stycznia 2015

piątek, 30 stycznia 2015

Makaron z brokułem, anchois i orzechami

Makaron z brokułem, anchois i orzechami, czyli zmodyfikowany przepis z książki "Ulubione warzywa pana Wilkinsona". Przyznam, że to danie nabrało dla mnie smaku dopiero po kilku godzinach od zrobienia, kiedy jadłam je na obiad w pracy. Wszystkie smaki idealnie się przegryzły, makaron jest lekko pikantny, z cytrynową nutą która świetnie pasuje do brokuła.
Muszę przyznać, że zachwyciła mnie też posypka z orzechów laskowych, bułki i tymianku. Jest tak pyszna, że nie można nie podjadać jej po przygotowaniu, a w trakcie gotowania reszty (zapewniam, że całej do tego dania jej nie wykorzystacie, więc co innego można z nią zrobić, jak nie zjeść;))
.
Makaron z brokułem

Makaron z brokułem - składniki na 2 porcje

30 g orzechów laskowych w skórkach
50 g ciabatty lub białej bułki
2 łyżeczki listków tymianku
1 brokuł
2 porcje makaronu orecchiette (może być też inny np. linguini)
1 łyżka masła
1 szalotka
duży ząbek czosnku
1 czerwona papryczka chilli
10 filecików anchois
3 łyżki białego wina
8 dużych listków bazylii
sól, pieprz do smaku
sok z połowy cytryny
garść wiórków parmezanu

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Na blachę wysypujemy orzechy i pieczemy przez 10-15 minut, aż skórka się mocno zbrązowi. Przekładamy na ściereczkę i po 5 minutach pocieramy orzechami, by pozbyć się skórki. Obieramy i grubo siekamy.
Makaron z brokułem
Ciabattę dzielimy na małe kawałeczki i układamy na blasze. Pieczemy około 10 minut, by bułka wyschła i zezłociła się. Przekładamy do posiekanych orzechów, dodajemy tymianek i dokładnie mieszamy - to będzie nasza posypka do makaronu.
Makaron z brokułem
Brokuła myjemy, dzielimy na małe różyczki.
W dużym garnku gotujemy makaron al dente.

Kiedy makaron się gotuje, na dużej patelni rozgrzewamy masło. Dodajemy posiekaną w kostkę szalotkę i czosnek oraz pokrojoną w krążki papryczkę chilli. Smażymy na średnim ogniu, by cebula zeszkliła się.
Makaron z brokułem
Dodajemy brokuła oraz grubo pokrojone anchois i smażymy na dużym ogniu. Następnie dolewamy wino i 3 łyżki wody z gotowania makaronu i gotujemy, mieszając, by zredukować sos o 3/4. Dodajemy na patelnię ugotowany makaron, całość mieszamy i doprawiamy przyprawiamy i sokiem z cytryny.

Danie przekładamy na talerze, posypujemy posiekaną bazylią i orzechową posypką oraz wiórkami parmezanu.

środa, 28 stycznia 2015

Granola z pistacjami i morelami

Pierwsze, co zrobiłam w kuchni po powrocie z urlopu, to uzupełnienie zapasów w kuchennych szafkach. Na pierwszy ogień poszedł mój must eat na drugie śniadanie. Granola z pistacjami i morelami to moja dzisiejsza propozycja. Granola ma idealną chrupkość, nie jest zbyt twarda, a po wystudzeniu tworzą się małe bryłki, które ja osobiście uwielbiam. Jeśli nie macie pod ręką takich dodatków jak u mnie, dodajcie migdały i żurawinę czy pekany i suszone wiśnie, będzie równie pysznie. Warto też wybrać miód o charakterystycznym smaku (u mnie tymiankowy), który podkręci całość.
Granola z pistacjami

Granola z pistacjami  - składniki

3 szklanki płatków owsianych górskich
1/2 szklanki sezamu
1/4 szklaki oleju
1/4 szklanki miodu
1/2 szklanki suszonych moreli
3/4 szklanki pistacji (obranych)

Płatki owsiane i sezam wypujemy do miski. Olej i miód mieszamy w szklance i zalewamy płynem płatki z sezamem. Dokładnie mieszamy, by mokre składniki równomiernie pokryły suche.
Granola z pistacjami
Płatki wykładamy na blaszkę i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 150 stopni (termoobieg) i pieczemy przez 50 minut, co jakiś czas mieszając, by granola równomiernie się zezłociła.
Granola z pistacjami
Na 5 minut przed końcem dodajemy do płatków na blachę pokrojone w paseczki morele i posiekane i obrane pistacje. Mieszamy z płatkami i zapiekamy.

