kwietnia 2016

piątek, 29 kwietnia 2016

Kluseczki ze szpinakiem z pomidorową salsą

Kluseczki ze szpinakiem i ricottą, znane też jako włoskie gnudi to robiłam już kiedyś i podałam w towarzystwie kurek - gnudi z kurkami. Tym razem, skorzystałam z przepisu Donny Hay, która serwuje je z pomidorową salsą. Trochę pomerdałam przy przepisie - autorka podsmaża je jeszcze dodatkowo po ugotowaniu, ja pominęłam ten krok (choć takie chrupiące kulki też muszą smakować świetnie), dla odmiany przesmażyłam pomidorki, które są składnikiem salsy, by bardziej nadawała się ona na obiad w zimny wiosenny dzień.
Kluseczki ze szpinakiem

Kluseczki ze szpinakiem - składniki na 2 porcje


Składniki na kluseczki ze szpinakiem:
200 g ricotty (miękkiego, kremowego serka)
200 g liści szpinaku (może być szpinak baby)
50 g parmezanu
50 g mąki pszennej
1 jajko
1 ząbek czosnku
5 łyżek posiekanego szczypiorku
sól i pieprz do smaku

Składniki na pomidorową salsę:
300 g pomidorków koktajlowych
kilka filecików anchois (u mnie pół słoiczka)
1 łyżka oliwy z oliwek
3 łyżki soku z cytryny
3 łyżki posiekanej świeżej mięty
sól i pieprz do smaku

Na dużą patelnię wrzucamy umyty szpinak i smażymy kilka minut, by szpinak zmiękł, a woda z niego odparowała. Po wystudzeniu liście szpinaku zgniatamy w dłoniach, by pozbyć się resztek wody i drobno siekamy.
Kluseczki ze szpinakiem
W misce mieszamy posiekany szpinak, ricottę, starty na małych oczkach tarki parmezan, jajko, mąkę i szczypior. Doprawiamy solą i pieprzem i wstawiamy na 30 minut do lodówki.

Następnie formujemy w dłoniach z masy kulki wielkości piłki golfowej - ciasto będzie się lepić do dłoni, dlatego po uformowaniu kształtu, delikatnie obtaczamy kluseczki dodatkowo w mące.

W dużym garnku gotujemy wodę, solimy i partiami gotujemy kluseczki - wrzucamy na wrzątek, gotujemy aż wypłyną na powierzchnię i jeszcze 1-2 minuty.
Kluseczki ze szpinakiem
W międzyczasie przygotowujemy pomidorową salsę - pomidorki kroimy na pół. Na patelni rozgrzewamy oliwę, przesmażamy przeciśnięty przez praskę czosnek. Następnie wrzucamy anchois, przesmażamy dosłownie kilka sekund, rozcierając fileciki łyżką na patelni i wrzucamy pomidorki. Przesmażamy 1-2 minuty, dodajemy sok z cytryny, posiekaną miętę i przyprawiamy solą i pieprzem.

Gorącą salsę wykładamy na ugotowane kluseczki ze szpinakiem, posypujemy startym parmezanem i podajemy od razu.

środa, 27 kwietnia 2016

Falafel ziołowy

Po falafelach klasycznych i buraczkowych na blogu ląduje falafel ziołowy, w którym chyba więcej jest ziół niż samej cieciorki. Ale jest to bardzo smaczny sposób na wykorzystanie nadmiaru i  przemycenie na przykład natki pietruszki czy kolendry nie przez wszystkich lubianych. Od razu zapewniam - w smaku ich nie wyczujecie! Świetna jest też sezamowa panierka, która po upieczeniu nadaje falafelkom pysznego aromatu. Kotleciki idealnie pasują do sałatki ze świeżych warzyw z sosem jogurtowym z miętą czy puree z pieczonych buraków.
Falafel ziołowy

Składniki na 10 falafeli ziołowych


200 g suchej ciecierzycy
pęczek kolendry
pęczek pietruszki
pęczek szczypiorku
1 cebula
3 ząbki czosnku
sok z 1 cytryny
3 łyżeczki mielonego kuminu
2 łyżki mąki pszennej
sól do smaku
sezam

Ciecierzycę moczymy przez noc w dużej ilości zimnej wody. Kiedy będzie już miękka, odcedzamy na sicie.

