Makaron z pomidorami i pieczarkami

czwartek, 14 lipca 2011

Makaron z pomidorami i pieczarkami

Ostatnio trochę brak mi czasu, dlatego na wasze i na swojego bloga zaglądam rzadziej niż kiedyś. Gotowanie i pieczenie zajmują teraz dni weekendowe, a codzienność wypełnia nowa praca. Powoli się wdrażam w te okoliczności i mam nadzieję, że wkrótce sytuacja będzie okiełznana na tyle, że i na częstsze gotowanie będzie czas.
Póki co prezentuję makaron, który przygotowałam sobie niedawno do lunchboxa. Sos wychodzi dość ostry, jeśli jednak nie przepadacie za palącymi daniami, proponuję zmniejszyć jej ilość.
Składniki na 4 porcje

4 porcje suchego makaronu
3 łyżki oliwy z oliwek
2 ząbki czosnku
300 g pieczarek
350 g pomidorów z puszki
1 zielona papryczka chilli
kilka pomidorków koktajlowych
90 ml śmietany kremówki
3 łyżki tartego parmezanu
sól i pieprz do smaku
łyżeczka suszonej bazylii

Makaron gotujemy al dente, odcedzamy na sicie.
Kiedy makaron się gotuje robimy sos - na patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy na złoto pokrojony w plastry czosnek. Zdejmujemy z patelni i na tym samym tłuszczu przesmażamy pokrojone w plastry pieczarki. najlepiej robić to partiami, pieczarki powinny być złocistobrązowe. Dodajemy czosnek, pomidory, pomidorki oraz pokrojoną w cienkie paseczki papryczkę (bez pestek).
Gotujemy sos przez 10 minut, by lekko odparował. Dodajemy śmietanę, zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze 2-3 minuty. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i suszoną bazylią.
Gorący makaron wykładamy na talerze, na wierzchu polewamy sosem, całość zaś posypujemy parmezanem.

11 komentarzy

  1. Lubie takie nieskomplikowane smaki makaronowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pysznie wygląda Martuś. Takie obiadki bardzo lubię,oj bardzo:)
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam takie szybkie makarony. i te wakacyjne smaki!
    och, dawno takiego nie jadłam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki za nową pracę, a danie pyszne - z gatunku moich ulubionych!
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Makaron w sam raz do pudełka. Mam nadzieję, że Ci się ta nowa praca podoba. W każdym razie miło czasem dostać maila od Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Olu, ja, choć za pieczarkami nie przepadam, choć bardziej za ich konsystencją niż smakiem, zjadłam do końca;)

    Shy, dziękuję!

    Wiewióro, no bo po co stać w kuchni jak ciepło i chce się gdzieś wyjść?:)

    Majanko, piękne dzięki. I ja lubię:)

    Karmelitko, to ja zapraszam!

    Ago, dziękuję!

    Anno-Mario, bardzo dziękuję!

    Kabamaigo, taka stara-nowa w zasadzie, bo pracuję od lutego, choć teraz mam nowe obowiązki, jak pisanie maili na przykład:) ja się bardzo cieszę, że mogę do Ciebie pisać:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. tym razem nie zgadłam, że to Twoje:). Ale i tak taki makaronik otworzyć w pracy to jest coś:)
    A z pracy Pani zadowolona?
    Pozdrawiam Cię Kornisiu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewelajno, a no to cieszę się, że Cię zaskoczyłam! A z pracy jestem zadowolona, bo to praca z kulinariami związana, więc idealnie:)

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!