Granolę studzimy i przekładamy do szczelnego pudełka.

czwartek, 22 stycznia 2015

Tort czekoladowy z kremem wiśniowym

Zawsze marzył mi się wysoki tort, przełożony wieloma warstwami kremu. Tort czekoladowy z kremem wiśniowym, który robiłam na zamówienie przyjaciółki, był wiec możliwością, by takie ciacho upiec. Torcik jest malutki - piekłam go w foremkach o średnicy 17cm, ale za to dość wysoki. Tort miał być mało słodki, dlatego wybrałam kwaskowaty krem wiśniowy. W trakcie przygotowywania kremu zabrakło mi agaru, ale okazało się, ze jest to na tyle mocno żelująca substancja, że nawet jego mała ilość świetnie trzyma krem. Jak zawsze, przygotowując tort na zamówienie, żałowałam, że nie mogę go spróbować, żeby mieć pewność, że wyszedł tak, jak miał być, ale odzew po degustacji przekonał mnie, że wyszło tak, jak miało być.
tort czekoladowy

Tort czekoladowy z kremem wiśniowym - składniki

Składniki na biszkopt:
6 jajek
10 łyżek cukru
8 łyżek mąki pszennej
4 łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżki niesłodzonego kakao

Składniki na krem wiśniowy:
400 g mrożonych wiśni bez pestek (rozmrażamy je przed wykorzystaniem)
3 łyżki soku z cytryny
300 ml śmietany kremówki
5 łyżek cukru pudru
2 łyżeczki agaru

Składniki na poncz:
3/4 szklanki mocnej herbaty
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka rumu

Składniki na polewę:
60 ml śmietany kremówki
60 g gorzkiej czekolady

Przygotowujemy biszkopt - białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier, cały czas ubijając. Następnie dodajemy żółtka, jedno po drugim, czekając z dodaniem kolejnego, aż poprzednie dobrze połączy się z pianą.
Zmniejszamy prędkość robota i dodajemy przesiane suche składniki - mąki i kakao. Mieszamy, aż składniki połączą się lub delikatnie łączymy je szpatułką. Uważajmy, by na dnie i ściankach misy nie zostały niewymieszane grudki mąki.

Masę na biszkopt wlewamy do 4 foremek o średnicy 17cm lub 2 wyższych foremek (w tym wypadku będziemy biszkopt dzielić na dwa blaty po upieczeniu i wystudzeniu go) o tej samej średnicy. Pieczemy biszkopt przez 20-30 minut (biszkopt podzielony na 2 foremki piekł się będzie krócej), do suchego patyczka. Studzimy w piekarniku i po ostudzeniu wyjmujemy z foremek.
tort czekoladowy
W międzyczasie przygotowujemy krem - wiśnie przekładamy do garnka, dodajemy połowę cukru i gotujemy przez 10 minut - aż wiśnie puszczą sos, a cukier rozpuści się. Miksujemy blenderem na gładką masę. Dodajemy sok z cytryny i mieszamy.

Agar zalewamy 3 łyżkami wody, mieszamy i odstawiamy na 10 minut. Następnie wlewamy do garnuszka i podgrzewamy - gotujemy 5-10 minut, mieszając, by agar zgęstniał. Dodajemy go do sosu wiśniowego, mieszamy i wstawiamy do lodówki, by masa stężała.

Śmietankę miksujemy na sztywno, dodając stopniowo resztę cukru. Cały czas miksując dodajemy gęsty sos wiśniowy i ubijamy, by masa połączyła się. Odstawiamy do lodówki.

Przygotowujemy poncz, mieszając wszystkie składniki z herbatą - cukier, sok z cytryny i alkohol.
tort czekoladowy
Jeden z 4 blatów biszkoptu układamy na paterze i dokładnie nasączamy go ponczem. Wykładamy 1/3 kremu wiśniowego, równomiernie rozprowadzamy po cieście i przykrywamy kolejnym krążkiem biszkoptu. Nasączamy, wykładamy krem i tak postępujemy, aż na wierzchu ułożymy 4 krążek ciasta.

