października 2013

środa, 30 października 2013

Pilaw z dynią i żurawiną

Pilaw to świetne jednogarnkowe danie dla zabieganych. Mając pod ręką dynię hokkaido, której nie trzeba obierać ze skórki, możemy przygotować pyszne i kolorowe jesienne danie w 20 minut. Do tego ryż, polecam dziki ryż do tego dania, suszona żurawina i prażone pestki słonecznika. Świetny pomysł na danie do lunchboksa, które można zrobić nawet przed samym wyjściem do pracy. Polecam!
Składniki na 2 porcje

100 g mieszanki dzikiego ryżu i parboiled
300 ml bulionu
260 g dyni hokkaido
1 cebula
1 łyżka oleju
sól i pieprz do smaku
2 gałązki świeżego tymianku
60 g suszonej żurawiny
20 g pestek ze słonecznika

Dynie kroimy na kostkę o boku około 2 cm.
Cebulę siekamy na drobną kostkę.
W garnku rozgrzewamy oliwę i szklimy cebulę. Dodajemy ryż, chwilę smażymy. Dodajemy do garnka dynie, przesmażamy przez minutę i zalewamy bulionem. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień do małego, przykrywamy pokrywką i dusimy około 15 minut - aż płyn prawie w całości wyparuje.

Dodajemy listki tymianku, żurawinę i przyprawy. Gotujemy jeszcze chwilę, by cały płyn został wchłonięty, ale nie przesadzamy, by nie pozbawić ryżu wilgoci.
W międzyczasie na suchej patelni prażymy pestki słonecznika. Dodajemy je do dania, mieszamy i podajemy.

poniedziałek, 28 października 2013

Torta de tres leches

Torta de tres leches to ciasto szczególne, w którym trzy rodzaje mleka odgrywają bardzo ważną rolę. Zależnie od przepisu, do ciasto używa się mieszanki mleka skondensowanego słodzonego, niesłodzonego i zwykłego mleka, które czasem zastępuje się też kremówką. Co ważne i wyróżniające to ciasto na tle innych, mleka nie dodaje się do ciasta przed pieczeniem, a dopiero po upieczeniu i ostudzeniu. Placek nasącza się mleczną mieszanką, a ten wchłania płyn jak gąbka dając niezwykle wilgotne, kremowe ciasto. Nie wierzycie? Polecam spróbować. Przepis z książki "Rose's heavenly cakes" z moimi zmianami.
Składniki na foremkę 23x23 cm

Składniki na ciasto:
6 jajek
180 g cukru
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
200 g przesianej mąki pszennej

Składniki na mleczną mieszankę:
200 ml mleka skondensowanego
200 ml mleka skondensowanego słodzonego
150 ml mleka 3.2%

Dodatkowo:
150 ml śmietany kremówki
1 łyżka cukru pudru

W szerokim garnku, w którym będziemy mogli umieścić misę miksera do gotowania w kompieli wodnej, zagotowujemy wodę.
W misie miksera ubijamy jajka, cukier i ekstrakt przez minutę, by tylko wymieszać ze sobą składniki i napowietrzyć mieszankę. Misę stawiamy na garnek (uważając, by nie wlała nam się do masy jajecznej woda) i gotujemy, cały czas mieszając - masa powinna być ciepła, ale nie gorąca - jeśli włożymy do masy palec, powinniśmy czuć delikatne ciepło, ale zdecydowanie nie oparzyć się.

Gotową masę ubijamy mikserem na wysokich obrotach przez 5 minut - powinna dobrze się napowietrzyć, rozjaśnić i potroić swoją objętość. Do gotowej masy wsypujemy mąkę i szpatułka mieszamy dokładnie, by składniki połączyły się i nie zostały grudki z mąki.

Ciasto wlewamy do wyłożonej papierem do pieczenia i wysmarowanej masłem (boki) foremki i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 175 stopni. Pieczemy 25-30 minut do suchego patyczka. Od razu po wyjęciu z piekarnika, ciasto wyjmujemy z formy i studzimy na kratce.

W międzyczasie przygotowujemy mleczną mieszankę, mieszając wszystkie 3 rodzaje mleka.
Wystudzone ciasto przekładamy ponownie do foremki i gęsto nakłuwamy patyczkiem do szaszłyków. Przy użyciu małego kubeczka czy miseczki partiami nasączamy ciasto. Nie należy wlewać całej masy od razu, a dać możliwość ciastu wchłonięcia porcji wlanego płynu.

