Składniki
Owoce wrzucamy do rondla o grubym dnie, zasypujemy cukrem, dodajemy kardamon i gotujemy na dużym ogniu, aż się całkowicie rozpadną a masa zgęstnieje. Jeśli pozostaną cząstki kiwi, które nie rozpadną się, można zmiksować całość blenderem.
Kornik w kuchni to blog, który powstał z pasji do gotowania i fotografowania. W tym miejscu chcę Cię zainspirować i pokazać, że jedzenie bez mięsa nie musi być nudne, wręcz przeciwnie!
17:12 - kornik - 26 Komentarze
10:13 - kornik - 30 Komentarze
Składniki na tortownicę o średnicy 23 cm
Składniki na spód:
250 g ciastek digestive (lub innych pełnoziarnistych)
110 g masła
Składniki na masę serową:
750 g twarogu 3-krotnie zmielonego lub twarogu śmietankowego (przeznaczonego na serniki)
110 g drobnego cukru
2 łyżeczki otartej skórki z cytryny
3 jajka
Składniki na lemon curd:
sok wyciśnięty z 3 cytryn i skórka z nich otarta
2 żółtka
2 jajka
200 g cukru
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka oliwy
Tortownicę o średnicy 23 cm wykładamy papierem do pieczenia. Ciastka kruszymy na piasek, masło roztapiamy i mieszamy razem. Dno tortownicy i boki wykładamy ciastkami. Chłodzimy przez 30 minut w lodówce.
Ser miksujemy z cukrem i skórką z cytryny. Kolejno dodajemy jajka (całe), miksując po każdym dodaniu.
Wyjmujemy formę z lodówki, masę serową wylewamy na spód z ciastek. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 60 minut. Sernik studzimy najlepiej w lekko uchylonym piekarniku.
W międzyczasie przygotowujemy lemon curd - wszystkie składniki (oprócz oliwy) umieszczamy w garnuszku i gotujemy, mieszając. Gotujemy, mieszając, przez 2 minuty. Jeśli będą grudki przecieramy przez sitko lub miksujemy blenderem. Dodajemy oliwę i znów gotujemy przez 2 minuty.
Na wystudzony sernik wykładamy lemon curd, równo rozprowadzając. Wstawiamy do lodówki na minimum 4 godziny, a najlepiej na całą noc.
PS. resztę lemon curdu (bo nie zużyjemy całego) przekładamy do słoiczka i przechowujemy w lodówce przez najwyżej tydzień.
10:47 - kornik - 14 Komentarze
15:18 - kornik - 22 Komentarze
Składniki na 11 dużych muffinów
3 szklanki mąki pszennej
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka soli
1 1/3 szklanki maślanki
100 g + 20 g masła
2 jajka
1 kg dyni (waga przed oczyszczeniem)
2 duże cebule
120 g serka camembert
1/2 łyżeczki cukru
1/2 łyżki octu balsamicznego
pieprz i ostra papryka do smaku
1 łyżeczka suszonego tymianku
Zaczynamy od upieczenia dyni - oczyszczamy ją z pestek, obieramy ze skórki i kroimy w małą kostkę. Układamy na blasze, skrapiamy oliwą i pieczemy aż dynia będzie miękka, ale jeszcze nie rozpadnie się. Odstawiamy do wystygnięcia.
Cebule obieramy, kroimy w piórka. na patelni rozpuszczamy 20 g masła, dodajemy cebulę i ocet balsamiczny, zmniejszamy ogień i dusimy, aż cebulka zmięknie. Dodajemy cukier, dusimy jeszcze kilka minut, doprawiamy pieprzem i solą, przekładamy do upieczonej dyni i mieszamy całość.
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, łyżeczkę soli i tymianek.
W drugiej misce mieszamy mokre produkty: maślankę, jajka, roztopione masło. Dodajemy składniki mokre do suchych i mieszamy. Następnie dodajemy dynię z cebulką i pokrojony w małe kostki serek camembert. Dokładnie mieszamy całość, doprawiamy do smaku pieprzem i ostra papryką.
Masę przekładamy do papilotek (ja swoje wkładam w kokilki, bo jeśli nic ich nie trzyma to się rozłażą podczas pieczenia) i wstawiamy do piekarnika.
Pieczemy do suchego patyczka (nie podaję czasu, bo wszystko zależy od wielkości papilotek i sposobu pieczenia-bez kokilek trwa to trochę krócej). Wyjmujemy z piekarnika i studzimy na kratce.
14:24 - kornik - 19 Komentarze
11:59 - kornik - 0 Komentarze
Formularz kontaktowy
Sosial Buttons