Kopanisti - pasta paprykowa z serem feta

czwartek, 18 marca 2010

Kopanisti - pasta paprykowa z serem feta

Szukałam jakiegoś przepisu na pastę warzywną do smarowania na kanapki. Bardzo smakowała nam ta paprykowa, więc idąc za ciosem na tej stronie znalazłam przepis na trochę inną wersję. Kopanisti to nazwa sera z Grecji, który używany jest do przygotowania tej pasty. Wszyscy jednak z zastępują go fetą. Tak zrobiłam i ja.

Składniki

1/2 szklanki sera feta
1 mały ząbek czosnku
1/3 łyżeczki papryki ostrej
1 czerwona papryka
pieprz czarny do smaku
szczypta cukru
3 łyżki posiekanego szczypiorku

Paprykę pieczemy w piekarniku, gdy pojawią się czarne plamy na skórce wyjmujemy ją, przekładamy do woreczka foliowego i odkładamy by przestygła. Wyjmujemy, zdejmujemy skórkę, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w paseczki.

W blenderze miksujemy wszystkie składniki na gładką pastę. Dodajemy szczypiorek, mieszamy, przekładamy do pojemniczka i wkładamy do lodówki, by całość "przegryzła się".

11 komentarzy

  1. Fajny pomysł bo przyznam szczerze, że już jestem zmęczona wędlinami na kanapkach, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. super pasta, u mnie dzisiaj z makreli, lubię takie smarowidła kanapkowe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym się skusiła na taką kanapeczkę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gastromoniu, o tak, taka pasta to miła odskocznia. I zdrowa!:)

    Białoczarna, ja też bardzo lubię. makrelową też chcętnie bym zjadła

    Zaytoon, a proszę bardzo;)

    OdpowiedzUsuń
  5. robiłaś kiedyś podobną pastę, ale bez szczypiorku i z pewnością była bardziej paprykowa niż fetowa. dobra była. latem zrobię znowu, jak papryka będzie słoneczna chrupiąca i świeża
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak taka kanapeczka to sama rozkosz :) Wygląda tak apetycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna. Akurat mam paprykę, z którą nie wiedziałam, co zrobić. Teraz już wiem, idę ją piec. Dzięki za inspirację :)

    OdpowiedzUsuń
  8. gwiazdko, na świeże warzywa i owoce też czekam z utęsknieniem. Wtedy wszystko smakuje dużo lepiej:)

    Ivon, oj tak. Pasta zniknęla ze świeżo upieczonym chlebkiem.

    Lisko, bardzo się cieszę:)

    Pozdraiwam!

    OdpowiedzUsuń
  9. papryka to jedno z moich ulubionych warzyw
    ale ostatnio jakoś mi się znudziła
    chyba powinnam zrobic pastę, by na nową mi smakowała:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Melduję, że zrobiłam. Jest pyszna! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Asieju, myślę że swoje robi pora roku, bo teraz wszystkie warzywa są mało aromatyczne i apetyczne. Ale taka pasta sprawdza się idealnie, niezależnie od pory roku:)

    Lisko, fajowo!:)

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!