Gotowe ciasto wkładamy do lodówki do czasu podania. Przed podaniem ubijamy kremówkę z cukrem i wykładamy ją na wierzch ciasta.

wtorek, 22 października 2013

Zupa dyniowa z jabłkami i cydrem

Kolejna na blogu zupa z dyni. I choć wydawało mi się, że zupa dyniowa z gruszką i rozmarynem jest w 100% tym, co trafia w moje kubki smakowe, po zjedzeniu tej zupy zmieniłam zdanie. Dynia w połączeniu z jabłkiem i podkręcona wytrawnym jabłkowym cydrem to strzał w dziesiątkę. Szczególnie cydr, warto pochodzić za nim po sklepach, bo zupa bez niego to zupełnie nie to samo, co po jego dolaniu do garnka. Przepis z książki Smaczne zupy, zmodyfikowany.
Składniki na 6-8 porcji

1 dynia piżmowa
500 gram antonówek lub innych kwaśnych jabłek
1 por
4 ząbki czosnku
1 litr bulionu
250 ml cydru
1 łyżka suszonego lubczyku
1 łyżeczka kuminu
sól i pieprz do smaku
2 łyżki oliwy

Dynię kroimy na pół, usuwamy pestki i obieramy, kroimy na mniejsze kawałki.
Pora - białą i jasnozieloną część kroimy w krążki.
Jabłka obieramy u kroimy na takie same kawałki, jak pokroiliśmy dynię.
Czosnek obieramy, drobno siekamy.
Powyższe składniki przekładamy na blachę, posypujemy łyżką lubczyku, łyżeczką kuminu i skrapiamy 2 łyżkami oliwy. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 25-30 minut, aż dynia zmięknie, co jakiś czas mieszając całość, by warzywa równo się zrumieniły.
Upieczone warzywa przekładamy do garnka i zalewamy je bulionem. Bulion doprowadzamy do wrzenia, zdejmujemy garnek z ognia i miksujemy warzywa.

Dolewamy cydr i gotujemy, aby zupa zaczęła się gotować. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem i podajemy.

poniedziałek, 21 października 2013

Konkurs fotograficzny - wyniki

To nie był prosty wybór. 33 zdjęcia zgłoszone przez Was do konkursu i konieczność wyboru tylko jednego z nich to nie jest prosta sprawa. 
 Ale udało się! Razem z moim Miłym wybraliśmy zdjęcie, które postanowiłam nagrodzić garnkiem firmy Neoflam.Oto i ono:
Krystyno, sprawdź proszę swoją skrzynkę mailową:)

Wszystkim uczestnikom dziękuję za udział w zabawie i przysłane zdjęcia. Wielkie dzięki za wszystkie ciepłe słowa. Cieszę się, że przygotowywane przez Was dania przypadły Wam do gustu.

sobota, 19 października 2013

Przesłodka tarta z dynią

Zaczynamy Festiwal Dyni organizowany jak zawsze przez Beę. Na tę tartę miałam ochotę już rok temu, kiedy dostałam książkę Jamiego "Kulinarne wyprawy Jamiego", ale dopiero w tym roku udało się ją upiec. Trzeba przyznać, że tarta jest słodka, jak głosi jej nazwa, sporo też zależy od użytej do jej przygotowania dyni. Ale ma tez niezwykle przyjemną konsystencję, która przypomina budyń. Ja zamiast klasycznego kruchego spodu użyłam kakaowych ciastek, bo podoba mi się kontrast między kolorem musu dyniowego i ciemnego ciasteczkowego spodu.
Składniki na foremkę 28 cm

Składniki na ciasto:
250 g kakaowych ciastek
2 łyżki kakao
120 g miękkiego masła

Składniki na nadzienie:
500 g dyni, obranej i pozbawionej pestek dyni
500 ml tłustego mleka
180 g brązowego cukru
1 laska wanilii
2 duże jajka

Ciastka miksujemy z masłem i kakao na masę przypominającą mokry piasek. Wykładamy ciastem natłuszczoną foremkę do tarty i wstawiamy na 30 minut do lodówki.

