Składniki na 12 batonów
Składniki na curd:
200 g rabarbaru
20 g cukru
3 żółtka
85 g cukru
szczypta soli
1/2 łyżeczki skórki z cytryny
25 g posiekanego masła
Składniki na spód:
110 g zimnego masła
136 g mąki
55 g cukru
szczypta soli
Dodatkowo:
cukier puder do posypania (opcjonalnie)
Rabarbar myjemy, kroimy na plastry grubości palca, wrzucamy do garnka. Zasypujemy cukrem (20 g), mieszamy i odstawiamy na 10 minut. Zalewamy 1/4 szklanki wody i gotujemy na małym ogniu, aż rabarbar całkiem się rozpadnie. Odstawiamy do wystygnięcia, następnie miksujemy blenderem na gładką masę i odstawiamy.
Przygotowujemy spód - mikserem lub ręcznie łączymy wszystkie składniki, by powstały okruchy, a następnie składniki całkowicie wymieszały się i powstała kula z ciasta. Ciasto wykładamy wysmarowaną masłem foremkę o wymiarach 23x13 cm i wstawiamy do lodówki na 15 minut.
Rozgrzewamy piekarnik do 175 stopni, wstawiamy ciasto i pieczemy około 15-20 minut - ma być lekko zezłocone.
Gdy spód siedzi w piekarniku, przygotowujemy curd. Na parze (stawiając miskę na garnku z gotującą się wodą) ubijamy żółtka, cukier (85 g) i sól do momentu aż powstanie gładka, ciepła masa. Dodajemy uduszony rabarbar i skórkę z cytryny. Mieszamy, by masa podgrzała się, dobrze wymieszała. Zdejmujemy z ognia, wrzucamy posiekane masło i mieszamy, by się rozpuściło.
Na upieczony spód wykładamy rabarbarowy curd (powinien mieć około 6 mm wysokości) i pieczemy kolejne 10 minut - masa rabarbarowa powinna zastygnąć. Wyjmujemy z piekarnika i studzimy. Wystudzone kroimy na 12 części. Przed podaniem możemy batony posypać cukrem pudrem.
PS. Jeśli rabarbarowy curd nie będzie miał ładnego, czerwonawego koloru, zawsze można dodać kilka kropli np. soku z buraków lub barwnika spożywczego.
Hehe tylko pozazdrościć takiej córki, która przygotowuje takie pyszności;)) Rabarbar i kruche? Jedno z najlepszych połączeń jakie znam.. Hmm mam rabarbar i resztę..może i ja zrobię mamie małego surprise'a..
OdpowiedzUsuńna jednym nie skończyłabym pałaszowania tych pyszności :)
OdpowiedzUsuńhmmm... pierwsze slysze! super pomysl! takie batony to cos dla mnie bo uwielbiam rabarbar! :-)
OdpowiedzUsuńSpencerze, serwuję takie smakołyki, a potem słyszę "nie piecz więcej, bo mi tyłek rośnie";) Ale mimo wszystko warto, bo batony są lekkie jak chmurka, a curd jest przepyszny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Paulo, ja też nie skończyłam na jednym;)
Cudawianki, ja rabarbar powiedzmy że toleruję, ale batony są super:)
hm.. może krajanka? (:
OdpowiedzUsuńwspaniałe i jeszcze raz wspaniałe
OdpowiedzUsuńViridianko, krajanka brzmi nieźle. zastanawiałam się też nad kwadratami, ale moje to bardziej prostokąty, więc nie pasowało;)
OdpowiedzUsuńAlu, a jakie dobre!:)
U Ciebie zawsze tyle niezwykłych pomysłów ;)) Te batoniki są świetne. Dla mnie "batonik" może być, w końcu batonów jest tyle rodzajów...
OdpowiedzUsuńDziwnograjku, dziękuję! Zostałam przy batonikach, jakoś na nic lepszego nie wpadłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pomysł jest wspaniały. Bardzo orginalny i dlatego tak bardzo mi sie podoba ;)
OdpowiedzUsuńEmmo, cieszę się, że przepis przypadł Ci do gustu:)
OdpowiedzUsuńMnie też zachwycił, uwielbiam takie połączenia! Zapisuję do szybkiego wykonania!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Również robiłam , przepyszne;)
OdpowiedzUsuńten mus.. kwaskowy, musiał smakowac pysznie.
OdpowiedzUsuńAnno-Mario, mam nadzieję, że będzie Ci smakować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Olciaky, już lecę obejrzeć u Ciebie:)
Asiejko, smakował, nawet bardzo:)
Ja zrobiłam podobny krem tylko on był bardzo gęsty i po upieczeniu nie zastygł.Wiesz jaka może być tego przyczyna? Za dużo wody?
OdpowiedzUsuńJeśli był gęsty to nie powinien popłynąć. Ciężko mi powiedzieć, co może być przyczyną
OdpowiedzUsuńtzn był rzadki dlatego popłyną i nie kroiły się batony jak masło
OdpowiedzUsuń