środa, 30 stycznia 2013
Zapiekane naleśniki ze szpinakiem i łososiem
09:13 - kornik - 19 Komentarze
Nie lubicie wędzonego łososia? Zastąpcie go makrelą. Możecie też dodać suszone pomidory zamiast sera lub niebieski lazur zamienić na fetę.
Smacznego:)
Składniki na 4 porcje (12 naleśników)
Składniki na naleśniki:
300 g maki pszennej
3 jajka
2 łyżki oleju
280 ml meka
120 ml wody
szczypta soli
Składniki na farsz:
1 cebula
3 duże ząbki czosnku
300 g świeżego szpinaku
170 g wędzonego łososia
100 g sera lazur niebieskiego
sól, pieprz, gałka muszkatołowa, papryka wędzona do smaku
Dodatkowo:
45 g sera ementalera
Zaczynamy od przygotowania naleśników - do kubka przesiewamy mąkę, dodajemy roztrzepane jajka i wszystkie pozostałe składniki. Miksujemy blenderem lub mieszamy trzepaczką, by powstała jednolite ciasto bez grudek, trochę rzadsze niż śmietana. Przykrywamy kubek ręcznikiem papierowym i odstawiamy na 20 minut.
W międzyczasie przygotowujemy farsz - cebule kroimy w kostkę, czosnek przeciskamy przez praskę. Ne łyżce oliwy smażymy cebulę i czosnek, aż cebula zeszkli się. Dodajemy szpinak (partiami, bo będzie go dużo) i smażymy na średnim ogniu, by listki skurczyły się. Kiedy cały szpinak będzie już przesmażony na patelni dodajemy przyprawy, mieszamy i jeszcze chwilę smażymy, by smaki połączyły się. Odstawiamy do przestygnięcia.
Następnie dodajemy pokrojonego paski łososia i pokruszony ser, mieszamy całość.
Naleśniki smażymy na patelni teflonowej bez tłuszczu. Jeśli ciasto nie będzie ładnie rozlewać się po patelni trzeba dodać trochę mleka lub wody i rozrzedzić je.
Na usmażonego naleśnika układamy po 3 łyżki farszu, układając go w na całej długości naleśnika w jego dolnej części zwijamy w rulon i układamy w delikatnie natłuszczonym naczyniu żaroodpornym. Tak postępujemy ze wszystkimi naleśnikami.
Naleśniki posypujemy startym ementalerem i zapiekamy w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez 15-20 minut, aż ser się rozpuści a naleśniki delikatnie zezłocą z wierzchu.
poniedziałek, 28 stycznia 2013
Stir fry z łososiem i masłem orzechowym
09:53 - kornik - 8 Komentarze
Składniki na 2 porcje
200 g filetu z łososia bez skóry
kilka łyżek marynaty teriyaki
80 g groszku cukrowego
1 mała marchewka
1/2 strąka czerwonej papryki
1/2 małej papryczki chilli
1 łyżeczka świeżo startego imbiru
1 ząbek czosnku
2 łyżki oleju
2 porcje suchego makaronu udon
2 łyżki masła orzechowego
3 łyżki sosu sojowego
2 łyżki posiekanych orzeszków ziemnych
Łososia kroimy w dość spora kostkę 3x4 cm. Przekładamy do miseczki, dodajemy 4-5 łyżek marynaty, delikatnie mieszamy, by pokryć łososia marynatą i odstawiamy na kilkanaście minut do lodówki.
Groszek myjemy, marchewkę obieramy i kroimy w zapałkę. Paprykę kroimy w dość cienkie paski, każdy z nich kroimy na 2 części w poprzek.
Chilli drobno siekamy, a czosnek kroimy w cienkie plasterki.
Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu.
W woku bardzo mocno rozgrzewamy olej, wrzucamy imbir, czosnek i chilli i smażymy, cały czas mieszając. Dodajemy łososia, zaraz po nim groszek i marchewkę, smażymy 2 minuty, cały czas mieszając, by składniki nie przypaliły się.