Śmietankę kremówkę podgrzewamy w garnku, kiedy zacznie wrzeć zdejmujemy z ognia, dodajemy połamaną czekoladę i zostawiamy na 2 minuty. Następnie mieszamy dokładnie do połączenia składników. Odstawiamy na 5-10 minut, aż polewa zgęstnieje, a następnie wylewamy ją na wierzch ciasta, wyrównując.

Tort czekoladowy z kremem wiśniowym przed podaniem przechowujemy w lodówce.

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Gęsta zupa z papryką, bakłażanem i kuskusem

Dawno nie jadłam zupy, a dziś, nie mając pomysłu na obiad, wrzuciłam do garnka trochę warzyw i tak powstała gęsta zupa z papryką, bakłażanem i kuskusem. Zupa która smakiem i kolorem przywodzi na myśl lato. Ale, żeby danie było bardziej treściwe, dodałam do niego kuskus i rozgrzewające przyprawy - słodka paprykę i cynamon. Wyszło pysznie, sycąco i kolorowo.
Gęsta zupa z papryką

Gęsta zupa z papryką - składniki na 3 porcje

3 papryki (u mnie czerwona, żółta i zielona)
1 nieduży bakłażan
1 cebula
1 ząbek czosnku
1/3 szklanki passaty pomidorowej
600 ml bulionu warzywnego
1/3 łyżeczki mielonego cynamonu
duża szczypta słodkiej papryki
sól i pieprz do smaku
40 g kuskusu

Papryki układamy na blasze z piekarnika i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 40060 minut, a na skórce papryki ukażą się czarne plamy (należy papryki 2-3 razy obrócić podczas pieczenia, by spiekły się równolegle). Po upieczeniu przekładamy papryki do dużej torebki foliowej, zawijamy szczelnie i pozostawiamy na 10 minut - dzięki temu łatwiej będzie zdać skórkę.
Gęsta zupa z papryką
Papryki wyjmujemy z torebki, usuwamy gniazda nasienne i pestki, zdejmujemy skórkę i kroimy w paski.

Bakłażana kroimy w kostkę przekładamy na sito, solimy i odstawiamy na 20 minut, aż bakłażan puści sok.

Cebulę kroimy w kostkę i szklimy w garnku, po kilku minutach dodajemy drobno posiekany czosnek i smażymy kolejną minutę. Następnie wrzucamy bakłażana i paprykę oraz dodajemy passatę pomidorową. Po kilku minutach duszenia wlewamy bulion, przykrywamy garnek pokrywką i gotujemy na średnim ogniu około 15 minut.
Gęsta zupa z papryką
Zupę doprawiamy solą, pieprzem, cynamonem, papryką.
Kuskus zalewamy wrzątkiem, przykrywamy na 10 minut, a kaszka wchłonie wodę.

Zupę podajemy z kuskusem i świeżą bazylią.

środa, 14 stycznia 2015

Cruller - francuskie oponki

Oponki to nie moja bajka, zdecydowanie bardziej wolę puszyste klasyczne pączki niż gniazdka z dziurką w środku. Zainteresował mnie jednak przepis na francuskie cruller - czyli oponki z ciasta parzonego, wzbogaconego o dodatkowe białka. Pączki są niezwykle lekkie, podczas smażenia rosną i puchną co też jest znakiem, że są prawidłowo usmażone. Warto też zajrzeć do środka ciastka po ugryzieniu - jest tam mnóstwo dziur i dziurek. Jeśli szukacie ciekawego przepisu na pączki, polecam te francuskie oponki, jak coś innego i pysznego. Przepis znaleziony tu.
Cruller - francuskie oponki

Cruller - składniki na około 20 pączków

1,5 szklanki wody
130 g masła
1 łyżka cukru
1/3 łyżeczki soli
1,5 szklanki mąki pszennej jasnej
4 jajka
3 białka
tłuszcz do smażenia