Dynię kroimy na kawałki o boku 3 cm. Wraz z cukrem, i ziarenkami z laski wanilii przekładamy do garnka. Zalewamy mlekiem i doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień do małego. Gotujemy na wolnym ogniu przez 15 minuty, apotem kolejny kwadrans pod przykryciem. Zdejmujemy z ognia, chwilę studzimy i miksujemy blenderem na gładką masę.Garnek przykrywamy pokrywka i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.

Jajka ubijamy i dodajemy je do masy dyniowej. Raz jeszcze miksujemy i wlewamy masę na ciasteczkowy spód.
Tartę pieczemy przez około 30-40 minut w temperaturze 160 stopni. Masa dyniowa po tym czasie powinna zastygnąć, nie być galaretowata, a patyczek wbity w ciasto powinien wyjść czysty.

Studzimy na kratce. Tartę można podać z kwaśną śmietaną i lekko schłodzoną.

piątek, 18 października 2013

Kokosowy gulasz z łososiem i ananasem

Rozgrzewający, lekko pikantny, słodko-kwaśny gulasz w łososiem to strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o jesienne obiady. Kokosowo-ananasowe nuty w połączeniu z ostrością pasty curry i imbiru od razu poprawiają nastrój. Świetne wsparcie przy jesiennych przeziębieniach i deszczowych dniach, bo danie rozgrzewa i pobudza. Inspiracja tu.
Składniki na 3-4 porcje

1 szalotka
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka czerwonej pastu curry
1 łyżeczka świeżo startego imbiru
1/2 czerwonej papryki
300 g filetu z łososia
250 g świeżego ananasa, obranego
puszka krojonych pomidorów
200 ml mleczka kokosowego
sok z 1/2 limonki
sól i pieprz, wędzona papryka do smaku

Szalotkę drobno siekamy. Czosnek obieramy, przeciskamy przez praskę. Paprykę kroimy na małe kawałki. Ananasa kroimy w kawałki o boku 2-3 cm. Z łososia odkrawamy skórę, kroimy na kawałki podobnej wielkości, co ananasa.

Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju. Szklimy cebulkę z czosnkiem, dodajemy imbir i paprykę, smażymy przez minutę. Następnie dodajemy pastę curry, przesmażamy całość przez kolejną minutę.

Wlewamy sok z limonki, dodajemy pomidory i mleczko kokosowe. Doprowadzamy do wrzenia i dusimy przez 10 minut.Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i papryką.

Do garnka dodajemy ananasa i łosia, gotujemy przez 5 minut. Nie mieszamy zbyt intensywnie, by łosoś się nie rozpadł. Ryba po tym czasie powinna zaróżowić się równomiernie.

Gulasz podajemy ze świeżą kolendrą, możemy zjeść go ze świeżą bagietką.

środa, 16 października 2013

Chleb z kaszą jęczmienną

Obiecałam koleżance z pracy, że upiekę jej chleb. Postanowiłam zaryzykować i poeksperymentować. Przejrzałam kilka książek i postanowiłam do swojego ciasta chlebowego dosypać trochę... kaszy jęczmiennej. Eksperyment zakończony sukcesem, chleb wyszedł wilgotny, syci na długo.Zapraszam na World Brad Day, jak co roku:)
Składniki na 2 bochenki

200 g ugotowanej kaszy jęczmiennej perłowej
600 ml ciepłej wody
25 g drożdży
50 ml oleju
2 łyżki miodu
1 łyżka soli
200 g mąki żytniej typ 720
540 g mąki pszennej jasnej

Drożdże kruszymy do kubeczka, zalewamy kilkoma łyżkami wody, dodajemy miód oraz i łyżkę mąki pszennej. Mieszamy wszystko, przykrywamy ściereczka i odstawiamy, aż drożdże ruszą.
Kaszę miksujemy w blenderze na drobno.

Do miski wsypujemy mąki, wlewamy zaczyn, wsypujemy kaszę. Zaczynamy miksować na niskich obrotach, stopniowo wlewając wodę. Zwiększamy obroty miksera, następnie wlewamy olej, dodajemy sól. wyrabiamy ciasto mikserem przez około 10 minut - gluten musi być mocno rozwinięty, a ciasto dobrze wyrobione. Ciasto przekładamy do wysmarowanej olejem miski, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. 