W malakserze miksujemy partiami ciecierzycę z posiekanymi ziołami, cebulą i czosnkiem, w razie potrzeby dodając kilka łyżek wody, by masa łatwiej się miksowała. Ciecierzyca nie musi być zmiksowana bardzo drobno, bardziej na masę przypominającą żwir.

Cieciorkę z ziołami i warzywami przesypujemy do miski, dodajemy sok z cytryny, kumin, mąkę i sól. Mieszamy wszystko dokładnie i wstawiamy do lodówki na 30 minut.
Falafel ziołowy
Po tym czasie formujemy w dłoniach kotleciki, odciskając nadmiar płynu. Falafel nie powinien się rozpadać. Kotleciki obtaczamy w sezamie i układamy na blasze do pieczenia.

Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 20 minut - aż falafel ziołowy zezłoci się z wierzchu, odwracamy delikatnie kotleciki na drugą stronę i dopiekamy 5 minut.

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Granola z kaszą gryczaną i czekoladą

Szukałam ostatnio alternatywy dla granoli w płatków owsianych i w książce The vibrant table wpadła mi w oko granola z kasza gryczaną. Przerobiłam je trochę na własne potrzeby, dodając banana i czekoladę i wyszło świetnie. Kluczem do sukcesu w tym przepisie i w ogóle jeśli chodzi o granolę z kaszą gryczaną jest to, by kasza była nie palona. Ta klasyczna, którą łatwo dostać w każdym sklepie jest zbyt twarda i nieugotowana niejadalna. Natomiast kasza gryczana niepalona (dostaniecie ją najczęściej na dziale ze zdrowym jedzeniem w większych marketach) tylko delikatnie chrupie i jako składnik granoli sprawdza się doskonale.
Granola z kaszą gryczaną

Granola z kaszą gryczaną - składniki


2 szklanki kaszy gryczanej niepalonej
1 banan
2 łyżki oleju kokosowego
70 g gorzkiej czekolady
3 łyżki migdałów bez skórki

Banana rozgniatamy widelcem i mieszamy z olejem kokosowym. Dodajemy posiekaną czekoladę i posiekane migdały, wsypujemy kaszę i mieszamy wszystko, by lepkie składniki oblepiły te suche.
Na silikonową matę do pieczenia (lub papier do pieczenia) ułożoną na blaszce od piekarnika wsypujemy granolę, rozprowadzamy na powierzchni blaszki i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 130 stopni.

Granola z kaszą gryczaną powinna piec się godzinę, można przemieszać ją 2-3 razy - po tym czasie orzechy powinny być uprażona, czekolada rozpuszczona, a granola pozbijać w grudki.
Granola z kaszą gryczaną
Zostawiamy ją na blaszce do całkowitego wystudzenia i zastygnięcia. Przesypujemy do szczelnego pojemnika.

czwartek, 21 kwietnia 2016

Czerwone curry z mango i nerkowcami

Jeśli przygotowanie curry wydawało Wam się zawsze czasochłonnym procesem z wykorzystaniem mnóstwa przypraw, koniecznie zróbcie to czerwone curry z mango z dodatkiem nerkowców nerkowcami. Kremowe, aromatyczne, lekko słodkie przez marchewki i mleko kokosowe, ale i odrobinę kwaśne przez mango... idealne i takie proste! Świetnie sprawdzają się tu nerkowce, nie zapomnijcie też o sporej garści świeżej kolendry, która doda całemu daniu świeżości.
Czerwone curry z mango

Czerwone curry z mango - składniki na 2 porcje


1 szalotka
2 ząbek czosnku
łyżeczka świeżo startego imbiru
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka kurkumy
2 łyżeczki czerwonej pasty curry
3 marchewki
1 puszka mleka kokosowego
garść nerkowców
1 małe mango
olej sezamowy

