Lees sourdough

czwartek, 21 kwietnia 2011

Lees sourdough

Mam nowy, wspaniale (współ)pracujący zakwas (dzięki, Tili:*). Nie byłabym sobą, gdybym zaraz czegoś nie upiekła, więc oto i on - pyszny chlebuś, choć w moim przypadku całe chlebisko, bo upiekłam jeden spory bochenek. Przepis od Tatter.

Składniki na 2 małe lub 1 duży bochenek

240g aktywnego zakwasu żytniego razowego lub pszennego 100% hydracji
280g wody
390g białej pszennej maki chlebowej
90g maki żytniej razowej
11 g soli

W dużej misce mieszamy zakwas z wodą, wsypujemy obie mąki, dobrze mieszamy. Miskę przykrywamy szczelnie i zostawiamy na 20 minut do autolizy. Dodajemy sól i zagniatamy gładkie, delikatnie lepkie ciasto (ok. 10 minut). Umieszczamy je w naoliwonej misce i zostawiamy pod przykryciem na 2 1/2 godziny, składając w połowie czasu fermentacji.

Wyrośnięte ciasto formujemy w jedną lub dwie lekkie kulki, przykrywamy i zostawiamy na 20 minut. Następnie kształtujemy jeden lub dwa bochenki i zostawiamy je w koszach, złączeniem w górę na 2 1/2 godziny.

Piec wraz z kamieniem rozgrzewamy do 250 stopni. Chleb przekładamy na łopatę, nacinamy i zsuwamy na gorący kamień. Pieczemy z parą 25-30 minut, aż chleb zrumieni się, a popukany od spodu wyda głuchy odgłos. Studzimy na kratce.

9 komentarzy

  1. Muszę się pochwalić, że wyhodowałam zakwas kilkanaście dni temu i jestem niezwykle dumna ;)).
    Dotąd najbardziej przypadł mi do gustu chleb z dodatkiem gotowanych ziemniaków na podstawie przepisu Liski, ale chętnie kolekcjonuję też inne receptury ;). Na przykład takie jak ten wyżej.

    Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały :-)
    Ja też od niedawna "współpracuję" z zakwasem :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo po domowemu chleb. A koszyczek jest cudny, wiosenny. Lubię takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Holgo, no to teraz pieczenie pójdzie pełną parą:) a chlebek polecam, mama która wcześniej na zakwasowce narzekała, teraz stwierdziła, że chleb wyszedł pyszny i nawet brat powiedział, że mu smakował:)

    Aniu, dziękuję. i jak idzie? mam nadzieję, że pysznie!

    Kuchareczko, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny chlebuś Korniczku!:))
    Ja muszę też cos niedługo z zakwasem zrobić, bo się obrazi na mnie ;)
    Pozdrawiam CIę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Majanko, dziękuję:) no nie, zakwas nie może się obrazić, piecz koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały chleb. Robiłam go raz, ale zupełnie nie mogę sobie przypomnieć jego smaku.

    Spokojnych i rodzinnych świąt.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kabamaigo, wielkie dzięki!

    Wesołych i dla Ciebie oraz Twoich Bliskich!

    Majko, dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!