![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYDCeAVppuHzvoAIipED6yJlBu6nj89rNq_tIXYhNrc30mzdxS-5G-761xLCzlWn1lb6jajVDgBJmKCy7VQ2Xk3pkM1WbiK2PJ2z64hVv8E2gSyhapHYzAiZQIy66TGw-wKsSbSlo_hXo/s320/makowe_%C5%9Blimaczki.jpg)
150 g mąki pszennej
szczypta soli
100 g miękkiego masła
1/2 opakowania cukru waniliowego (dałam migdałowy)
1 łyżeczka skórki z cytryny
65 g cukru
około 400 g masy makowej
W misce zagniatamy ciasto z mąki, soli, masła, cukru, cukru waniliowego i skórki. Jeśli nie będzie chciało się lepić, dodajemy łyżkę śmietany. Zawijamy ciasto w folię i wkładamy do lodówki na 30 minut.
Ciasto wałkujemy w prostokąt grubości 3-4 mm. Wykładamy masę makową, zostawiając 0.5 cm marginesu od strony jednego z dłuższych boków. Zwijamy placek w rulon, zaczynając od dłuższego boku (tego bez marginesu).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfHM3lJ5zsp93ON9vzhRDitG5axZec-Oeh8OAPUmr9boT84xOEUtHyhUSeejwSm8maqiZdS-eymRvOJABbuHFvZ2BkMfgAX7Yd7qnqIUjElwbXeSmShdKuLZIcQ1uECNKQJirW8KX5odI/s320/makowe_%C5%9Blimaczki2.jpg)
Śliczniutkie... :-) A jakie świąteczne. :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają prześlicznie, mnie tak ładnie nie wyszły chyba będę musiał pójść do Ciebie na jakieś szkolenie by następnym razem wyszły lepsze... Pomożesz, udzielisz korepetycji??;)
OdpowiedzUsuńJędrzeju, haha, mistrz kuchni kornik zaprasza na wspólne zawijanie ślimaków:)
OdpowiedzUsuń