Na dużej patelni rozgrzewamy olej sezamowy. Przesmażamy na nim szalotkę, czosnek i imbir. Dodajemy cynamon i kurkumę, wrzucamy pokrojoną w talarki marchewkę i smażymy, aż przyprawy zaczną pachnieć.
Czerwone curry z mango
Dodajemy pastę curry, chwilę mieszamy i wlewamy mleko kokosowe, wsypujemy nerkowce. Curry gotujemy na średnim ogniu (powinno delikatnie bulgotać) około 10-15 minut, aż marchewki zmiękną.
Czerwone curry z mango
Na koniec do czerwonego curry dodajemy obrane i pokrojone w kostkę mango, w razie potrzeby dodajemy więcej pasty curry i podajemy, dekorując czerwone curry świeżą kolendrą.

wtorek, 19 kwietnia 2016

Chleb polny

Chleb polny to kolejny już wypiek z książki "Mąka, woda, drożdże, sól", która bardzo lubię, bo wszystkie bochenki z tej książki się udają! I wszystkie przepisy z tej książki idealnie sprawdzają się przy pieczeniu chleba w garnku żeliwnym, a to mój ulubiony sposób. Dzisiejsze bochny to chrupiąca skórka, ciemny, mięsisty środek - prawdziwe wiejskie chleby powstałe z połączenia mąki żytniej razowej i mąki pszennej. Chleb jest prosty, nie sprawia problemu, więc jeśli szukacie smacznego pieczywa na zakwasie, wypróbujcie ten przepis.
Chleb polny

Chleb polny - składniki na 2 bochenki


Składniki na zaczyn:
100 g aktywnego zakwasu żytniego
400 g mąki pszennej chlebowej
100 g mąki pszennej razowej
400 g wody

Składniki na ciasto właściwe:
360 g zaczynu
540 g mąki pszennej chlebowej
175 g mąki żytniej razowej
85 g mąki pszennej razowej
620 g wody
21 g soli
2 g drożdży instant (można pominąć)

Wieczór przed pieczeniem mieszamy wszystkie składniki zaczynu w szklanym naczyniu, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce na 6-8 godzin. Po tym czasie zaczyn powinien mieć bąbelkową strukturę.

W dzień pieczenia mąki wsypujemy do misy miksera, dodajemy wodę i miksujemy do połączenia składników. Odstawiamy ciasto pod przykryciem na 20 minut.
Chleb polny
Po tym czasie dodajemy zaczyn oraz drożdże i zaczynamy wyrabiać ciasto. Kiedy powstanie już jednolita struktura, dodajemy sól i wyrabiamy, aż gluten będzie rozwinięty - ciasto będzie dość zwarte, odrobinę lepkie i nie będzie się "rwało". Ciasto przekładamy do wysmarowanej olejem miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do rośnięcia na 4-5 godzin - powinno podwoić objętość. W trakcie wyrastania ciasto składamy co godzinę.

Wyrośnięte ciasto przekładamy na posypany mąką blat, dzielimy na 2 części, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 20 minut by odpoczęło. Następnie delikatnie wyrabiamy i składamy, formując ciasto w kulę. Każą porcje ciasta przekładamy do wysypanych mąką koszyków rozrostowych.
Chleb polny
Chleby możemy wyrastać w zimnie przez noc w lodówce lub odstawić w ciepło na 1.5 - 2 godziny do rośnięcia - moje chleby rosły w cieple.

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 230 stopni. Jeden bochenek wkładamy do zimnego garnka żeliwnego, nacinamy, przykrywamy pokrywką i wstawiamy do pieca - rozgrzewamy garnek razem z piekarnikiem. Po 35 minutach podnosimy pokrywkę i sprawdzamy chleb, jeśli jest już wyrośnięty zdejmujemy pokrywkę i dopiekamy kolejne 10-15 minut, by skórka zezłociła się i stała chrupiąca. Jeśli chleb jest jeszcze nieupieczony, przykrywamy pokrywką i pieczemy kolejnych kilka minut.

