
Składniki na około 30 małych palmierów
arkusz ciasta francuskiego
skórka starta z dużej pomarańczy
szklanka cukru
2 łyżki cynamonu
Skórkę z pomarańczy startą na tarce o małych oczkach, cukier i cynamon mieszamy w misce. 1/4 otrzymanej mieszanki wysypujemy równomiernie na stolnicę. Kładziemy na to ciasto francuskie i wałkujemy, aby mieszanka wbiła się w spód ciasta, a jednocześnie ciasto było cieńsze. (Grubość ciasta zależy od naszych preferencji, ja wolałam mieć ciasto dość cienkie, by łatwiej było mi je potem składać). Podsypujemy cukrem z cynamonem i skórką z pomarańczy, by ciasto było równomiernie obtoczone w mieszance. Następnie posypujemy wierzch ciasta, wałkujemy i podsypujemy mieszanką tak, by dośc dokładnie obkleiła ciasto.
Chwytamy za dwa przeciwległe brzegi ciasta i skladamy na pół - brzegi maja spotkać się na środku ciasta. Posypujemy trochę po wierzchu mieszanką i ponownie składamy. Za trzecim razem składamy jedną połówkę ciasta na drugą. Za każdym razem podsypujemy odrobiną mieszanki cukrowej na całej długości ciasta. Otrzymany rulon zawijamy w folię i wkładamy na 10-15 minut do lodowki.
Wyjmujemy ciasto i kroimy na plasterki o grubości 0.5 cm. Jedną ze stron każdej takiej kromeczki "maczamy" w mieszance cukrowej i tą stroną układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Zawijamy "skrzydełka" ciasta, by utworzyły coś w stylu serduszka.

bardzo mi się podobają Twoje palmiery
OdpowiedzUsuńmają ładną nazwę, kolor
i ten cynamonowy aromat dla mnie brzmi bardzo zachęcająco
gdy kupię francuskie ciasto to na pewno je zrobię
Fajne są, bo szybko sie je robi i pięknie pachną:)zastanawiałam się, czy zamiast skórki z pomarańczy nie dać nastepnym razem startego imbiru, ale to będę eksperymentować i zdam relację na blogu;)
OdpowiedzUsuńa owa koleżanka co wybywa (a właściwie już wybyła) do Belgii była zachwycona!
OdpowiedzUsuńhihi:) Karolu, Ty uważaj co mówisz, bo stanie się tak, że pół mojego bagażu zajmować będą wypieki dla Ciebie;)
OdpowiedzUsuńoj Korniku, to Ty uważaj co mówisz, bo właśnie się konkretnie nastawiłam na te wypieki :D
OdpowiedzUsuńWitam w ten jesienny poniedziałkowy poranek. Twoje palmiery przyniosły sporo pomarańczowego słońca do mojego domu, a zapach cynamonu rozgrzał mnie do wyzwań codzienności...Pyszne.Joanna Szczepańska (Neblina)
OdpowiedzUsuńJoasiu, te palmiery są idealne na jesień jak zauważyłaś - cynamon i pomarańcza świetnie się komponują a z kawą to już w ogóle pycha!
OdpowiedzUsuń