Po wyrośnięciu, przekładamy ciasto na oprószony mąką blat i dzielimy je na 2 części. Formujemy 2 bochenki i przekładamy je albo do keksówek wysmarowanych olejem lub do koszyczków rozrostowych. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 45-60 minut, by ciasto wyrosło.
Piekarnik rozgrzewamy do 230 stopni. Ja jeden bochenek piekłam w garnku żeliwnym, dlatego wstawiłam go do zimnego piekarnika, drugi zaś w keksówce. Kiedy piekarnik się rozgrzał do garnka włożyłam chleb, nacięłam go i przykryłam pokrywką - piekłam 40 minut, po 20 minutach zmniejszaając temperaturę do 200 stopni.

Nacięty chleb w keksówce włożyłam do piekarnika (razem z drugim bohenkiem pieczonym w garnku) wrzucając na do piekarnika 1 szklankę kostek lodu. Piekłam 30 minut.

Po upieczeniu studzimy na kratce.

poniedziałek, 14 października 2013

Odrywane bułeczki czosnkowe

Choć zazwyczaj nie jadamy białego pieczywa, a jeśli już, piekę je w domu, ostatnio zajadamy się bagietką czosnkową z jednego ze sklepów. Pomyślałam, że zamiast latać do sklepu, upiekę sobie w domu takie bułeczki. Jak pomyślałam, tak zrobiłam, więc dziś serwuję je Wam. Pyszne, chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku, idealnie wyważony smak czosnku i ziół. Najlepsze na ciepło, idealne do talerza domowej zupy. Przepis na ciasto, zmodyfikowany, pochodzi z książki "Wypieki" Anneki Manning.
Składniki na 10 bułek

150 ml ciepłej wody
1/2 łyżeczki cukru
 9 g świeżych drożdży
1 łyżka oliwy
125 ml ciepłego mleka
450 g mąki pszennej
1 łyżeczka soli
2 łyżki świeżych ziół, posiekanych (u mnie bazylia tymianek i oregano)
6 ząbków czosnku
60 miękkiego masła

Drożdże rozkruszamy, mieszamy z cukrem, by się rozpuściły, dodajemy łyżeczkę mąki i kilka łyżeczek wody. Mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

Mąkę wsypujemy do misy miksera, dodajemy zaczyn, wodę, mleko i oliwę. Zaczynamy wyrabiać ciasto - najpierw 3 minuty na niskich obrotach, następnie wsypujemy sól, zwiększamy obroty i  wyrabiamy ciasto przez około 5 minut - powinno nie kleić się do ścianek misy i być elastyczne. Przekładamy je do wysmarowanej olejem miski i odstawiamy na 1-1.5 godziny do rośnięcia, do podwojenia objętości.

W międzyczasie przygotowujemy masło czosnkowo-ziołowe - zioła drobno siekamy, czosnek przepuszczamy przez praskę. Całość łączymy z masłem, dokładnie mieszamy, by zioła i czosnek równomiernie wymieszały się z masłem.
Ciasto wykładamy na delikatnie posypany mąka blat, wałkujemy na prostokątny placek o wymiarach około 55x30 cm. Placek smarujemy masłem, zostawiając odrobinę wolnego miejsca - ok 1 cm, na jednym z dłuższych boków. Zwijamy ciasto w roladę wzdłuż dłuższego boku (zaczynając zwijanie od tego bez zostawionego odstępu). Roladę tniemy na kawałki długości około 7 cm i układamy w foremce (u mnie tortownica o średnicy 21 cm). Odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia.

W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 190 stopni. Bułeczki pieczemy przez około 20 minut, do zrumienienia się z wierzchu. Studzimy po upieczeniu.

wtorek, 8 października 2013

Zupa kukurydziana z kurkami

Tego lata pokochałam kukurydzę w kolbach. Praktycznie co drugi dzień zajadałam się pieczoną kukurydzą z wędzona papryką, świeżą kukurydzę dodawałam też na przykład do rybnego gulaszu. Dziś mam dla Was wszystko, co najlepsze może być z kukurydzy, a mianowicie zupę kukurydzianą. Jak dla mnie kwintesencja lata - kukurydza, kurki i ten intensywny kolor sprawiają, że od razu wracamy myślami do letnich, ciepłych dni. Jeśli więc w jesienne wieczory będziecie chcieli, aby trochę ciepła zagościło na Waszych talerzach, polecam tę zupę. Przepis zmodyfikowany z książki Smaczne zupy.
Składniki na 4 porcje

3 kolby kukurydzy
3 łyżki masła
2 szalotki
2 ząbki czosnku
850 ml bulionu warzywnego
80 ml śmietany kremówki
60 g kurek
2 gałązki listków tymianku
sól, pieprz, słodka wędzona papryka, gałka muszkatołowa

1 1/2 łyżki masła rozgrzewamy w dużym rondlu. Dodajemy posiekaną drobno szalotkę i posiekany czosnek i smażymy na małym ogniu, aż cebulka zmięknie. Wlewamy gorący bulion, doprowadzamy do wrzenia.