Upieczony pierwszy bochenek wyjmujemy z garnka i przekładamy na kratkę i studzimy, natomiast drugi bochenek wkładamy do rozgrzanego już garnka, nacinamy, przykrywamy pokrywką i pieczemy 30 minut. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę i chleb dopiekamy bez przykrycia, by zezłocił się z wierzchu. Ostrożnie wyjąć i studzić na kratce.

niedziela, 17 kwietnia 2016

Bruschetta z halloumi i awokado

Rozkochałam się ostatnio w niebanalnych kanapkach, po tostach z jajkiem w koszulce i marchewką dziś na blogu króluje bruschetta z halloumi i awokado. Mam spory zapas halloumi i szukałam pomysłu na ten ser. W połączeniu z chrupiąca bułeczką, kremowym awokado i podkręcającą smak limonką, smakuje to wyśmienicie. To super pomysł zarówno na śniadanie lub ciepłą kolację.
Bruschetta z halloumi i awokado

Bruschetta z halloumi - składniki na 1 porcję


1 awokado
80 g sera halloumi
1 czerwona papryczka chilli
1/2 szalotki
3 łyżki soku z limonki
1 łyżeczka skórki startej z limonki
ulubiona bułka
oliwa
sól i pieprz do smaku
kolendra lub świeża bazylia

Awokado obieramy, usuwamy pestkę i rozgniatamy widelcem na gładką masę.
Bruschetta z halloumi i awokado
Szalotkę drobno siekamy, dodajemy do awokado razem z sokiem i skórką z limonki. Dodajemy posiekaną papryczkę (oczyszczoną z pestek). Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, w razie potrzeby dodajemy więcej soku z limonki

Bułkę rozcinamy, smarujemy jej wnętrze oliwą i grillujemy na rozgrzanej patelni grillowej, aż bułka się zezłoci.

Halloumi kroimy ma małe kawałki i grillujemy z każdej strony.
Bruschetta z halloumi i awokado
Na każdej połówce bułki rozsmarowujemy pastę z awokado i układamy kawałki sera. Bruschettę z halloumi i awokado skrapiamy sokiem z limonki, posypujemy świeżymi ziołami.

czwartek, 14 kwietnia 2016

Sernik tiramisu

Miałam ostatnio nadmiar jajek do wykorzystania i aby je spożytkować upiekłam ten sernik. I przyznam, że to był strzał w dziesiątkę, bo ten sernik tiramisu smakuje świetnie! Delikatna masa serowa o idealnej konsystencji, biszkopty z wyczuwalną nutą amaretto i dość ciężki, czekoladowy, lekko kawowy spód - to smakuje świetnie! Mój pracowy kolega, który próbując moich wypieków zawsze daje mi informację zwrotną, co mu smakowało, co nie, tym razem przyznał, że nie ma do czego się przyczepi i jest mega. Słuchajcie więc Karola i wypróbujcie przepis! Oryginał tu.
Sernik tiramisu

Sernik tiramisu - składniki na tortownicę o średnicy 21 cm


Składniki na spód brownie
65 g czekolady gorzkiej
65 g miękkiego masła
40 g cukru
1 jajko
40 g mąki
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej

Składniki na masę serową:
350 g sera na serniki
250 g mascarpone
95 g cukru
5 jajek
3 łyżki mąki pszennej
100 ml śmietanki 30%
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

dodatkowo:
6 podłużnych biszkoptów
2 łyżki amaretto
4 łyżki espresso

Zaczynamy od przygotowania spodu - czekoladę topimy w kąpieli wodnej i studzimy.
Miękkie masło miksujemy z cukrem na puszysta masę. Dodajemy jajko i chwilę ucieramy. Wlewamy rozpuszczoną czekoladę, mieszamy do połączenia składników, a na koniec dodajemy mąkę i kawę, ucieramy, by powstało jednolite ciasto.

Brownie wykładamy na spód tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, rozsmarowujemy wyrównując wierzch i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 175 stopni. Pieczemy 8 minut.
Sernik tiramisu
Espresso i amaretto mieszamy, wlewamy na płaski talerz. Maczamy w płynie biszkopty z dwóch stron i układamy na wierzchu czekoladowego spodu, delikatnie wciskając biszkopty w ciasto.

