Pasta alla genovese

poniedziałek, 3 marca 2014

Pasta alla genovese

Pasta alla genovese to makaron z bazyliowym pesto, fasolką szparagową i ziemniakami. Wielu ten ostatni składnik dziwi, ale dawniej, kiedy włoscy rolnicy potrzebowali solidnego posiłku na cały dzień, tak właśnie się jadało. Oczywiście to nie ma być makaron z ziemniakami, stanowią one tylko dodatek do całego dania. Koniecznie zróbcie własne pesto, te ze sklepu zazwyczaj nie są warte uwagi i pieniędzy - kiedy drugie na liście składników pojawiają się ziemniaki, a wśród produktów duży udział stanowi woda, a zamiast pinii mamy w pesto orzechy nerkowca... Wniosek mam z takich "zakupów" jeden - 5 minut pracy nad domowym pesto to najlepszy wybór z możliwych.
Składniki na 3 porcje

Składniki na pesto:
75 g listków bazylii (u mnie Baziółka)
1 ząbek czosnku
30 g orzeszków piniowych
35 g Parmezanu
oliwa

Dodatkowo:
2 małe ziemniaki
80 g zielonej fasolki szparagowej (może być mrożona)
3 porcje makaronu spaghetti lub bavette (u mnie Bavette marki Barilla)

Przygotowujemy pesto - na suchej patelni prażymy orzeszki, odstawiamy do wystudzenia, następnie wrzucamy do malaksera. Czosnek obieramy, ser ścieramy na małych oczkach tarki. Dodajemy do malaksera. Dodajemy porcję bazylii (nie wkładamy jej od razu całej) oraz dwie łyżki oliwy i miksujemy. Kiedy składniki zmienią się w pesto, dodajemy kolejną porcję bazylii i oliwy i znów miksujemy. Jeśli pesto będzie zbyt suche, dodajemy oliwę.

Wstawiamy wodę w dużym garnku.
Ziemniaczki obieramy i kroimy w małe kawałki. Jeśli używamy świeżej fasolki, myjemy ją, obcinamy jej końcówki i kroimy w kawałki "na kęs".
Kiedy woda zacznie się gotować, solimy ją i dodajemy fasolkę (świeżą, jeśli używamy mrożonej, dodajemy ją pod koniec gotowania), ziemniaczki i makaron. Gotujemy, aż makaron będzie al dente. Jeśli używamy mrożonej fasolki, dodajemy ją na 4 minuty przed odcedzeniem makaronu.

Gotowy makaron odcedzamy na sicie, zostawiając 1/2 szklanki wody z gotowania. Makaron, ziemniaki i fasolkę przekładamy do garnka, wlewamy wodę z gotowania i pesto. Całość mieszamy dokładnie, by pesto pokryło wszystkie składniki. Podajemy od razu.

2 komentarze

  1. Bardzo lubię pasta alla genovese, kiedy robiłam po raz pierwszy też się zdziwiłam ale rezultat jest super, polecam wszystkim;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anno, potwierdzam, jest pysznie:)

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!