Penne primavera

niedziela, 30 maja 2010

Penne primavera

Mama miała ochotę na szparagi. Ja miałam ochotę na makaron. Poszperałam trochę i powstał obiad łączący nasze zachcianki. Bardzo smaczny, zielony i zdrowy obiad. Przepis pochodzi z książki "Szybko, zdrowo, smacznie..."

Składniki na 4 porcje

350 g makaronu penne
200 g zielonych szparagów
200 g fasolki szparagowej pociętej w kawałki długości 3 cm
200 g groszku
1 łyżka oliwy
1 posiekana cebula
1 ząbek czosnku
120 g pokrojonych w plastry pieczarek
1 łyżka mąki pszennej
250 ml białego wytrawnego wina
4 łyżki gęstej śmietany
2 łyżki posiekanych ziół 9u mnie pietruszka i tymianek)
kilka łyżek parmezanu w płatkach
1/2 łyżeczki cukru
sól pieprz, gałka muszkatołowa do smaku

Makaron wrzucamy na osolony wrzątek, gotujemy, aż będzie al dente.

Gdy makaron się gotuje, kroimy szparagi na kawałki o długości około 3.5 cm. Główki odkładamy, pozostałe części wrzucamy do rondla z wrzątkiem i gotujemy razem z fasolką i groszkiem, aż będą miękkawe. Dodajemy główki szparagów, gotujemy jeszcze 3-4 minuty. Odcedzamy.

Na patelni rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy cebulę i podsmażamy 3-4 minuty. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i pieczarki. Smażymy kolejne 2 minuty. Na patelnię dodajemy mąkę, mieszamy, dolewamy wino i doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień, chwile jeszcze gotujemy, by sos zgęstniał, po czym dodajemy śmietanę, posiekane zioła, cukier i przyprawy.

Mieszamy makaron z warzywami, wykładamy na talerze i polewamy sosem. Posypujemy parmezanem i podajemy.

13 komentarzy

  1. fantastyczne połączenia! smak pewnie jest pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kapitalne połączenie. Ja też byłabym chętna na taki obiad :)
    Wygląda smakowicie !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi rewelacyjnie, ale..
    ...zawsze mam deficyt wina w szafce i zastanawiam się, czy to jakoś znacząco wpłynie na smak potrawy jeśli je pominę?

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyobrażam sobie jak musi pysznie smakować:) Pełnia wiosny na talerzu!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. same dobre rzeczy, musialo byc pyszne, bardzo lubie takie potrawy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. szparagi kocham;))) ich niesamowity smak. Ale zraziłam się przez to że zawsze trafiam na nieodpowiedniej jakości i mają pełno tych niefajnych nitek

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie wyznaczniki książki spełnione w 100%!
    Chętnie bym się skusiła na jedną porcję. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. ja miałam dziś taką samą sytuację! mama - szparagi, ja - makaron (: ale same wymyśliłyśmy połączenie naszych zachcianek. na stole wylądował makaron razowy z sosem z pomidorów z puszki i czosnku, a do tego chrupiące, lekko podgotowane szparagi, a na wierzch parmezan. pysznie! domyślam się, że i Twoja wersja wyszła smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Primavera czyli wiosna na całego w Twojej kuchni. Dodaj kiedyś młody groszek w strączkach (cukrowy). To takie letnie danie. Gdyby nie ta ulewa za oknem...

    OdpowiedzUsuń
  10. Just My, o tak, było smacznie!

    Ivon, w sumie to się nie spodziewałam, że będzie tak dobre:)

    Kostko, myślę, że nie, ewentualnie można dodać niezbyt aromatyczny bulion.

    Majano, moc kolorów i moc witamin:)

    Cooking Marto, było:) Polecam!

    Filozofio smaku, u nas się udało trafić dobre, ale trzeba było się za nimi nachodzić. Powodzenia w trafianiu na te właściwe!

    Oliwko, jakby co, to została porcja dla brata;)

    Kasiu, ooo, chyba wpadnę do was na obiad, bo wasze dzisiejsze danie to jak dla mnie smakowe mistrzostwo:)

    Pozdrawiam Was i dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  11. Lo, czyli wtedy byłoby penne estate:) niezależnie od tego, jak staram się przywołać wiosnę, ona nie chce nadejść w pełni. Trzeba się ratować takimi daniami.

    OdpowiedzUsuń
  12. Taki oboadek to swietne rozwiazanie dla mnie i mojego M :) On mnie ciagle namawia do kupna szparagow a ja wciaz stawiam opor bo za szparagami nie przepadam. Za to makaron uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Majko, nawet bez szparagów ten makaron wyszedłby pyszny, więc swoją porcję szparagów możesz oddać lubemu:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!