Bardzo szybka, bardzo łatwa i bardzo owocowa tarta, czyli jak dla mnie kwintesencja lata. Dodatek lemon curdu do masy sernikowej dodaje dodatkowego orzeźwiającego smaczku i lekkości całej tarcie. Zobaczyłam ją w programie Nigelli i dopiero potem skojarzyłam, że to przepis z jej książki, którą mam w domu. Ja odrobinę jednak zmieniłam przepis autorki. Bardzo polecam, nie tylko tym zabieganym:)
Składniki na tortownicę 24 cm
350 g pełnoziarnistych herbatników
150 g masła
250 g serka mascarpone
250 g twarogu wiaderkowego
240 g lemon curd (z tego przepisu, ale ilość cukru zmniejszona do 150 g)
1 szklanka borówki amerykańskiej
1 szklanka malin
1 szklanka czerwonej porzeczki
1 nektarynka
4 morele
W malakserze miksujemy herbatniki z masłem, aż powstaną drobne okruchy przypominające mokry piasek. Tortownicę wykładamy ciastkami tworząc brzeg wysoki na 3 cm. Wstawiamy do zamrażarki na 30 minut.
Mieszamy ser mascarpone z twarogiem oraz lemon curdem, a następnie wykładamy na ciasteczkowy spód, tworząc gładką, równomierną warstwę. Na wierzch wykładamy owoce - borówki, maliny, porzeczki i pokrojone na ćwiartki nektarynki i morele. Delikatnie wciskamy je w ciasto.
Tartę wstawiamy do lodówki przynajmniej na 4 godziny, najlepiej na całą noc.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Naprawdę łatwa, ale za to jaka zdrowa!
OdpowiedzUsuńKorniku, jak sprawdzają Ci się pełnoziarniste herbatniki? Bo ja, przyznam się szczerze, robiłam już z nimi spód i nie byłam zachwycona.
Ano ja też jestem fanką tego przepisu. Lemon curd jest tak niesamowicie orzeźwiający. I ten kolor.
OdpowiedzUsuńOptymizm pełen.!
A i przez owocę to całkowita dowolność występuje.
POzdrawiam
Ania
Lubię takie pyszności. Podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńWygląda wyśmienicie, wydaje się naprawdę szybka, a przede wszystkim mocno owocowa, uwielbiam takie ciasta latem <3 Pycha.
OdpowiedzUsuńTa tarta to kwintesencja lata, ale też cudownego smaku- pyszne owoce+ lemon curd+ kruchy spód? Boska!
OdpowiedzUsuńDla mnie też to kwintesencja lata! Pozdrawiam ;)!!
OdpowiedzUsuńmasz rację - prawdziwa kwintesencja lata!
OdpowiedzUsuńniesamowicie szybka, elegancka i niebywale owocowa! mmm ;]
Kubełku smakowy, nie zauważyłam problemów z herbatnikami pełnoziarnistymi. a co się u ciebie z nimi dzieje?
OdpowiedzUsuńAniu, ta tara ma wiele zalet, ale faktycznie największa jest ta że można na jej wierzch napakować ulubione owoce i to jeszcze w ogromnej ilości:)
Majanko, dzięki! buziak!
Panno L, bardzo się cieszę, że trafiłam w Twój gust!
Burczymiwbrzuchu, taaak, pyszna jest. to znaczy była, dawno temu:)
Agnieszko, super, dzięki!
Karmelitko, cieszę się, że Ci się podoba!
KorniQ (;D), Ty to mi się kojarzysz z tartami i brownies :)
OdpowiedzUsuńWakacje to czas, kiedy na zabieganie nie mogę narzekać, ale ta tarta to jak ciasto stworzone dla mnie ;).
OdpowiedzUsuńPiękna!
Maniu, o to bardzo miłe skojarzenia, cieszę się!:)
OdpowiedzUsuńHolgo, ah, wakacje, marzę o wakacjach! zazdroszczę Ci tego braku zabiegania i możliwości leniuchowania!
jakie bogactwo owoców! wszystko co najlepsze w lecie na jednej tarcie :)
OdpowiedzUsuńBajecznie to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńi łatwa i obłędna:) wyzła Ci cudownie Korniku:) pozdrawiam Jola Szyndlarewicz
OdpowiedzUsuńDaisyDukes,o tak!
OdpowiedzUsuńRusskaya, dziękuję!
Jolu, wielkie dzięki, cieszę się, że Ci się podoba:)
Ta przewspaniała tarta jest w sam raz dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńcudeńko, i te kolory! pożarłabym całą w mig:)
OdpowiedzUsuńAleż zabójcze kolory!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tą tartą! Cudo :)
OdpowiedzUsuńJoanno, super, cieszę się, że Ci się podoba!
OdpowiedzUsuńBernadeto, zapraszam:)
Praline, a jakie smaczne;)
Doctorze, niezmiernie mi miło!