Kukurydzę rozkrawamy w poprzek na 2 części. Stroną przecięcia stawiamy kolbę na desce i odkrawamy ziarna, zaczynając od wierzchołka kolby. Ziarna kukurydzy dodajemy do garnka z bulionem u gotujemy 10 minut.
Zupę zdejmujemy z gazu, kilka łyżek ziaren kukurydzy wyławiamy z zupy i odkładamy na talerzyk. Resztę zupy miksujemy na gładką masę. Następnie przecedzamy zupę przez sito, by pozbyć się twardych łupinek z kukurydzy. Zupę przelewamy do garnka, dodajemy odłożoną kukurydzę i wlewamy śmietankę,  doprowadzamy do wrzenia.  Doprawiamy sola pieprzem papryką i odrobiną gałki muszkatołowej.

Oczyszczone kurki kroimy na połówki. Na pozostałej łyżce masła smażymy kurki z listkami tymianku. Często mieszając, smażymy grzyby przez 4 minuty, by z grzybów odparował nadmiar płynu.

Zupę przekładamy na talerze, na wierzchu układamy grzyby z tymiankiem.

poniedziałek, 7 października 2013

Placki z jabłkami

Lubicie placki z jabłkami? Ja bardzo, choć nie jem ich zbyt często. Dlatego, kiedy tym razem je zrobiłam, pożarłam dużo za dużo;) Ale są pyszne! Delikatne jabłko, kwaskowate, miękkie jabłka, a całość przykryta warstewką cukru pudru. Choć jestem przyzwyczajona do całkiem sporych placków - Mama zawsze daje cały plasterek na placek, ale tym razem jabłka pokroiłam w mniejsze kawałki. Coś mi mówi, że to będzie mój hit jesieni;)
Składniki na około dużych 15 placków

1.5 szklanki mąki pszennej
3 jajka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki cukru
1 szklanka jogurtu
3 łyżki śmietany kremówki
5-6 antonówek
olej do smażenia
cukier puder

Jabłka obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy na małe kawałki.
Jajka rozdzielamy na żółtka i białka. Białka ubijamy na pianę.

Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy cukier, proszek do pieczenia i jogurt wymieszany ze śmietanką. Wlewamy żółtka i wyrabiamy ciasto. Dodajemy białka i delikatnie szpatułką mieszamy je z ciastem. Ciasto powinno być gęste, o konsystencji gęstej śmietany. Dodajemy jabłka, delikatnie mieszamy, by połączyły się z ciastem.

Na dużej patelni rozgrzewamy olej - nie powinno być go zbyt mało i dużą łyżką wykładamy na patelnię porcje ciasta z jabłkami, w razie potrzeby rozkładając jabłka w miarę równomiernie w cieście. Smażymy na średnim ogniu po około 2-3 minuty z każdej strony - placki nie powinny zbyt szybko się rumienić.
Usmażone przekładamy na ręcznik papierowy, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
Placki posypujemy cukrem pudrem i podajemy ciepłe lub na zimno.

piątek, 4 października 2013

Konkurs fotograficzny

W jednym z ostatnich wpisów pokazywałam Wam stylowy różowy garnek Eela firmy Neoflam. A dziś mam taki jeden garnek do rozdania! Jeśli zastanawiacie się, czy warto wziąć udział w konkursie, odsyłam Was do wpisu o zupie dyniowej z gruszką i rozmarynem, w którym możecie przeczytać moją opinię o tymże garnku. 

