
Składniki na ciasto:
400 g mąki pszennej
200 g masła
2 łyżki śmietany 18%
1/2 łyżeczki soli
1 jajko
Składniki na farsz:
2 puszki tuńczyka w kawałkach w wodzie
½ drobno posiekanej papryki
1 małą cebulka drobno posiekana
2 pomidory pozbawione nasion
4 pomidory suszone
12 czarnych oliwek pokrojonych w ćwiartki
papryczka chilli
garść listków bazylii
250 g sera feta
sól i pieprz oraz sok z cytryny do smaku
Dodatkowo:
1 jajko + 1 łyżka wody do posmarowania pierogów
Mąkę siekamy z masłem szerokim nożem. Dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy gładkie ciasto. Zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 minut.
Przygotowujemy farsz - w dużej misce mieszamy tuńczyka, paprykę, oliwki, cebulkę i papryczkę chilli, pomidory świeże i suszone pokrojone w małą kostkę, posiekaną bazylię i ser pokrojony w kostkę. Mieszamy, dodajemy sól, pieprz i sok z cytryny.

Od dawna chodzą za mną pieczone pierogi. A Ty mnie tutaj kusisz jeszcze bardziej, no! Świetne muszą być, cóż więcej można powiedzieć? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Korniku, apetyczne!
OdpowiedzUsuńZaytoon, zjadłam najpierw 2. Potem z łakomstwa 2 kolejne. Zaraz umrę z przejedzenia, ale gdybym dała radę wsunęłabym jeszcze jednego;)
OdpowiedzUsuńGospodarna narzeczono, dziękuję Ci:)
Pozdrawiam!
mniam mniam, feta i tuńczyk to jest to! szczególnie w środku zapiekanych pierogów:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i ukradkiem podkradam Ci jednego pieroga ;)
Gwiazdko, pysznie jest, jeszcze z oliwką i pomidorami suszonymi. To ja dorzucam Ci i drugiego, bo z autopsji wiem, że jeden to za mało:)
OdpowiedzUsuńOjj... Doskonale znam ten ból paskudztwa. Czasem mam tak, że chociaż pękam w szwach, to cudny smak kusi mnie tak straszliwie, że jakbym się nie opierała, to i tak ulegnę. Nie cierpię u siebie tej cechy, bo straszliwie trudno mi ją zwalczyć. Ciekawe, czy kiedyś się uda...
OdpowiedzUsuńZaytoon, dokładnie wiem o czym mówisz, mam to samo. i nie ma siły na to:)
OdpowiedzUsuńMm. Wygląda pysznie. Brzmi też. Wypróbuję!
OdpowiedzUsuń:)
Mauro, cieszę się:)
OdpowiedzUsuńOgromnie apetyczne. Muszą wsaniale smakować :)
OdpowiedzUsuńrain.drop, oj tak. pyszne są:)
OdpowiedzUsuńMmmm jakie pyszności. Nowe jak dla mnie połączenie tuńczyka z fetą, ale już na samą myśl cieknie mi ślinka :) Pięknie się prezentują. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKasiu, połączenie tuńczyk + feta jest pycha. polecam wypróbować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
z tuńczykiem i fetą powiadasz? hmm takie połączenia jeszcze nie próbowałam ale jak tak czytam to brzmi nieźle
OdpowiedzUsuńviridianko, jest bardzo ok:)
OdpowiedzUsuńzrobilem je... upieklem... wezialem do pracy dalem do sprobiwania i juz sa w barze jako stala przekaska np. do piwa. i cieszy sie wielkim powodzeniem :-)
OdpowiedzUsuńZapisane do wypróbowania tylko pewnie zamiast oliwek (bo ich nie lubię) dodam więcej pomidorów. Mam nadzieję, że w smaku też będą dobre.
OdpowiedzUsuńDrui, jasne, bez oliwek też będzie super:)
OdpowiedzUsuń