
Składniki na biszkopt:
5 dużych jajek
125 g gorzkiej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej lub mikrofali
125 g masła, miękkiego
1,5 łyżki kawy rozpuszczalnej
150 g drobnego cukru do wypieków
125 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki na krem:
2 szklanki śmietanki kremówki
3 łyżeczki żelatyny
6 łyżek cukru pudru
półtorej tabliczki mlecznej czekolady (u mnie wystarczyła jedna)
Dodatkowo:
5-6 bananów
4 -5 łyżek soku z cytryny
6 łyżek dżemu wiśniowego
Zaczynamy od przygotowania biszkoptu -masło ucieramy do białości. Dodajemy roztopioną i lekko przestudzoną czekoladę, miksujemy. Kawę rozpuszczamy w 1 łyżce gorącej wody, dodajemy do masy. Dosypujemy cukier, miksujemy. Białka oddzielamy od żółtek. Po kolei do masy czekoladowej wbijamy żółtka, miksując po każdym dodaniu.
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia. Dodajemy do masy i miksujemy.
Białka ubijamy na sztywną pianę, delikatnie łączymy z masą czekoladową.
Ciasto przekładamy do kwadratowej formy o boku 23 cm (lub tortownicy o średnicy 24 cm), wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 170 stopni przez około 25 - 30 minut do tzw. suchego patyczka. Ciasto dokładnie studzimy, kroimy wzdłuż na dwa blaty.
Gdy ciasto się studzi przygotowujemy krem. Schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno z cukrem. Żelatynę rozpuszczamy w odrobinie gorącej wody i pod koniec ubijania dodajemy do śmietanki. Około 1/3 masy odkładamy do miseczki, do reszty ścieramy na tarce o drobnych oczkach około 3/4 tabliczki mlecznej czekolady.
5-6 bananów
4 -5 łyżek soku z cytryny
6 łyżek dżemu wiśniowego
Zaczynamy od przygotowania biszkoptu -masło ucieramy do białości. Dodajemy roztopioną i lekko przestudzoną czekoladę, miksujemy. Kawę rozpuszczamy w 1 łyżce gorącej wody, dodajemy do masy. Dosypujemy cukier, miksujemy. Białka oddzielamy od żółtek. Po kolei do masy czekoladowej wbijamy żółtka, miksując po każdym dodaniu.
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia. Dodajemy do masy i miksujemy.
Białka ubijamy na sztywną pianę, delikatnie łączymy z masą czekoladową.
Ciasto przekładamy do kwadratowej formy o boku 23 cm (lub tortownicy o średnicy 24 cm), wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 170 stopni przez około 25 - 30 minut do tzw. suchego patyczka. Ciasto dokładnie studzimy, kroimy wzdłuż na dwa blaty.
Gdy ciasto się studzi przygotowujemy krem. Schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno z cukrem. Żelatynę rozpuszczamy w odrobinie gorącej wody i pod koniec ubijania dodajemy do śmietanki. Około 1/3 masy odkładamy do miseczki, do reszty ścieramy na tarce o drobnych oczkach około 3/4 tabliczki mlecznej czekolady.

Ciasto najłatwiej kroić nożem zanurzonym w letniej wodzie.
Ja też jestem zdecydowaną zwolenniczką 'prostych' ciast; bez żadnych mas i udziwnień. Takich, które można po kryjomu kroić i porywać do swojego pokoju [;)]. Ale na większe okazje takie, w dodatku z bananami, byłoby super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
och, dlaczego nie dla Ciebie? wygląda niezwykle pysznie.
OdpowiedzUsuńa mi on przypomina kopiec kreta, może nie kształt ale warstwy i składniki (:
OdpowiedzUsuńczekolada i banan to moje ulubione połączenia;D wygląda przepysznie;*
OdpowiedzUsuńa dla mnie takie ciasta jak najbardziej (:
OdpowiedzUsuńJa tam lubię wszystkie a już jak są banany to obowiązkowo musze spróbowac:)
OdpowiedzUsuńOliwko, zjadanie po kryjomu to u nas w domu specjalność;) Mimo wszystko ciacho jest pyszne, połączenie składników idealne i mimo obaw niebardzo słodkie.
OdpowiedzUsuńAsiejko, nie przepadam za kremowymi przekładańcami, bo zawsze boję się, że są super słodkie aż mdłe. Ale to ciacho zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie, pycha!
Viri, o ja pamiętam kopiec kreta i faktycznie jest podobieństwo, ale wiadomo nie z torebki dużo lepsze:)
Ciastello, to też jedno z ulubionych połączeń mojego brata, dlatego też to ciasto się pojawiło:) jest bardzo smaczne, polecam:)
Danusiu, to cieszę się i polecam, bo wyszło pysznie!
Wiosenko, polecam bardzo!
a u mnie ostatnio domagają się różnych ciast.
OdpowiedzUsuńNie ciasteczek, nie deserów, nie babeczek, ale własnie porządnych ciast. nic, tylko spędzę pół wakacji w kuchni ;-)
Przepysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńMój Duży Mężczyzna bardzo lubi takie ciasta. Na pewno kiedyś upiekę:)
Pozdrówki:)
Zuzo, a wiesz, że bałam się że i ja robiąc to ciacho będę miała pół dnia z głowy? okazało się, że robi się je całkiem szybko, a efekt wizualny i smakowy na 5+. więc może jak zrobisz jedno takie naprawdę wow ciasto to później Ci odpuszczą?;) albo wręcz przeciwnie i wtedy to już nic tylko wakacje w kuchni:)
OdpowiedzUsuńMajanko, dziękuję. A jeśli Mężczyzna lubi to kobitka musi zrobić, żeby sprawić mu radość:) A tym ciachem się uda, bo jest baardzo smaczne:)
Pozdrawiam ciepło!
czekolada i banan... kurcze dziewczyno, ale Ty nas tu rozpieszczasz! :)
OdpowiedzUsuńPaulo, żałuję tylko, że nie można się realnie poczęstować kawałkiem ciacha:)
OdpowiedzUsuńciacho super! wyglada smakowicie i zapewne tak smakuje:) az chcialabym sprobowac choc odrobine...
OdpowiedzUsuńAgo, gdyby był jeszcze kawałeczek chętnie bym poczęstowała:)
OdpowiedzUsuńJakie sliczne!:)
OdpowiedzUsuńNie ma co, wyglada duzo lepiej niz moje:))
Gosiu, a gdzie tam! ja cały czas zachwycam się zdjęciami Twojego ciasta i zastanawiam się czemu mi takie ładne nie wyszły. Dzięki wielkie za przepis, ciasto wyszło super, pyszne i brat się ucieszył, bo to strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o jego smaki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
jej ale piękne jest to ciacho! nieziemsko musi smakować:))) zapisuję przepis:))
OdpowiedzUsuńilko, jest bardzo smaczne, a mówię to ja, osoba która za takimi przekładanymi ciastami nie przepada. albo nie przepadała, bo po tym cieście zmieniam zdanie:)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam takie ciasta:) zapisuję!
OdpowiedzUsuńPiegowata, bardzo się cieszę i życzę smacznego:)
OdpowiedzUsuń