Dawno nie było na obiad ryby, trzeba było stan rzeczy zmienić. Wertując książkę "Szybko, zdrowo, smacznie" trafiłam na piękne, słoneczne i ciepłe zdjęcie makaronu linguine ze smażonym łososiem. Na wrześniowy obiad jak znalazł. Przepis odrobinę zmodyfikowałam, dodając pszenny makaron chiński z kurkumą.
Składniki na 3 porcje
120 g makaronu chow mein
450 g filetu z łososia
1 duża marchewka
1 średnia cukinia
starta skórka i sok z jednej cytryny
3 łyżki świeżo posiekanego koperku
łyżka oliwy
50 g gęstej śmietany 18%
sól i pieprz
Łososia kroimy w kostkę i wkładamy do miski. Dodajemy skórkę i sok z cytryny oraz 2 łyżki koperku. Wszystko mieszamy i wstawiamy do lodówki na minimum 10 minut.
Marchewkę i cukinię kroimy w słupki wielkości zapałki. Wstawiamy wodę w garnku i gotujemy warzywa na parze w durszlaku, przykrywając go pokrywką. Warzywa gotujemy około 10 minut - powinny być lekko twardawe.
Makaron wkładamy do miski, zalewamy wrzątkiem i przykrywamy pokrywką i odstawiamy na 5 minut, by wchłonął wodę. Po tym czasie odcedzamy makaron na sitku i przelewamy zimna wodą. Mieszamy z ugotowanymi na parze warzywami i przekładamy na głębokie talerze.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, odsączamy łososia z marynaty (którą zachowujemy) i smażymy 4-5 minut, odwracając od czasu do czasu.
Do marynaty dodajemy śmietankę, całość mieszamy i dodajemy do łososia na patelni. Gotujemy jeszcze kilka sekund, doprawiamy sola i pieprzem. Wykładamy łososia z sosem na talerze z makaronem i warzywami. Posypujemy koperkiem i podajemy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
makaron i łosoś, same smakołyki i jeszcze tak kolorowo podane :)
OdpowiedzUsuńwiesz, Twoje zdjęcia też są bardzo ciepłe i słoneczne
OdpowiedzUsuńlubię je
aga, mi własnie w oko wpadł ten przepis ze względu na to, że taki kolorowy. Lubię takie dania.
OdpowiedzUsuńAsiu, dziękuję, miło mi to słyszeć, bo dość krytycznie podchodzę do swoich zdjęć i zazwyczaj nie jestem z nich zadowolona. Ale cieszę się, że komuś się podobają.
to musialo byc pyszne! :-)
OdpowiedzUsuńmnie się strasznie podobają
OdpowiedzUsuńsą takie delikatne
do schrupania (:
Jak dla mnie: pychota!
OdpowiedzUsuń