Scones z jalapeño, cheddarem i rozmarynem

sobota, 27 marca 2010

Scones z jalapeño, cheddarem i rozmarynem

Długo się za nie zabierałam, bo rodzina woli tradycyjne bułki. Ale gdy piękny zapach roznosił się po domu podczas pieczenia, wiedziałam, ze się na nie skuszą. Wyszły pyszne, aromatyczne. Najlepsze jeszcze ciepłe.

Składniki na 12 bułeczek

1 szklanka mąki pełnoziarnistej
1/4 szklanki mąki gryczanej (u mnie żytnia)
1/2 szklanki mąki orkiszowej
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
110 g zimnego masła
1/2 szklanki płatków owsianych górskich
1 jajko
1/2 szklanki maślanki
3 łyżki posiekanego rozmarynu (dałam 1 łyżeczkę suszonego)
1/2 szklanki startego na dużych oczkach tarki sera cheddar
2 papryczki jalapeño drobno posiekane (użyłam takich z zalewy)

Mąki, cukier, sodę, proszek do pieczenia i sól wsypujemy do miski i mieszamy. Dodajemy pocięte w kawałki masło i wyrabiamy ręką ciasto, by powstało coś na kształt okruchów. Dosypujemy płatki owsiane, rozmaryn, papryczki i ser. Wyrabiamy ciasto do połączenia składników.

W oddzielnej miseczce roztrzepujemy jajko, wlewamy maślankę, mieszamy i wlewamy do reszty składników, krótko wyrabiamy ciasto.

Gotowe ciasto przekładamy na podsypany mąką blat, wyrabiamy chwilę i formujemy dwa płaskie, okrągłe placki o średnicy 15 cm. Dzielimy ja na 6 trójkątów, przekładamy na blaszkę z papierem do pieczenia. Zachowujemy ostęp między bułeczkami.

Wstawiamy do rozgrzanego do 190 stopni piekarnika i pieczemy 20-25 minut lub do momentu aż nabiorą złoto-brązowego koloru. Najlepsze na ciepło, na przykład jako dodatek do zupy.

6 komentarzy

  1. i taką ciepłą zjadłabym najchętniej
    bez żadnych dodatków

    OdpowiedzUsuń
  2. Asiejko, taką właśnie pożarłam zaraz po upieczeniu:) Pyszna!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też jedną ciepłą poproszę :) ze swojej strony mogę dorzucić do uczty szklankę soku pomidorowego, z tabasco jeśli będziesz chciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gwiazdko, połączenie bardzo obiecujące:)

    OdpowiedzUsuń
  5. O jakie to musi byc pyszne. Lubie takie eksperymenty, a te rumiane bułeczki wyszły wspaniale. Poproszę jedną, jeszcze ciepłą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziwnograju, nie wiem czy dorzucę;)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!