Do woka wrzucamy paprykę i dodajemy sos sojowy oraz masło orzechowe. Dodajemy kilka łyżek wody z gotowania makaronu i smażymy, by sos i masło pokryły wszystkie składniki. Na koniec wrzucamy ugotowany makaron, mieszamy. Wykładamy na 2 talerze/do miseczek.
Danie posypujemy posiekanymi i uprażonymi na suchej patelni orzeszkami.
piątek, 25 stycznia 2013
Pączki pachnące pomarańczą
09:12 - kornik - 18 Komentarze
Przepis z książki "Kuchnia wegetariańska" Nicoli Graimes, odrobinę zmieniony.
Składniki na około 25 pączków
100 ml śmietany 18%
1 jajko, roztrzepane
60 g cukru pudru
100 ml soku z pomarańczy, świeżo wyciśniętego
skórka starta z 1 pomarańczy
3 łyżki oleju słonecznikowego lub oliwy
425 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo:
olej do smażenia
4 łyżki cukru pudru
1 łyżka cynamonu
W misce mieszamy rózgą śmietanę, jajko, cukier puder, sok i skórkę z pomarańczy oraz olej (lub oliwę, choć myślę, że może mieć zbyt intensywny aromat). Przesiewamy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i mieszamy szpatułką, by składniki połączyły się.
Następnie przekładamy masę na lekko posypany mąką blat i wyrabiamy ciasto - powinno być dość elastyczne i nie kleić się do rąk. Ciasto dzielimy na 25 porcji, z każdej z nich na blacie przy pomocy dłoni robimy wałeczek o długości 15 cm. Końce ściskamy razem, i zawijamy pod spód ciasta, aby stworzyć oponkę.
Tłuszcz rozgrzewamy w szerokim rondlu lub na głębokiej patelni, aż wrzucony kawałek ciasta zarumieni się w 40 sekund. Delikatnie zmniejszamy ogień pod garnkiem. Smażymy pączki na złoto przez około 4 minuty, raz odwracając.
Usmażone przekładamy na ręcznik papierowy, aby wciągnął nadmiar tłuszczu. Pączki posypujemy cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem.
Pączki są najsmaczniejsze ciepłe.
czwartek, 24 stycznia 2013
Zupa z pieczonej papryki z pikantną kukurydzą
09:46 - kornik - 6 Komentarze
Składniki na 4 porcje
3 duże czerwone papryki
2 łyżki oliwy z oliwek
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 ziemniak obrany i pokrojony w kostkę
900 ml bulionu warzywnego
kilka gałązek świeżego tymianku
sól, pieprz, papryka espelette do smaku
1 łyżka masła
1 nieduża papryczka chilli
5 czubatych łyżek kukurydzy konserwowej
Paprykę pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 15-20 minut, aż na skórce pojawią się czarne plamy. Upieczone w ten sposób przekładamy do foliowej torebki, zamykamy ją i odstawiamy na 10 minut. Dzięki temu zabiegowi będzie łatwiej zdjąć z papryki skórkę. Każdą paprykę oczyszczamy z gniazda nasiennego i skórki, kroimy w paski i odstawiamy do wystygnięcia.
Cebulę kroimy w kostkę, czosnek przeciskamy przez praskę. W dużym rondlu rozgrzewamy oliwę i szklimy cebulę z czosnkiem. Dodajemy paprykę i ziemniaka, smażymy 5 minut, mieszając, by warzywa nie przywarły do dna.
Na małej patelni roztapiamy masło, dodajemy pokrojoną w małą kostkę papryczkę i chwilę smażymy. Następnie dodajemy kukurydzę i smażymy 3-4 minuty, aby złapała aromaty.
