Zaskakujące ciasto budyniowe, znane jako magic custard cake. Nie jest to typowe ciasto, bo podczas pieczenia ciasto zyskuje 3 warstwy o różnych konsystencjach - dolna warstwa to smakowity gęsty budyń, środkowa warstwa jest bardziej kremowa, natomiast wierzch przypomina biszkopt czy zapieczoną piankę. Co ciekawe, ciasto przed pieczeniem jest bardzo luźne, to bardziej gęsty płyn niż ciasto, ale wspomniana w nazwie ciasta magia dzieje się w piekarniku i otrzymujemy coś zaskakująco pysznego i niebanalnego. Przepis z tej strony, z moimi zmianami.
Składniki na foremkę 24x24cm
115 g masła
200 g cukru
4 jajka
115 g mąki pszennej
30 ml mocnej kawy
25 g niesłodzonego kakao
50 g rozpuszczonej czekolady
600 mleka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki kamienia winnego (creme of tartar)
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 150 stopni (termoobieg).
Masło roztapiamy i studzimy. Mleko podgrzewamy, by było ciepłe. Dodajemy do niego czekoladę i mieszamy, by się rozpuściła.
Białka ubijamy z kamieniem winnym na dość sztywną pianę. Jeśli nie macie creme of tartar, możecie dodać do białek kilka kropli octu, co usztywni ją.
Żółtka ubijamy z cukrem do białości. Cały czas miksując, cienką strużką wlewamy wystudzone masło, kawę i ekstrakt waniliowy. Miksujemy około 2 minut.
Mąkę przesiewamy, mieszamy z kakao i wsypujemy do żółtek. Ubijamy, chwilę, by składniki połączyły się. Wlewamy mleko i mieszamy na niskich obrotach miksera do wymieszania składników.
Do masy dodajemy pianę z białek (na 3 razy), delikatnie mieszając ją szpatułką z masą.
Ciasto przelewamy do wysmarowanej masłem foremki i wstawiamy do piekarnia. Pieczemy 50-60 minut - ciasto zetnie się, patyczek wbity w jego środek powinien wyjść czysty. Po upieczeniu ciasto studzimy w piekarniku, kroimy i wyjmujemy z formy po całkowitym wystudzeniu.
Posypujemy po wierzchu kakao lub cukrem pudrem i podajemy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
od tych zdjęć aż ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńciasto wygląda smacznie:) co to jest ten ostatni składnik i gdzie można go kupić?
OdpowiedzUsuńpodobne robiłam w wersji waniliowej :) pyszne było!!!
OdpowiedzUsuńZuza, dzięki!
OdpowiedzUsuńKulinarne inspiracje, dziękuję
Justyno, w kuchniach świata. Ale można też zastąpić kilkoma kroplami octu np jabłkowego - ma to na celu ustabilizowanie bezy
Wiewióro, daaa, bardzo dobre:)
bardzo ciekawy deser, będę "musiała" spróbować.
OdpowiedzUsuńJakie to musi być pyszne... Zapiszę przepis, nie można o nim zapomnieć :)
OdpowiedzUsuńStrasznie kusi mnie to magiczne ciasto, muszę wreszcie upichcić w domku ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńAniu, koniecznie:)
OdpowiedzUsuńwhiness, polecam bardzo:)
Nashelly, daj znać, jak wyszło!
Zrobiłam, bo mnie zaciekawiło. Pierwszego dnia jest pyszne (fajnie na talerzyku dać sobie trochę frużeliny owocowej lub bitej śmietany), drugiego... też dobre, ale zdecydowanie gorsze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ana, cieszę się, że smakowało:)
OdpowiedzUsuńJejku Martuś, ono jest boskie!
OdpowiedzUsuńMadziu, oj tak:)
OdpowiedzUsuńbajeczne! Jak jakimś cudem zdam egzaminy, to w ferie serwuję rodzinie! :D
OdpowiedzUsuńZuza no to życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa tego przepisu i smaku kolejnych warstw, ciasto wygląda w każdym razie wspaniale
OdpowiedzUsuńczekolada i dynia? co za pyszne połączenie :)
OdpowiedzUsuń