Dawno nie jedliśmy żadnej tarty w wytrawnym stylu, więc pomyślałam, ze czas to zmienić. A że akurat w domu był brokuł, wybór był prosty. Tarta bardzo smaczna, ciasto wyszło chrupkie, trochę przypominało francuskie, a do tego pyszne, małe różyczki brokułów. Przepis znaleziony tu.
Składniki na formę o średnicy 24 cm
Składniki na ciasto
170 g mąki
95 g masła
60 g wody
1 łyżeczka soli
Składniki na farsz
1 łyżka oliwy
ząbek czosnku
średniej wielkości cebula
1 brokuł podzielony na różyczki
2 jajka + 2 białka
1/3 szklanki mleka
1 łyżka mąki pszennej
sól, pieprz, gałka muszkatołowa i ostra papryka do smaku
100 g startego topliwego sera
Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy pocięte drobno masło i palcami wyrabiamy, by powstało coś na kształt okruchów. Stopniowo dodajemy wodę i sól i zagniatamy ciasto. Formujemy kulę, zawijamy w folię i chłodzimy 30 minut.
Ciasto po wyciągnięciu z lodówki chwilę wyrabiamy, wałkujemy na okrągły placek o grubości 0.6 cm. Wykładamy ciastem natłuszczoną foremkę, dziurkujemy spód widelcem, kładziemy arkusz papieru do pieczenia i wysypujemy ziarnami fasoli. Pieczemy 15 minut w temperaturze 180 stopni, zdejmujemy papier z fasolą i podpiekamy następne 10 minut.
W międzyczasie obieramy cebulę i czosnek, drobno je siekamy, oczyszczamy brokuła i dzielimy na różyczki. Podsmażamy warzywa na patelni, by zrobiły się miękkie.
Jajka, białka i mleko mieszamy w miseczce rózgą. Odlewamy trochę płynu do kubka, wsypujemy mąkę i mieszamy dokładnie by nie powstały grudki, dolewamy do miseczki i przyprawiamy.
Na upieczone ciasto wykładamy warzywa, zalewamy masą jajeczną i posypujemy startym serem. Zapiekamy przez 30-40 minut w temperaturze 180 stopni.
wtorek, 16 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Bardzo lubię tartę brokułową - też czasem sobie przygotwoujemy na obiad.
OdpowiedzUsuńStraszliwie apetyczna ta tarta :)
OdpowiedzUsuńAniu, taka tarta na obiad to miła odmiana:)
OdpowiedzUsuńAliveo, dzięki!
taka tarta pięknie się prezentuje , bo smaczna to na bank musi być
OdpowiedzUsuńMmmm.. Uwielbiam brokuły pod każdą postacią.. A takie, na kruchym cieście, pod serową pierzynką, to już absolutne niebo w gębie...
OdpowiedzUsuńmargot, smaczna, smaczna:)
OdpowiedzUsuńspencer, o, tak, taka tarta to coś pysznego i nie tylko dla brokułożerców.
o mniam! tylko formę do tarty muszę kupić i zrobię jak nic...:)
OdpowiedzUsuńmyniolinko, można i w zwykłej tortownicy, ale karbowane brzegi form do tarty jak dla mnie dodają uroku i delikatności:)
OdpowiedzUsuńzielone pyszne różyczki
OdpowiedzUsuńna szarą brzydką zimę
podoba mi się
Już od pewnego czasu chodzi za mną wytrawna tarta. Chętnie skusiłabym się na kawałeczek. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Asieju, cieszę się bardzo, że Ci się podoba:)
OdpowiedzUsuńZaytoon, gdyby tylko się dało, podesłałabym.
super super super mniam!
OdpowiedzUsuńRadziu, czy to jest ten sposób na wyrywanie lasek polecony przez A.?;)
OdpowiedzUsuń