Ser i mascarpone miksujemy razem z cukrem. Stopniowo wbijamy jajka jedno po drugim, cały czas miksując. Dodajemy mąkę i miksujemy tylko do momentu połączenia z masą serową. Wlewamy kremówkę i ekstrakt, chwilę miksujemy.
Sernik tiramisu
Masę serową wolno wlewamy na spód brownie, uważając, by biszkopty nie zmieniły swojego położenia. Sernik wstawiamy do piekarnika i pieczemy 5 minut w temperaturze 150 stopni, następnie zmniejszamy do 120 i dopiekamy sernik tiramisu kolejne 55-65 minut - do suchego patyczka.
Sernik tiramisu
Sernik tiramisu studzimy w zamkniętym piekarniku przez 30 minut, potem uchylamy delikatnie drzwiczki i studzimy przez kolejne pół godziny. Zostawiamy na blacie do całkowitego wystudzenia lub wstawiamy do lodówki, najlepiej na noc, bo schłodzony smakuje najlepiej.

wtorek, 12 kwietnia 2016

Nutella z kaszy jaglanej

Nutella z kaszy jaglanej to zdrowe i smaczne smarowidło, które smakiem niewiele odbiega od sławnego czekoladowego kremu. Nie tylko przemycamy tu kaszę, ale i nie używamy cukru (jeśli bardzo chcecie dosłodzić, wybierzcie miód, choć moim zdaniem nie jest on niezbędny). Takie małe oszustwo kulinarne, za którymi jakoś nie przepadam, ale przyznam, że nutella z kaszy jaglanej smakuje doskonale i jest dużo zdrowsza niż oryginał. Krem świetnie sprawdza się jako kanapkowe smarowidło, dodatek do naleśników, ja czasem dodaję go do śniadaniowej owsianki. Przyznam szczerze, że czasem, kiedy napada mnie chęć na coś słodkiego, otwieram lodówkę, nabieram łyżeczkę tej nutelli z kaszy jaglanej i delektuję się jego czekoladowo-orzechowym smakiem. 
Nutella z kaszy jaglanej

Nutella z kaszy jaglanej - składniki na 1 słoik

1/2 szklanki suchej kaszy jaglanej
1/3-1/2 szklanki mleka (może być roślinne)
85 g gorzkiej czekolady
50 g mielonych orzechów laskowych

Kaszę wsypujemy na sito i płuczemy ciepłą wodą. Wrzucamy do garnka i prażymy 1-2 minuty. Zalewamy 1 1/4 szklanki wody i gotujemy, aż kasza wchłonie wodę (uważamy, by nie przypalić).
Nutella z kaszy jaglanej
Kaszę przelewamy na sito i odstawiamy do wystudzenia.

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, studzimy.
Nutella z kaszy jaglanej
Kaszę, mleko (wlewamy je stopniowo), czekoladę i orzechy miksujemy na jednolitą masę.
Nutellę z kaszy jaglanej przekładamy do słoiczka i wstawiamy do lodówki, by składniki przegryzły się, a nutella z kaszy jaglanej schłodziła, bo tak smakuje najlepiej.

piątek, 8 kwietnia 2016

Tosty z jajkiem w koszulce i marchewką

Pikantna marchewka, słona feta i kremowe, gęste rozlewające się żółtko.. to wszystko kryje się pod postacią pysznych kanapek z tego przepisu. Tosty z jajkiem w koszulce i marchewką to świetne danie na ciepłą kolację lub śniadanie, nawet to w tygodniu. Wystarczy wieczorem upiec marchewki, a rano wrzucić je na chwilę na patelnię, by złapały temperaturę, wymieszać z resztą składników i pyszne, kolorowe śniadanie gotowe. Jeśli nie lubicie pikantnych dań, zmniejszcie ilość harissy lub wymieszajcie przed pieczeniem z oliwą mielonym kuminem i kolendrą.
Tosty z jajkiem w koszulce i marchewką

Tosty z jajkiem w koszulce i marchewką - składniki na 2 kanapki


3 średniej wielkości marchewki
2 łyżki harissy
duża garść szpinaku baby
2 łyżki soku z cytryny
4 łyżki pokruszonej fety
sól i pieprz do smaku
oliwa z oliwek
2 jajka
ulubiona bułka

Marchewkę kroimy i kroimy w plastry grubości 1-1.5cm. Mieszamy z harissą, by obtoczyła wszystkie plastry, wykładamy na blachę i pieczemy w temperaturze 190 stopni, aż marchewki zmiękną około 20 minut. Jeszcze ciepłe przekładamy do miski.
Tosty z jajkiem w koszulce i marchewką
Szpinak myjemy, grubo kroimy. Dodajemy do marchewek razem z pokruszoną fetą. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem, sokiem z cytryny, wlewamy łyżkę oliwy i mieszamy delikatnie, by przemieszać składniki.

