O mojej miłości do humusu mogliście się dowiedzieć między innymi poprzez przepis na humus z pieczonej marchewki i humus z suszonych pomidorów i bazylii. Dziś kolejna humusowa propozycja z białą fasolą w roli głównej. Pasta wyszła super, jeśli ktoś nie przepada za cieciorką w oryginalnym przepisie niech wybierze tę wersję!
Składniki
1 puszka białej fasoli
1 ząbek czosnku
1 łyżka pasty tahini
sok z 1/3 cytryny
1 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka oliwy
sól i pieprz do smaku
Fasolę odcedzamy na sitku, przelewamy wodą i zostawiamy do odcieknięcia.
Fasolę wrzucamy do malaksera dodajemy resztę składników i miksujemy całość na gładką pastę. Przekładamy do miseczki, skrapiamy odrobiną oliwy, posypujemy słodką papryką i podajemy z ulubionymi warzywami pokrojonymi w słupki lub chlebem typu pita.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nigdy nie jadłam żadnego hummusu. Chętnie bym spróbowała :))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Bardzo lubię! Szczególnie wersję meksykańską, z chili koniecznie :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, a każdemu hummusowi mówimy duże tak! :) Zapraszamy do nas utalentowaną autorkę :)
OdpowiedzUsuńkorniku, wspaniały!
OdpowiedzUsuńna pewno w końcu hummusem się uraczę.
jak go sobie zrobię xd
U mnie dla odmiany to samo ale z fasolki kidney. Wszystkie hummusowe wersje są pyszne :-)
OdpowiedzUsuńMajanko, jeśli lubisz kanapkowe smarowidła, to polecam!
OdpowiedzUsuńMartynoku, zajadając właśnie kromeczkę z pastą zaczęłam się zastanawiać nad ostrzejszą wersją, muszę spróbować!
Wykrywaczu smaku, bardzo dziękuję!
Karmelitko, dziękuję i koniecznie się uracz, ko-nie-cznie!;)
Łasuchu, czyli mam kolejną hummusową wariację do wypróbowania:)
hmmm zastanawiam się jak smakuje hummus, nigdy nie próbowałam...mogę się poczęstować?? Wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Daga
brzmi bardzo ciekawie, aż sobie zapiszę i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDago, nie ma co oblizywać monitora, najlepiej przygotować hummus w domu, by potem móc się zajadać;)
OdpowiedzUsuńAgo, polecam, ja pożarłam już prawie cały.
I ja hummus darzę ogromną miłością. Wersja z białą fasolą zapowiada się niezwykle smakowicie! :)
OdpowiedzUsuńTakie smarowidła uwielbiam do chleba - z fasoli, z ciecierzycy, z soczewiczy mmm zjadłabym Twojego hummusu :)
OdpowiedzUsuńZay, ta fasolowa jest bardziej delikatna w smaku od wersji oryginalnej z cieciorką. Ale nie umiem stwierdzić, która smaczniejsza:)
OdpowiedzUsuńTili, i ja je wielbię. a z tym jedzeniem, to chyba a się coś zrobić;)
Uwielbiam Cię, Korniczku. Zaadoptuj mnie najlepiej, za takie żarełko jak u Ciebie oddam wszystko ;-)
OdpowiedzUsuńZuzo, haha, niezmiernie mi miło, z wielką chęcią bym Cię ugościła!
OdpowiedzUsuń