Zupę wlewamy do miseczek, do każdej z nich nakładamy też porcję kukurydzy.
wtorek, 22 stycznia 2013
Pasztet z cieciorki i marchewki
00:04 - kornik - 0 Komentarze
Składniki na 2 słoiczki
220 g ciecierzycy (ugotowanej lub z puszki)
200 g marchewki, pokrojonej w kostkę
65 g miękkiego tofu
2 łyżki sezamu, uprażonego na suchej patelni
3 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz, papryka espelette
1/2 łyżeczki suszonego tymianku
1 łyżeczka curry
1 łyżeczka kurkumy
2 łyżki pestek słonecznika
Ciecierzycę, marchew, pokrojone w kostkę tofu, sezam, 2,5 łyżki oliwy oraz przyprawy umieszczamy w malakserze. Miksujemy całość na gładką masę. W razie potrzeby, gdyby masa trudno się miksowała, dodajemy odrobinę - 1-2 łyżki wody.
Doprawiamy do smaku i przekładamy do słoiczków.
Wierzch polewamy pozostałą oliwą, rozprowadzamy po powierzchni, posypujemy pestkami słonecznika i wstawiamy do foremki lub miski z płaskim dnem, może być keksówka. Do foremki wlewamy zimną wodę, aby sięgała połowy wysokości słoiczków - pasztet będziemy piec w kąpieli wodnej.
Foremkę wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i zapiekamy około 40 minut, do suchego patyczka. Wyjmujemy z kąpieli wodnej słoiczki i studzimy.
niedziela, 20 stycznia 2013
Gozleme
10:04 - kornik - 10 Komentarze
Najbardziej popularny wśród turystów region Turcji to Region Śródziemnomorski, zwany Akdeniz i znany też jako region Morza Białego. To właśnie na południu kraju znajdują się chyba dwa najpopularniejsze wśród turystów miejsca – Antalya i Alanya. Jednym z czynników przyciągających podróżnych w ten region jest bez wątpienia kuchnia.
Bogactwo świeżych owoców i warzyw, przypraw i ziół, oliwy sprawia, że jest to niezwykle bogaty w składniki region. I choć większość osób kojarzy kuchnię turecką z ciężkim ulicznym jedzeniem pod postacią kebabu, wizyta w tym kraju i możliwość spróbowania tamtejszych rarytasów otwiera oczy na prawdziwą, tradycyjną i zdrową kuchnię.
A jeśli już o street foodzie mowa, to ciekawszym daniem niż kebab na grubym jest bez wątpienia gozleme. To przekąska podawana na ciepło – drożdżowy placek z farszem, który różni się zależnie od regionu. Mogą to być ziemniaki z serem i pietruszką, mięso mielone z cebulą czy lub tak jak u mnie - szpinak z serem feta. Połączenie szpinaku z serem i ciepłym, puszystym ciastem jest wyśmienite. Chlebek świetnie sprawdzi się na obiad, choć Turcy jedzą go też i na śniadanie. Co ciekawe placki smaży się na patelni, podobnie jak naleśniki.
Jeśli chcielibyście poznać bliżej kuchnię turecką, zjeść gozleme i inne specjalności kuchni tureckiej, wybierzcie się w podróż do tego kraju, wybierając hotel Otium z oferty Coral Wezyr.
Przepis z książki Anneki Manning - Wypieki, przeze mnie zmodyfikowany.
Składniki na 4 duże placki
Składniki na ciasto:
450 g mąki pszennej
18 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
125 ml ciepłej wody
160 ml ciepłego mleka
1 łyżeczka
Składniki na farsz:
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy
200 g szpinaku (małe listki)
200 g sera feta
100 g sera ricotta (twardego)
2 łyżeczki wędzonej papryki (lub łyżeczka mielonej papryki i 1/2 łyżeczki pierzu cayenne)
Drożdże rozkruszamy do miseczki, wsypujemy cukier i zalewamy kilkoma łyżkami ciepłego mleka. Odstawiamy w ciepłe miejsce, by zaczyn urósł.