Bułkę rozcinamy, delikatnie smarujemy wnętrze oliwa i grillujemy na patelni grillowej. W międzyczasie przygotowujemy jajka w koszulkach.
Tosty z jajkiem w koszulce i marchewką
Na ciepłe zgrillowane bułki wykładamy warzywa z fetą, na wierzchu sadzamy jajko i podajemy od razu.

środa, 6 kwietnia 2016

Sucharki z oliwkami

Lubicie chrupać? Jeśli tak, te sucharki z oliwkami i migdałami będą dla Was idealne. Świetnie sprawdzają się jako dodatek do kieliszka wina tak po prostu, ale równie dobrze można posmarować je ulubionym serkiem, podać z hummusem czy baba ganoush albo wyrazistym chutneyem. Ilość sucharków zależy od użytej foremki - ja wykorzystałam keksówkę o szerokości 10 cm i długości 15 cm, dlatego moje są dość szerokie. Przepis Davida Lebovitza z książki Moja kuchnia w Paryżu.
Sucharki z oliwkami

Sucharki z oliwkami - składniki na około 20-30 sucharków


70 g mąki pszennej jasnej
70 g mąki pszennej razowej
duża szczypta cukru
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 świeżo mielonego pieprzu
250 ml maślanki
45 g migdałów (u mnie w skórce)
45 g czarnych oliwek bez pestek

Mąki, cukier, zioła, sól, sodę i pieprz mieszamy w misce.

Migdały i oliwki kroimy na mniejsze kawałki. Wrzucamy do miski z suchymi składnikami, mieszamy i zalewamy całość maślanką.

Mieszamy do powstania jednolitego ciasta. Ciasto przekładamy do natłuszczonej keksówki i pieczemy około 30 minut, aż będzie dopieczone w środku, w temperaturze 180 stopni.
Sucharki z oliwkami
Upieczony chlebek wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy na 5 minut do przestygnięcia. Wyjmujemy z keksówki i studzimy na kratce.

Kiedy przestygnie, kroimy na jak najcieńsze kromki, trzymając dłonią z obu boków, by jak najmniej się rozpadło. Sucharki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy przez 35 minut, w połowie czasu odwracając kromeczki na drugą stronę, by równomiernie się wysuszyły. Gotowe sucharki z oliwkami powinny mieć złoty kolor  i być chrupiące.

Upieczone studzimy na kratce,  sucharki z oliwkami przechowujemy w szczelnym metalowym pudełku.

niedziela, 3 kwietnia 2016

Ciastka czekoladowe Tartine

Po chlebie Tartine mam dla Was kolejny wypiek ze słynnej piekarni z San Francisco, tym razem coś słodkiego - ciastka czekoladowe. Głównym ich składnikiem jest czekolada, mąki jest tu zaledwie szczypta. Dzięki temu ciastka są popękane na wierzchu i miękkie, ciągnące w środku. Te ciastka czekoladowe robiłam już kilkakrotnie, dzięki czeku osiągnęłam najlepszy efekt spękania wierzchu- ciasto powinno przed pieczeniem być schłodzone w lodówce, ale tylko klika minut- kiedy trzymałam się przepisu, ciastka owszem pękały, a właściwie kruszyły się z wierzchu. Po kilku próbach efekt idealny został osiągnięty i ciastka czekoladowe prezentują się i smakują znakomicie.
Ciastka mocno czekoladowe Tartine

Ciastka czekoladowe Tartine - składniki na 25 ciastek

200 g czekolady gorzkiej
30 g masła
2 jajka
95 g cukru
45 g mąki żytniej razowej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
gruboziarnista sól do posypania ciastek

Czekoladę z masłem topimy w kąpieli wodnej. Odstawiamy do wystudzenia.