Składniki na lukier:
1 szklanka cukru pudru
1 łyżka miodu
4-6 łyżek mleka

Wodę, masło cukier i sól umieszczamy w dużym rondelku. Gotujemy, aż woda zawrze, a masło rozpuści się. Zmniejszamy ogień dodajemy mąkę i mieszamy rózga, by składniki połączyły się w jednolita masę. Następnie szpatułką mieszamy ciasto dokładnie (będzie łatwiej niż rózgą i ciasto jednolicie wymiesza się), aby zaczęło odchodzić od ścianek garnka. Gotujemy, cały czas mieszając przez 3-4 minuty, do momentu, kiedy na dnie garnka zobaczymy mokre smugi. Zdejmujemy z ognia.
Cruller - francuskie oponki
Ciasto przekładamy do misy miksera z końcówka do kruchego ciasta. Wyrabiamy ciasto kilkanaście sekund, by szybciej ostygło. Zaczynamy ponownie wyrabiać i dodajemy po 1 jajku ubijając cały czas. Kolejne jajko dodajemy dopiero wtedy, kiedy ciasto wchłonie poprzednie. Następnie, tez partiami dodajemy białko, również czekając z dodaniem kolejnego, aż ciasto będzie jednolite i dobrze wymieszane.

Ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego z końcówką gwiazdka o średnicy około cm.
Papier do pieczenia tniemy na nieduże kwadraty i smarujemy po wierzchu małą ilością oleju. Na każdy taki kwadrat papieru wyciskamy okręgi z ciasta.
Cruller - francuskie oponki
W szerokim garnku lub na głębokiej patelni rozgrzewamy olej (sporą ilość, by pączki równomiernie smażyły się i nie dotykały dna) do temperatury 180 stopni. Wkładamy porcjami pączki - powinny same spaść po przechyleniu papierka nad garnkiem. Smażymy po kilka minut z każdej strony, aż pączki zezłocą się i urosną - warto potrzymać je dłużej, by faktycznie zwiększyły objętość, w przeciwnym razie mogą być w środku surowe.

Kiedy zezłocą się z jednej strony, odwracamy na drugą i smażymy przez kolejnych kilka minut. Wyławiamy i układamy na kratce wyłożonej ręcznikiem papierowym. Tak smażymy pozostałe paczki. Pamiętajmy, że włożenie surowego ciasta na gorący olej obniża temperaturę tłuszczu, dlatego przed smażeniem kolejnej porcji warto upewnić się, że olej ma odpowiednią temperaturę.

Ostudzone oponki lukrujemy lukrem przygotowanym z wymieszanych na gładką masę: cukru pudru, mleka i miodu.

niedziela, 11 stycznia 2015

Naleśniki biszkoptowe Gordona Ramsaya

Dziś zapraszam Was na naleśniki biszkoptowe które powstały dzięki pewnemu mykowi. Czy też macie tak, że jeśli nie lubicie czegoś robić, chcecie sobie to zadanie uprzyjemnić? Ja nie lubię smażyć naleśników - jest to dla mnie jedno z bardziej nudnych zajęć w kuchni, przy którym trzeba stać i stać i poświęcać sporo uwagi. Dlatego kiedy naszła mnie ochota na naleśniki, ale wiedziałam, że przygotowanie ich będzie męką, postanowiłam zrobić naleśniki takie, jakich jeszcze nie jadłam. I tym sposobem zagościły u mnie naleśniki biszkoptowe Gordona Ramsaya z książki "Desery". Naleśniki są faktycznie bardziej puszyste niż klasyczne i nawet smaży się je przyjemniej:)
Naleśniki biszkoptowe

Naleśniki biszkoptowe - składniki na 10 naleśników

2 jajka
125 g mąki pszennej
2 szczypty soli
1 łyżka stopionego masła
300 ml mleka

Białka i żółtka jaj rozdzielamy. Białka ubijamy na sztywną pianę.

Żółtka ubijamy z maka solą, stopionym masłem i mlekiem na jednolita masę. Robimy to dokładnie, by pozbyć się grudek mąki.
Naleśniki biszkoptowe
Do masy mleczno-jajecznej dodajemy ubitą pianę i delikatnie mieszamy szpatułką, by masy połączyły się, ale jednocześnie, by nie zniszczyć piany.
nalesniki biszkoptowe, naleśniki Gordona Ramsaya
Naleśniki smażymy na suchej teflonowej patelni.
Możemy podać je ze słonym lub słodkim farszem.