Co zrobić, by go wygrać? Wystarczy wybrać któryś z przepisów z mojego bloga, ugotować danie i zrobić zdjęcie i wysłać je na mojego maila. Szczegóły poniżej:)
 Zasady Konkursu

1. Organizatorem konkursu jest blog Kornik w kuchni
2. Fundatorem nagród jest Neoflam Polska.
3. Konkurs organizowany jest na obszarze Polski w dniach od 04.10.2013 r. do godziny 23:59 18.10.2013 
4. Zadaniem Uczestników konkursu jest: 
 - przesłać zdjęcie dania przygotowanego z przepisu pochodzącego z bloga Kornik w kuchni (można korzystać ze wszystkich przepisów zgromadzonych na blogu) na adres martakornak@gmail.com - na zdjęciu powinna być widoczna karteczka z odręcznym napisem "Konkurs Kornika" - zdjęcia zostaną zamieszczone w galerii na fanpage bloga Kornik w kuchni i podpisane imieniem lub nickiem Uczestnika.

- polubić fanpage bloga Kornik w kuchni na facebooku
5. Biorąc udział w konkursie Uczestnik wyraża zgodę na zamieszczenie nadesłanego zdjęcia wraz z imieniem/nickiem pod powyższym adresem.
6. Każdy Uczestnik może przesłać dowolną liczbę zgłoszeń.
7. Każdy Uczestnik może modyfikować receptury, jednak w takich granicach, by potrawa przypominała pierwowzór.
8. W konkursie nagrodzony zostanie jeden Uczestnik, którego praca zostanie oceniona jako najciekawsza i zostaną spełnione wszystkie wymogi regulaminu konkursu.

9. Nagrodą jest: garnek Eela firmy Neoflam - o średnicy 20cm ze szklaną pokrywą w kolorze różowym o wartości 180 zł brutto. 
10. Informacja o wynikach konkursu zostanie opublikowana na blogu Kornik w kuchni najpóźniej do 21.10.2013 r.
11. Warunkiem otrzymania nagrody jest przesłanie na adres martakornak@gmail.com przez nagrodzona w konkursie osobę danych kontaktowych do wysyłki (imię, nazwisko i adres zamieszkania wraz z telefonem kontaktowym dla kuriera) w ciągu 5 dni roboczych od dnia opublikowania na blogu informacji o wynikach. Przesyłając dane adresowe Laureat wyrażają zgodę na wykorzystanie podanych danych osobowych w celu wysyłki nagrody. 
 

środa, 2 października 2013

Pęczotto z kurkami i estragonem

Od dawna zabierałam się za zrobienie pęczotto, jednak zawsze moja ręka podczas gotowania z przyzwyczajenia sięgała po ryż. Aż w końcu ryż się skończył i w ruch poszedł pęczak. Przyznam, że bardzo dobrze, że ryż się skończył, bo pęczotto jest zdrowsze niż risotto. Pęczak obniża poziom cholesterolu i zapobiega anemii i jest najzdrowszy ze wszystkich kasz jęczmiennych, bo najmniej przetworzony. U mnie kaszy towarzyszyły ukochane kurki i estragon, który świetnie pasuje do grzybów. A do risotto już chyba nie wrócę;)
Pęczotto z kurkami

Pęczotto z kurkami  - składniki na 3 porcje

175 g pęczaku
1 cebula
1 ząbek czosnku
100 g kurek
700 ml bulionu
listki z 3 gałązek estragonu
3 łyżki startego parmezanu
1 łyżka oleju
chlust białego wytrawnego wina
sól i pieprz do smaku

Kurki płuczemy i oczyszczamy z piasku. Mniejsze zostawiamy, większe kroimy na pół.

Cebulę i czosnek drobno siekamy. Na dużej, głębokiej patelni rozgrzewamy olej i smażymy cebulę z czosnkiem - cebula powinna się zeszklić.
Pęczotto z kurkami
Wrzucamy pęczak i smażymy około minuty, mieszając - powinien pokryć się tłuszczem i trochę przyprażyć. Następnie wlewamy wino i smażymy, aż cały płyn odparuje.

Następnie wlewamy gorący bulion porcjami - po łyżce wazowej. Smażymy na średnim ogniu, aż cały płyn odparuje, dopiero wtedy wlewamy kolejna łyżkę.
Pęczotto z kurkami
Kiedy zostanie nam łyżka bulionu wrzucamy do kaszy kurki, wlewamy bulion i smażymy. Kiedy płyn prawie w całości odparuje, dodajemy starty ser i posiekany drobno estragon. Mieszamy, pęczotto z kurkami i estragonemdoprawiamy solą i pieprzem i podajemy.