Mąkę przesiewamy do misy, dodajemy zaczyn, resztę mleka i wodę. Miksujemy na niskich obrotach, aż ciasto zacznie formować się w kulę. Kiedy będzie już jednolite, wsypujemy sól. Wyrabiamy ciasto przez 5 minut - powinno być miękkie i nie lepić się do dłoni. Przekładamy je do wysmarowanej olejem miski, przykrywamy ją ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości ciasta.
W międzyczasie przygotowujemy farsz - cebulę kroimy w piórka, czosnek przeciskamy przez praskę.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy cebulę z czosnkiem i smażymy na średnim ogniu, aż cebula się zeszkli - około 5 minut. Wsypujemy paprykę, mieszamy i smażymy minutę. Następnie wrzucamy na patelnię cały szpinak i smażymy, by listki zwiędły i stały się miękkie. Dokładnie mieszamy, odstawiamy do wystudzenia.
Do wystudzonego szpinaku dodajemy pokruszone sery, dokładnie mieszamy.
Ciasto przekładamy na blat, delikatnie spłaszczamy i dzielimy na4 części. Każdą część wałkujemy na placek około 20x30 cm. Na jednej połowie układamy mieszankę serowo-szpinakową, wzdłuż dłuższego boku, zostawiając od brzegu 1-cm odstęp. Składamy, przykrywając połowę z farszem "wolną" częścią i dokładnie zlepiamy brzegi ciasta.
Teflonową patelnię grillową rozgrzewamy. Smażymy po 1 placku na średnim ogniu po około 2-3 minuty z każdej strony. Po usmażeniu kroimy placek na 3 części. Podajemy od razu.
Wpis sponsorowany
wtorek, 15 stycznia 2013
Creme brulee
09:24 - kornik - 27 Komentarze
Składniki na 4 porcje
320 ml śmietany kremówki
55 g cukru
szczypta soli
1 laska wanilii
3 żółtka
5 łyżeczek brązowego cukru
Śmietankę wlewamy do garnuszka. Dodajemy połowę ilości cukru, szczyptę soli oraz ziarenka z laski wanilii (najlepiej wydłubać je nożem). Gotujemy, aż cukier się rozpuści, a śmietanka zacznie wrzeć. Zdejmujemy z ognia.
Żółtka wraz z drugą połową cukru obijamy na jasną masę. Cały czas miksując na średnich obrotach, wlewamy 1/3 porcji śmietanki. Kiedy masa się połączy, dodajemy resztę płynu do żółtek.
Masę wlewamy do 4 kokilek, a te wstawiamy do dość dużej blaszki wypełnionej zimną wodą (woda powinna sięgać połowy wysokości kokilek). Creme brulee zapiekamy przez 20 minut w temperaturze 160 stopni - krem powinien być ścięty, ale nie rumienić się z wierzchu.
Foremki wyjmujemy z kąpieli wodnej i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia, najlepiej zostawić je w chłodnym miejscu na całą noc.
Wierzch kremu posypujemy cukrem i rozprowadzamy go przechylając kokilki, by pokrył on równomiernie całą powierzchnię. Opalamy wierzch palnikiem, by cukier skarmelizował się - wierzch kremu powinien mieć bursztynowy kolor (warto nie przesadzić i nie spalić karmelu, bo będzie on gorzki).
środa, 9 stycznia 2013
Banh mi
08:41 - kornik - 17 Komentarze
Składniki na 3 bułki
Składniki na preferment:
80 g mąki chlebowej
80 g wody
0,1 g świeżych drożdży (kulka wielkości główki szpilki)
Składniki na ciasto właściwe:
cały zaczyn
150 g mąki chlebowej
20 g mąki żytniej (u mnie razowa)
60 g wody
2 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
Dodatkowo:
kilka łyżek mleka lub śmietanki kremówki do posmarowania
Wieczorem, dzień przed pieczeniem przygotowujemy preferment - wszystkie składniki mieszamy w miseczce na jednolitą pastę, przykrywamy folią spożywczą i zostawiamy na noc na kuchennym blacie. Zaczyn powinien zwiększyć objętość przez noc.
