Pizza włoskiej mammy

piątek, 16 sierpnia 2013

Pizza włoskiej mammy

Przepis na to ciasto na pizzę dostałam od mojej ukochanej Madzi, do niej zaś dotarł pocztą pantoflową przez znajomych od prawdziwej włoskiej mammy. Włosi, a już zdecydowanie włoskie mammy mylić się nie mogą, postanowiłam więc przepis wypróbować. Z ciasta wychodzą 4puszyste placki, średnicy około 28 cm, więc jest to prawdziwie włoska uczta. Na wierzch połóżcie sos pomidorowy, ulubione dodatki i wyżerka przez duże W gotowa;)
Składniki na 4 placki

500 g mąki jasnej pszennej
kostka drożdży (ja daję 25 g)
szczypta cukru
200 ml ciepłej wody
100 ml ciepłego mleka
łyżka oliwy
łyżeczka soli

Drożdże rozkruszamy do miseczki, dodajemy łyżkę mąki i szczyptę cukru oraz kilka łyżek mleka,by po wymieszaniu składników powstała pasta. Odstawiamy w ciepłe miejsce, by zaczyn zaczął rosnąć i spienił się.

Resztę mąki wsypujemy do misy. Dodajemy zaczyn, wodę, mleko i oliwę. Zaczynamy wyrabiać ciasto - powinna uformować się kula. Wsypujemy sól i wyrabiamy ciasto około 5 minut - powinno być elastyczne, miękkie i nie lepiące się do dłoni.

Ciasto przekładamy do natłuszczonej lekko miski, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce, do podwojenia objętości.
Po tym czasie dzielimy ciasto na 4 części, a z każdej formujemy okrągły placek o średnicy około 28 cm.

Układamy ulubione dodatki na pizzach, pieczemy w wysokiej temperaturze, aż ciasto nabierze złocistego koloru, a spód będzie upieczony. Zajadamy.

8 komentarzy

  1. Jak dawno nie robiłam pizzy! Od prawdziwej włoskiej mammy! Zapisuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I wygląda idealnie. Nie miałam okazji spróbować jeszcze prawdziwej, włoskiej pizzy - ale może ta pozwoli mi stworzyć chociaż namiastkę prawdziwego smaku we własnej kuchni? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Alino, smacznego:)

    Arven, mam nadzieję, że Ci posmakuje!

    OdpowiedzUsuń
  4. to to jest pizza! :)O mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Korniku kochany jeśli to taka prawdziwa włoska pizza to koniecznie musze ją przy kolejnym pizzowym obiedzie wypróbować:)pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. Jolu, ja myślę, że każda mamma włoska ma swój sekretny przepis, ale przyznam, że ten przypadł nam do gustu bardzo.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!