![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjDDYuXPdEebP-aowLfVQss4tOqd9-jLzJDz_b3_L_figfdQQMClb5KNoDl-Td39yDbdxRvsAIe9dmJPj9jqTr38QIuBxlNEiKkL_tzYJKpQTvc8mwOmXH2sWymnxoD0YWrzloKsIxMEA/s320/preclowe_bu%C5%82eczki.jpg)
2 3/4 szklanki mąki chlebowej
7 g drożdży instant lub 14 g świeżych
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
1 szklanka plus 2 łyżki ciepłej wody
1/4 szklanki sody oczyszczonej
2 łyżki cukru
Dodatkowo
białko z 1 jajka
gruba sól do posypania
Jeśli używamy świeże drożdże rozczyniamy je z wodą i cukrem, odstawiamy na 10 minut. Do dużej miski wsypujemy mąkę, sól drożdże instant (jeśli używamy tych), wodę i cukier lub cały zaczyn. Mieszamy dokładnie wszystkie składniki. Na lekko omączonym blacie wyrabiamy ciasto przez około 5 minut. Przekładamy je do naoliwionej miski, przykrywamy folią i ściereczką, odstawiamy do podwojenia objętości.
Ciasto odgazowujemy, lekko wyrabiamy. Dzielimy na 8 części, z których formujemy okrągłe bułeczki. Układamy je na blaszce, lekko spłaszczamy i nacinamy po wierzchu. Przykrywamy ściereczką, odstawiamy w ciepłe miejsce na około 30 minut.
Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni. Do dużego garnka wlewamy wodę, gotujemy ją. Wsypujemy sodę i 2 łyżki cukru (uwaga, będzie się pienić!). Na gotującą się wodę wkładamy po 4 bułeczki, wierzchem do góry i gotujemy przez 30 sekund. Przekręcamy na drugą stronę, gotujemy kolejne 30 sekund i wyciągamy bułeczki na papier do pieczenia wysypany mąką kukurydzianą do obcieknięcia.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjahHTG_PUFNsUbUOv4vLAeZDBNx1PNoyhsBMwq1gINNIHP14x7XBeNpwIm2GjnLpDmscYcPIeQVvW3CCEjg3tfkoUeDrWRtBHL70ZlSs4xuSjBhIaEkLl2N1bVrah6ctina0Li1NF1M30/s320/preclowe_bu%C5%82eczki2.jpg)
ślicznie są rumiane
OdpowiedzUsuńi te ziarenka soli..ach
Ale pięknoty Ci wyszły !!!
OdpowiedzUsuńJa właśnie dziś myślałam o preclach, ale chyba będę piec jakiś dobry chlebek więc szybkuję się na blogowy maraton ;)
OdpowiedzUsuńTe bułeczki wyglądają szalenie apetycznie- szczególnie przez tą sól na wierzchu - pewnie byłyby pyszne do piwa :)
ale bułki , takie preclowe ,z sola , piękne
OdpowiedzUsuńAsiejko, Ivon, Aliveo, Margot, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńZ piwem nie próbowałam:)
piękne bułeczki! przez Ciebie będe teraz myśleć o wielkich preclach, piwie, rzodkiewkach, sałatce ziemniaczanej w niemieckich ogródkach piwnych ...
OdpowiedzUsuńGwiazdko, sałatka ziemniaczana brzmi nieźle, też o niej pomyślę, może coś wymyślę;)
OdpowiedzUsuńCudne. Naprawdę cudne.
OdpowiedzUsuńOliwio, dziękuję ślicznie!
OdpowiedzUsuń