
20 g świeżych drożdży
300 ml ciepłej wody
200 g ugotowanych płatków owsianych
200 g mąki pszennej razowej
300 g mąki pszennej
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
2 łyżki oliwy z oliwek
Płatki owsiane wsypujemy do garnka z gotującą się wodą, gotujemy, mieszając co jakiś czas, aż płatki będa miękkie. Ugotowane studzimy na sicie.
Do garnka wsypujemy pokruszone drożdże, łyżeczkę cukru i 50 ml wody. Wszystko mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 20 minut.
Mąkę, płatki, sól, oliwę i resztę wody wraz z zaczynem umieszczamy w misce i miksujemy całość lub wyrabiamy ręką. Ciasto ma być gładkie, ale lekko klejące. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Po około godzinie, przekładamy ciasto na stolnicę i dzielimy na 9 części. Formujemy okrągłe bułeczki. Ciasto będzie się lepić, łatwiej uformujemy ciasto, gdy posmarujemy ręce oliwą lub olejem. Bułeczki układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce i odstawiamy do wyrośniecia na około 40 minut.

Wspolczuje migreny :( Lacze sie w bolu; mnie na szczescie rzadko dopada, ale jednak.
OdpowiedzUsuńBuleczki faktycznie w sam raz na sniadanie :)
Pozdrawiam!
Beo, dziękuję. Już odkryłam, że te bole związane są z alergią, a właśnie nastała idealna pora na buszowanie roztoczy i innych potworów. Ale nic to, dajemy radę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!