Fruit Kuchen vel Obstkuchen

piątek, 7 sierpnia 2009

Fruit Kuchen vel Obstkuchen

Ciasto z nektarynkami i marcepanem? Dla mnie bomba. Marcepan to kolejny produkt, który mogłabym jeść na każdy posiłek, więc gdy tylko zobaczyłam ten przepis u Dorotus wiedziałam, że go zrobię. A że marcepan był jeszcze w szafce ciasto zrobiłam praktycznie od razu po zapoznaniu się z przepisem.


Składniki na formę o średnicy 28 cm

Składniki na ciasto:

300 g mąki pszennej chlebowej

2 łyżki masła

szczypta soli

2 łyżki cukru

1 łyżka mleka w proszku (dałam 2 łyżki mleka 1.5%)
skórka starta z jednej cytryny
1 łyżeczka suchych drożdży lub 2 łyżeczki świeżych

1 jajko roztrzepane

150 ml wody

Składniki na wierzch:

150g marcepanu

500g dość miękkich nektarynek
łyżka roztopionego masła

łyżka cukru
2 łyżki uprażonych płatków migdałowych



Jeśli mamy świeże drożdże musimy przygotować zaczyn (składniki na zaczyn bierzemy z powyższej listy) - drożdże rozpuszczamy z łyżką cukru i łyżką ciepłej wody. Przykrywany, odstawiamy w ciepłe miejsce na 20 minut.


W misce umieszczamy mąkę wraz z masłem i rozcieramy, by konsystencją masa przypominała kruszonkę. Dodajemy sól, cukier, mleko, skórkę cytrynową i przygotowany zaczyn. Mieszamy, następnie dodajemy roztrzepane jajko i wodę. Ciasto wyrabiamy przez 5 minut. Powinno być gładkie i elastyczne, moje się mocno lepiło do rąk, podsypałam trochę mąką i odstawiłam do wyrośnięcia - 1.5 godziny. Urosło jak szalone:)

Na oprószonej mąką stolnicy krótko zagniatamy ciasto i przekładamy do wyłożonej papierem formy. Może trochę się kleić, więc warto pomóc sobie w rozprowadzaniu ciasta po tortownicy łyżką zamoczoną w obrobinie oleju z wodą.
Marcepan ścieramy na tarce prosto na ciasto, bo inaczej nitki pozlepiają się w kulki. Następnie układamy pokrojone dość grubo nektarynki. Przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia na 40 minut.

Po tym czasie smarujemy wierzch ciasta roztopionym masłem i posypujemy cukrem. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy - pierwsze 15 minut w temperaturze 200 stopni i przez kolejne 30-35 minut w temperaturze 180 stopni. Ciasto zacznie się szybko rumienić, wiec warto przykryć je folią aluminiową, by się nie spaliło.



Po upieczeniu posypujemy zrumienionymi na patelni płatkami migdałowymi. Ciasto można jeść lekko przestudzone lub zimne.

2 komentarze

Skrobniesz coś? Dziękuję!