Pięknie wyrośnięta razowa pita, czyli początek czegoś smacznego. Co włożyłam do środka, pokażę w kolejnym poście, ale wierzcie to będzie danie, które ostatnio zawładnęło moim sercem i żołądkiem:) W przeciwieństwie do tej z mąki pszennej, razowa pita jest dość chrupiąca, choć, jeśli do środka poza warzywami dodacie jakiś sos, po kilku chwilach zmięknie i nie będzie problemem dla nikogo. Jeśli natomiast nie chcecie jej napełniać, pita świetnie sprawdzi się do różnego rodzaju past i hummusów zamiast noże do nakładania;) Przepis Dominiki Krzemińskiej, z moimi zmianami.
Składniki na 5 chlebków
1 łyżeczka suszonych drożdży
160 g ciepłej wody
płaska łyżeczka soli
1 3/4 szklanki mąki pszennej razowej
Drożdże, wodę, sól umieszczamy w misie miksera. Dodajemy szklankę mąki i zaczynamy wyrabiać ciasto z końcówką hak. Stopniowo dodajemy pozostałą mąkę i wyrabiamy przez kilka minut elastyczne i gładkie ciasto.
Następnie formujemy z ciasta 5 kulek i zostawiamy je na 15 minut do wyrośnięcia w ciepłym miejscu pod przykryciem.
Lekko napuszone kulki wałkujemy na cienkie placki na blacie posypanym odrobiną mąki i układamy na papierze do pieczenia blasze. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na godzinę.
Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni i pieczemy pity przez 10 minut, aż zrumienią się i wyrosną tak, że pojawi się kieszonka. Polecam piec chlebki partiami, bo im bliżej drzwiczek, tym temperatura niższa , a i duże placki nie zmieszczą się wszystkie na jednej blaszce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
świetnie Ci wyszły:) robiłam pitę w domu ale jeszcze z razowej mąki nie korzystałam:)
OdpowiedzUsuńJustyno, dobrze rozgrzany piekarnik to podstawa sukcesu:)
OdpowiedzUsuńpycha :)wyglądają idealnie, moimi pierwszymi można było gwoździe wbijać
OdpowiedzUsuńmlecznakrowa, dzięki!
OdpowiedzUsuńPrzed wałkowaniem urosły świetnie, po wałkowaniu nie ruszyły i tak też się upiekły, na kruszącego się suchara. Jak patrzę na te zdjęcia , to tak jak bym robiła z innego przepisu. CZEMU ??????????
OdpowiedzUsuńLidko, ciężko mi powiedzieć, co może być przyczyną, może było im za chłodno?
OdpowiedzUsuń