Przepis znaleziony na tym blogu to moja propozycja do Czekoladowego Weekendu Bei. Po porzeczki do sklepu eko wybierałam się 2 razy. Za pierwszym w ciągu 3 dni poszły 4 paczki, za drugim udało mi się sprzątnąć jedyną, która była. I o mały włos zapomniałabym dodać je do ciasta! Ale wszystko się udało:) Muszę powiedzieć, że mi ta porzeczkowa nutka bardzo smakowała.
Składniki na 12 muffinów
1 2/5 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
40 g suszonych porzeczek
150 ml Crеme cassis (likier porzeczkowy)
80 g masła w temperaturze pokojowej
100 g creme fraiche lub gęstej kwaśnej śmietany
3 łyżeczki kakao
100 g czekolady startej na tarce (dałam Lindt 70%)
3/5 szklanki cukru
2 jajka
Porzeczki wsypujemy do miseczki, zalewamy 50 ml likieru i zostawiamy na godzinę. Łączymy w misce suche składniki - mąkę, proszek do pieczenia, kakao.
Mikserem ubijamy masło z cukrem, by powstała jasna, delikatna masa. Dalej ubijając dodajemy śmietanę oraz stopniowo jajka i wlewamy resztę (100 ml) likieru.
Wsypujemy suche składniki, mieszamy do połączenia w jednolitą masę. Dodajemy namoczone porzeczki i czekoladę, mieszamy szpatułką lub łyżką i przekładamy masę do papilotek. Wkładamy je do foremki na muffiny i pieczemy około 20-25 minut w temperaturze 180 stopni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
babeczki z piegami są cudne
OdpowiedzUsuńgdzie kupujesz suszone porzeczki? ja mam jedynie jagody..
malutkie cudeńka
OdpowiedzUsuńAsieju, www.eko-zdrowie.pl tu znalazłam
OdpowiedzUsuńmargot, dziękuję!
och to jak z likierem, to ja bym się bardzo chętnie na nie zapisała:)
OdpowiedzUsuńna porzeczki czekam z utęsknieniem... skubnę póki co Twoją muffinkę :)
OdpowiedzUsuńMyniolinko, teraz tak pomyślałam, jakie dobre byłyby te muffiny ze świeżymi porzeczkami. Zatem czekam i ja:)
OdpowiedzUsuń