czwartek, 8 stycznia 2015

Żurawinowy curd

Żurawinowy curd, czyli kolejny przepis, w którym wykorzystuję produkty, które w dziwny sposób aż nazbyt śmialo rozgościły się w mojej lodówce i nie dałam rady wykorzystać ich wcześniej. Choć żurawina spokojnie może posiezieć sobie w zamrażarce, mi zamarzył się kolejny owocowy krem - angielski curd. Ten żurawinowy nie jest bardzo słodki, świetnie nadaje się do naleśników czy smarowania nim ciasteczek (jak u mnie) lub na tysiac innych sposobów. Sprawdźcie sami!
Żurawinowy curd

Żurawinowy curd - składniki na 1 słoiczek

300 g żurawiny (moja była rozmrożona może byc tez zamrożona)
140 ml wody
120 g cukru
2 jajka
2 łyżeczki masła
4 łyzki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy

Żurawinę wraz z wodą i cukrem umieszczamy w garnku. Gotujemy na średnim ogniu, aż  owoce popekają - około 10 minut. Chwilę studzimy, a następnie miksujemy blenderem na gładka masę.
Żurawinowy curd
Masę przecieramy przez sito do garnka. Ponownie wstawiamy na gaz i dodajemy roztrepane jajka. Cały czas mieszajac rózgą gotujemy na średnim ogniu, około 7 minut aż masa zgęstnieje.
Żurawinowy curd
Dodajemy masło i mieszamy do rozpuszczenia. W razie potrzeby dodajemy cukier (słodycz zależy od rodzaju żurawin) oraz sok z pomarańczy. Mieszamy i przelewamy curd do słoiczka.

wtorek, 6 stycznia 2015

Chleb z cheddarem

Spory kawałek sera cheddar od jakiegoś czasu wołał mnie z końca lodówki, a że miałam też ochotę na świeży domowy chleb, połączyłam te dwie kwestie i tak powstał chleb z cheddarem. Chlebek ma niezwykły smak dzięki serowi, świetny żółty kolor i delikatni chrupiąca skórkę. Smakuje dobrze nie tylko świeży, ale i po kilku chwilach w tosterze - za każdym zapach sera uwodzi. Następnym razem dodam do niego garść oregano i podmienię część mąki na razową, co z pewnością jeszcze podbije smak, choć i w tej wyjściowej formie jest wart zjedzenia choćby kromeczki. Przepis z książki The bread Bible z moimi zmianami.
Chleb z cheddarem

Chleb z cheddarem - składniki na 1 bochenek

Składniki na sponge:
170 g mąki pszennej jasnej (lub chlebowej)
206 g ciepłej wody
1 łyzka miodu
2 g drożdży instant

Składniki na ciasto właściwe:
160 g mąki pszennej jasnej (lub chlebowej)
2 łyżki mleka
3 g drożdży instant
30 g miękkiego masła
100 g cheddara (pokruszonego)
1 czubata łyżeczka soli
2 łyżeczki musztardy dijon
1/4 łyżeczki pieprzy cayenne

Dzień przed pieczeniem przygotowujemy zaczyn-sponge, mieszając wszystkie składniki w salaterce. Przykrywamy salaterkę folią spożywczą i odstawiamy na kuchenny blat na całą noc.
Chleb z cheddarem
 Następnego dnia przygotowujemy chleb - zaczyn wraz z mąką, mlekiem, drożdżami i masłem wyrabiamy na niskich obrotach miksera z końcówką hak. Kiedy składniki połączą się, a ciasto zmieni się w miarę jednolita kulę ciasta dodajemy sól, pokruszony ser musztardę i pieprz. Wyrabiamy przez następne 5 minut, by wszystkie składniki połączyły się.
Chleb z cheddarem
Wyrobione ciasto przekładamy do miski wysmarowanej olejem, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1.5-2 godziny, by ciasto wyrosło.

Po tym czasie ciasto przekładamy na lekko posypany mąką blat, chwilę wyrabiamy i przekładamy do wysmarowanej olejem keksówki o wymiarach 20x9cm. Chlebek ponownie przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1.5 godziny do podrośnięcia.

