożdżowe i typowe ciasta.

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!