Cukier i jajka ubijamy kilka minut na wysokich obrotach miksera do powstania puszystej masy. Cały czas ubijając, wlewamy cienką strużką czekoladę.
bardzo czekoladowe ciastka Tartine
Wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia i sól, chwile ubijamy, do połączenia składników. Miskę z ciastem wstawiamy do lodówki na 10 minut - po tym czasie wierzch ciasta powinien zastygnąć, a cała masa zgęstnieć.

Blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia. Na małą łyżeczkę nabieramy ciasto - u mnie to była łyżeczka z dużą górką i przy pomocy drugiej łyżeczki zamoczonej w wodzie wykładamy masę na papier, starając się uzyskać najbardziej okrągły kształt ciasta. Wykładamy tak ciastka, zachowując między nimi odstępy.
Ciastka czekoladowe Tartine
Posypujemy ciastka gruboziarnistą solą i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni przez 15 minut - ciastka czekoladowe powinny spękać na górze, mieć miękki środek i twardawe brzegi. Zdejmujemy je z blachy i dopiero po 5 minutach, kiedy przestygną, odklejamy od papieru i zostawiamy na kratce do całkowitego wystudzenia.

piątek, 1 kwietnia 2016

Chleb pszenno-żytni z prażoną mąką

Chleb pszenno-żytni z prażoną mąką to pieczywo, które pozostaje świeże przez długi czas. Wszystko za sprawą dodatku prażonej mąki, która nie tylko utrzymuje wilgotność, ale też podbija smak chleba. Ja wykorzystałam mąkę orkiszową, natomiast ciasto właściwe to połączenie mąki pszennej jasnej i żytniej razowej. Chleb wymaga poświecenia mu trochę czasu, ale warto. Jeśli lubicie pieczywo z dodatkiem ziaren i pestek, dosypcie do ciasta chlebowego 200 g ulubionej mieszanki wcześniej uprażonej na suchej patelni. Oryginalny przepis tu.
Chleb pszenno-żytni z prażoną mąką

Chleb pszenno-żytni z prażoną mąką - składniki na 2 bochenki


Składniki na zaczyn:
83 g aktywnego zakwasu żytniego
165 g mąki żytniej razowej
225 g wody

Składniki na prażoną mąkę:
120 g mąki orkiszowej razowej
300 g zimnej wody

Składniki na ciasto właściwe:
930 g mąki pszennej typ 650
375 g wody
2 i 1/4 łyżki soli

W wieczór poprzedzający pieczenie mieszamy składniki zaczynu w misce, przykrywamy folią spożywczą i zostawiamy na 14-16 godzin na kuchennym blacie w temperaturze pokojowej.

W tym samym czasie na rozgrzaną suchą patelnię wsypujemy mąkę i prażymy, cały czas mieszając aż mąka będzie ciepła, zacznie nabierać orzechowego zapachu i zmieniać kolor na brązowy. Mąkę wsypujemy do miski, zalewamy wodą i mieszamy łyżką, by uzyskać jednolita konsystencję. Przykrywamy folią i pozostawiamy na 14-16 godzin.
Chleb pszenno-żytni z prażoną mąką
Po tym czasie wyrośniętego zaczynu dodajemy zasmażkę, mieszamy do połączenia. Dodajemy 330 g mąki pszennej i wodę wymieszaną z solą. Mieszamy, aby składniki połączyły się dokładnie i  zostawiamy na 2.5-3 godziny w misce przykrytej folią spożywczą.

Do wyrośniętego ciasta dosypujemy stopniowo resztę mąki (600 g) i wyrabiamy aż ciasto będzie odchodzić od miski i maka dokładnie wymiesza się z ciastem. Odstawiamy na 20 minut, by ciasto odpoczęło.
Chleb pszenno-żytni z prażoną mąką
Przekładamy do dwóch wysmarowanych tłuszczem keksówek o wymiarach 23x9 cm. Chleby zostawiamy do wyrośnięcia przez 1-1.5 godziny.

Chleb pszenno-żytni z prażoną mąką pieczemy przez 10 minut w 250 stopniach, następnie zmniejszamy temperaturę do 230 stopni i pieczemy kolejne 10 minut. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 210 stopni i dopiekamy jeszcze 25 minut. Chleb jest upieczony, kiedy postukany od dołu wydaje głuchy odgłos. Studzimy na kratce.