Jeśli znudziły Wam się klasyczne filety rybne na obiad, nic prostszego, by podać je w inny, pyszny sposób. Kotleciki z dorsza, które dziś na blogu to wycieczka w dalekowschodnie klimaty smakowe. Imbir, kolendra, sos rybny sprawiają, że kotleciki zyskują nowy, egzotyczny wymiar smaku. Świetnie się też komponują z różnymi dodatkami, choć dla mnie były idealne z klasycznym polskim zestawem - pieczonymi ziemniaczkami i mizerią;) Robi je się dosłownie w chwilę, w jednym garnku, więc to idealny pomysł na szybki obiad na letni dzień.
Składniki na 13 kotlecików
600 g filetu z dorsza
1 cebula
3 łyżki posiekanej kolendry
1 marchewka, starta na dużych oczkach
3 łyżki szczypiorku
1 łyżeczka skórki startej z cytryny
3 łyżki sosu rybnego
1 czubata łyżeczka świeżo startego imbiru
1 papryczka chilli
1 jajko
3 łyżki bułki tartej
3 łyżki mąki pszennej do obtoczenia
Filet z dorsza oczyszczamy z ości, kroimy na mniejsze kawałki, miksujemy na gładką masę.
W blenderze miksujemy cebulę, kolendrę, skórkę z cytryny, imbir, sos rybny, papryczkę chilli oczyszczona z pestek. Dodajemy do ryby razem z marchewką i szczypiorkiem. Dodajemy ubite jajko, bułę tartą i wszystko mieszamy, najlepiej ręką, by składniki połączyły się.
Odstawiamy do lodówki na 30 minut.
Z masy formujemy płaskie kotleciki, otaczamy delikatnie w mące i smażymy po 4 minuty z każdej strony na małym ogniu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Filet z dorsza Korniku ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy rybę podaną w ten sposób. Chociaż nie doprawiałam jej dotąd w ten sposób.
Karolina, heh, nie wiem skąd ten łosoś przypłynął, ale pisząc ten post pisałam też poprzednie 2 a w jednym z nich był łosoś, więc pewnie to to;) Dla mnie kotleciki są idealne w smaku, więc polecam:)
OdpowiedzUsuńTo z lososia czy z dorsza te kotleciki, bo juz sama nie wiem ;))
OdpowiedzUsuńRyba, cytryna i kolendra to połączenie idealne :) Dziękuję za pyszną inspirację!
OdpowiedzUsuńAnonimie, z dorsza.
OdpowiedzUsuńMartyno, bardzo się cieszę, że przepis wpadł Ci w oko:)
Pyszne kotleciki, lubię takie rybne specjały. Dla dzieci idealne... Ale nie tylko dla dzieci, dla mnie również :D
OdpowiedzUsuńNashelly, mi też bardzo smakowały:)
OdpowiedzUsuńOdświeżam sobie to.
OdpowiedzUsuńAle zrobiłam tak raz, jak się kostki rybne rozwaliły i nie miałam pomysłu co zrobić.
Wtem moja intuicyjna kuchnia nie zawiodła i dalej jak w Twoim przepisie.
Przyprawy wg uznania, ale im egzotyczniejsze, tym smaczniejsze.
Najważniejsze dla wszystkich polskich gosposi, szefów kuchni domowych itp :) odrzućcie bułkę tartą !!!
pyszności
OdpowiedzUsuńZuza, zdecydowanie tak!
OdpowiedzUsuńpyszne właśnie zjedliśmy polecam
OdpowiedzUsuńdominiko, bardzo się cieszę, dziękuję za komentarz!:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńPawle, ja bym powiedziała też, że smacznie;) Dziękuję!
OdpowiedzUsuń