Chleb z cheddarem pieczemy w temperaturze 200 stopni przez pierwsze 20 minut i dopiekamy w temperaturze 175 stopni przez kolejne 10 minut. Studzimy na kratce.

niedziela, 4 stycznia 2015

Łosoś w cieście filo

Łosoś w cieście filo to pierwszy przepis jaki ujrzałam przeglądając w księgarni nową książkę Jamiego Olivera. Tak się akurat złożyło że w lodówce miałam wszystkie składniki, zapamiętałam więc przepis, wróciłam do domu i do dzieła! Łosoś komponuje się w tym placku idealnie z cukinią, porem i serem feta, a dodatek skórki z cytryny podkręca smak i sprawia że całość jest lekka. Całość otulona delikatnym ciastem filo sprawia, że powstaje nam danie niebanalne, które sprawdzi się na piknik (bo dobrze smakuje też na zimno!), domowy obiad czy przystawka na kolacji z przyjaciółmi. Przepis z moimi małymi zmianami.
Łosoś w cieście filo

Łosoś w cieście filo - składniki na 4 porcje

3 pory
2 cukinie
3 gałązki świeżego tymianku
300 g filetu z łososia
100 g sera feta
1 cytryna
3 jajka
4 arkusze ciasta filo
2 łyżki masła
15 g parmezanu
sól i pieprz do smaku

Filet z łososia myjemy, doprawiamy solą i pieprzem, pieczemy w temperaturze 175 stopni, aż ryba będzie gotowa. Zostawiamy do przestygnięcia a potem dzielimy na kawałki.

Pory oczyszczamy i kroimy w krążki. Cukinie kroimy w półplasterki. Warzywa przekładamy do garnka, dodajemy 1-2 łyżki oliwy i listki tymianku. Warzywa dusimy na małym ogniu przez 30 minut (pierwsze 15 minut pod przykryciem), co jakiś czas mieszając, aż warzywa zmiękną. Gotowe doprawiamy do smaku sola i pieprzem i dostawiamy do przestygnięcia.

Do warzyw dodajemy łososia, pokruszony ser feta i skórkę startą z cytryny. Wbijamy jajka i mieszamy by składniki połączyły się. W razie potrzeby doprawiamy do smaku.

Łosoś w cieście filo
Pierwszy arkusz ciasta filo smarujemy po wierzchu roztopionym masłem i przykrywamy kolejnym. Wierzch drugiego płatu smarujemy ponownie masłem i przykrywamy kolejnym. Postępujemy tak ze wszystkimi płatami ciasta, a następnie układamy je razem jeden na drugim, w tortownicy lub naczyniu żaroodpornym o średnicy 25 cm, by brzegi ciasta były poza naczyniem.

Farsz przekładamy do foremki wyrównujemy wierzch i przykrywamy brzegami ciasta by te zachodziły na siebie. Wierzch ciasta smarujemy resztką masła i posypujemy startym parmezanem.

Placek pieczemy przez 45 minut w temperaturze 180 stopni - ciasto powinno być złociste z wierzchu. Łososia w cieście filo podajemy od razu.

piątek, 2 stycznia 2015

Granola cynamonowa z żurawiną

Granola cynamonowa z żurawiną to ostatnimi czasy mój stały śniadaniowy punkt programu. Z tej porcji wychodzi jej cały słoik, który regularnie uzupełniam o nową porcję tego smakołyku. Składnikiem spajającym płatki są jabłka, do tego nuta cynamonu i słodko-kwaśna żurawina. Oczywiście składniki granoli możecie wymieniać na to, co macie akurat pod ręką, ja też za każdym razem zmieniam choć jeden składnik.
Granola cynamonowa

Granola cynamonowa - składniki

2 szklanki płatków owsianych górskich
1/2 szklanki płatków jaglanych
1/3 szklanki pestek dyni
1/3 szklanki siemienia lnianego
1/3 szklanki pestek słonecznika
4 łyżki oleju
2 jabłka
4 łyżki miodu lub syropu z agawy
2 łyżki cynamonu
1/2 szklanki suszonej żurawiny

Płatki, pestki i siemię lniane mieszamy w misce. Dodajemy miód, cynamon i olej i dokładnie mieszamy, by składniki połączyły się.
Granola cynamonowa
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i ścieramy na tarce z dużymi oczkami. Dodajemy do miski z płatkami i raz jeszcze wszystko mieszamy.
Granola cynamonowa
Płatki wyjmujemy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy granolę, mieszając co jakiś czas, w temperaturze150 stopni przez 35-40 minut. Po tym czasie płatki powinny być suche. Na ostatnie 5 minut dodajemy żurawinę, mieszamy ją z granolą.