Jak zwykle nadmiar malin zmobilizował mnie do wyszukania jakiegoś deseru. Od początku wiedziałam, że dziś grane będzie crumble i tak oto, poskakałam trochę po stronach z przepisami i znalazłam tu piękne crumble malinowo-gruszkowe. Jest bardzo owocowe, a oprócz podniebienia cieszy też oko:)
Składniki na 4 porcje
1/3 szklanki mąki
1.5 łyżki brązowego cukru
1/2 łyżeczki cynamonu
50 g zimnego masła, posiekanego
1/4 szklanki migdałów w słupkach uprażonch na patelni
1/4 szklanki płatków owsianych
1 szklanka malin mrożonych lub świeżych
4 duże gruszki
2 łyżeczki miodu
Mąkę, masło, cukier i cynamon wyrabiamy palcami na kruszonkę. Dodajemy migdały i płatki, łączymy wszystkie składniki.
Gruszki myjemy, kroimy na pół i usuwamy gniazda nasienne. Delikatnie wydrążamy miąższ, kroimy go na mniejsze części. Mieszamy miąższ gruszek z malinami i przekładamy do wydrążonych gruszek (jeśli gruszki nie będą chciały "siedziec" i będą się przechylały, można odciąć im kawałek spodniej części, spód będzie płaski i stabilny). Posypujemy po wierzchu kruszonką. Żaroodporne naczynie smarujemy za pomocą pędzelka oliwą, wkładamy gruszki i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na około 20 minut aż kruszonka się zezłoci.
Wyjmujemy, przekładamy na talerzyki i polewamy ciepłym, płynnym miodem. Podajemy z kulką lodów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
O rety! To wygląda przepięknie! I te kolory, jest tu tak słodziutko. Takie crumble na pewno by mi smakowały. Gruszki i malliny to cudowne owoce.
OdpowiedzUsuńJestem pewna, ze to jest pyszne! I znow ten cudny talerzyk... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziwnograju,cieszę się, że aż taki zachwyt wywołał ten deserek:) Jest bardzo smaczny.
OdpowiedzUsuńBeo, mi smakowało, rodzina i goście też nie narzekali, wręcz przeciwnie;)
Ściskam ciepło!