Zaplatany chleb na maślance

wtorek, 2 marca 2010

Zaplatany chleb na maślance

Kolejny spontaniczny wypiek i jednocześnie bardzo smaczny chlebek. Miękki, lekko słodki. I ten kształt!:) Ja zmniejszyłam ilość miodu, by pasował i do wędliny. Można upiec w foremce albo zapleść jak chałkę. Przepis znalazłam tu. Yummy!

Składniki na 2 bochenki

180 g ciepłej wody
7 g drożdży instant lub 14 g świeżych
1 łyżeczka cukru pudru
360 g maślanki
30 g stopionego masła
2 łyżki miodu
1 łyżka soli
765 g mąki pszennej

Dodatkowo
1 jajko z łyżką mleka
2 łyżki sezamu lub maku

Jeśli używamy świeżych drożdży rozkruszamy je w miseczce, dodajemy wodę i cukier puder. Mieszamy i odstawiamy na 10-15 minut, by zaczęły pracować.

Do miski wlewamy maślankę, stopione masło i miód oraz drożdże instant, jeśli tych używamy. Mieszamy, wlewamy zaczyn, dodajemy sól i stopniowo wsypujemy mąkę, by otrzymać lekko lepkie ciasto. Całość wyrabiamy przez około 6-7 minut. Gotowe ciasto wkładamy do natłuszczonej miski i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.

Ciasto odgazowujemy, dzielimy na 2 części, a każdą z nich na 6 porcji, z których formujemy 6 wałeczków. Zaplatamy z nich chałkę (u mnie totalny freestyle), zawijamy, by powstały okrągłe bochenki. Przekładamy na blachę z pergaminem, przykrywamy ściereczką i ostawiamy do rośnięcia na 30-40 minut.

Wyrośnięte bochenki smarujemy roztrzepanym jajkiem wymieszanym z mlekiem (ja smaruję samym mlekiem), posypujemy sezamem/makiem po wierzchu. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni przez około 40 minut. Studzimy na kratce.

6 komentarzy

  1. chyba nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiac swoimi chlebowymi wypiekami
    a ja nie przestanę Ci zazdrościc
    pięknie go zaplotłaś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też widziałam ten przepis, ale w końcu skusiłam się na bułeczki ;) No ale teraz na pewno nadrobię zaległości.. Pięknie i smakowicie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  3. Asiejko, wielkie dzięki za te miłe słowa:)

    Aliveo, bardzo polecam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku, gdybym ja miała możliwości tylu spontanicznych wypieków... Byłabym w niebie! I w dodatku gdyby jeszcze tak pięknie mi wychodziły... ;))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Alu, dziękuję!

    Oliwio, maślanka nie mogła się zmarnować;)
    Dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!