Następnego dnia przygotowujemy zaczyn rozpuszczając drożdże z cukrem.
Do misy miksera przesiewamy mąki. Dodajemy wodę, zaczyn oraz preferment z poprzedniego dnia. Zaczynamy wyrabiać ciasto na niskich obrotach miksera. Kiedy ciasto będzie formować się w jednolitą kulę, wsypujemy sól i wyrabiamy ciastko 5-7 minut, aż będzie miękkie, delikatne i jednolite.
Wyrobione ciasto przekładamy do wysmarowanej oliwą miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w cieple miejsce do podwojenia objętości, około 1.5 godzony, w połowie czasu składając ciasto.
Po tym czasie wyjmujemy ciasto na blat, delikatnie wyrabiamy i dzielimy na 3 części. Każdą z nich formujemy w wałeczek i delikatnie spłaszczamy brzegi, wałkując je na blacie i rozciągając.
Uformowane bułki układamy na blasze, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni razem z kamieniem lub odwróconą do góry dnem blaszką. Bułki smarujemy śmietanką, nacinamy i przekładamy na rozgrzany kamień/blachę. Na dno piekarnika wysypujemy szklankę kostek lodu.
Bułki pieczemy przez 20 minut lub do zezłocenia się skórki. Studzimy na kratce.
poniedziałek, 7 stycznia 2013
Pasta z fasolki, tofu i papryki
09:27 - kornik - 5 Komentarze
Składniki
250 g białej fasolki
1 czerwona papryka
50 g tofu
1 łyżeczka oliwy
1 łyżeczka majeranku
kilka gałązek tymianku
1/2 łyżeczki papryczki espelette
sól i pieprz do smaku
Paprykę pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 15-20 minut, aż na skórce pojawią się czarne plamy. Upieczoną w ten sposób przekładamy do foliowej torebki, zamykamy ją i odstawiamy na 10 minut. Dzięki temu zabiegowi będzie łatwiej zdjąć z papryki skórkę. Paprykę oczyszczamy z gniazda nasiennego i skórki, kroimy w paski i odstawiamy do wystygnięcia.
Na oliwie podsmażamy z obu stron pokrojone w cienkie paseczki tofu. Przekładamy do misy blendera.
Do blendera wrzucamy też fasolkę, paprykę i przyprawy. Miksujemy całość na pastę o gładkiej konsystencji. Przekładamy do miseczki i odstawiamy do lodówki na godzinę, by składniki się "przegryzły".
Pastę można wykorzystać też jako sos do makaronu.
czwartek, 3 stycznia 2013
Ciastka z masłem orzechowym i czekoladą
08:51 - kornik - 11 Komentarze
To komu ciasto ze szklanką mleka?:)
150 g masła orzechowego
80 g cukru
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 łyżeczka sody oczyszczonej
40 g mąki kukurydzianej
25 g czekolady mlecznej lub gorzkiej
Masło orzechowe ucieramy z cukrem. Dodajemy jajko i ekstrakt, cały czas ucierając.
W osobnej miseczce mieszamy sodę i mąkę kukurydzianą, wsypujemy je do masy orzechowo-jajecznej i miksujemy do połączenia składników.
Czekoladę siekany na małe kawałki i dodajemy do ciasta.. Ciasto powinno być dość lejące, ale zwarte, delikatnie lepkie.
Z ciasta formujemy dłońmi kulki wielkości orzecha włoskiego. Układamy na blasze, zachowujemy jednak spore odstępy, bo ciastka rozpłaszczą się podczas pieczenia.
Pieczemy 12-15 minut w temperaturze 175 stopni. Ciastka powinny zezłocić się z wierzchu, ale wciąż być miękkie z zewnątrz. Po upieczeniu studzimy je przez 10 minut na blasze a potem przekładamy na kratkę do całkowitego wystudzenia.
Formularz kontaktowy
Sosial Buttons