Rozgrzewający, lekko pikantny, słodko-kwaśny gulasz w łososiem to strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o jesienne obiady. Kokosowo-ananasowe nuty w połączeniu z ostrością pasty curry i imbiru od razu poprawiają nastrój. Świetne wsparcie przy jesiennych przeziębieniach i deszczowych dniach, bo danie rozgrzewa i pobudza. Inspiracja tu.
Składniki na 3-4 porcje
1 szalotka
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka czerwonej pastu curry
1 łyżeczka świeżo startego imbiru
1/2 czerwonej papryki
300 g filetu z łososia
250 g świeżego ananasa, obranego
puszka krojonych pomidorów
200 ml mleczka kokosowego
sok z 1/2 limonki
sól i pieprz, wędzona papryka do smaku
Szalotkę drobno siekamy. Czosnek obieramy, przeciskamy przez praskę. Paprykę kroimy na małe kawałki. Ananasa kroimy w kawałki o boku 2-3 cm. Z łososia odkrawamy skórę, kroimy na kawałki podobnej wielkości, co ananasa.
Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju. Szklimy cebulkę z czosnkiem, dodajemy imbir i paprykę, smażymy przez minutę. Następnie dodajemy pastę curry, przesmażamy całość przez kolejną minutę.
Wlewamy sok z limonki, dodajemy pomidory i mleczko kokosowe. Doprowadzamy do wrzenia i dusimy przez 10 minut.Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i papryką.
Do garnka dodajemy ananasa i łosia, gotujemy przez 5 minut. Nie mieszamy zbyt intensywnie, by łosoś się nie rozpadł. Ryba po tym czasie powinna zaróżowić się równomiernie.
Gulasz podajemy ze świeżą kolendrą, możemy zjeść go ze świeżą bagietką.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
ależ apetyczne jedzonko! zamarzył mi się taki obiadek :)
OdpowiedzUsuńintrygująco brzmi...polecę po mleczko kokosowe i ugotuję...Neblina
OdpowiedzUsuńWiewióro, polecam spróbować, to jesienne, rozgrzewające danie, ale smaki to też nutka wakacyjnej egzotyki:)
OdpowiedzUsuńAsiu, czekam na opinię:)