
250 ml ciepłej wody
12 g drożdży świeżych
1 łyżeczka cukru
2 1/4 szklanki mąki
1 łyżeczka soli
3/4 szklanki rodzynków
3/4 szklanki orzechów
Drożdże, cukier i wodę dokładnie mieszamy, odstawiamy na 10 minut. Następnie wsypujemy 1 szklankę do dużej miski, dodajemy zaczyn, sól rodzynki i orzechy. Mieszamy, aż masa będzie gładka. Dosypujemy resztę mąki i mieszamy, do momentu, aż cała mąka zostanie wchłonięta. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy miskę w ciepłe miejsce do rośnięcia.
Po około godzinie formujemy 2 bułki, rolując je na lekko oprószonym mąką blacie. W czasie gdy piekarnik będzie się nagrzewał (do 260 stopni) bułeczki jeszcze sobie wyrosną, odstawiamy je więc ułożone na papierze do pieczenia na blasze w ciepłe miejsce.

Niezłe te bagietki ! I teraz bedę miała dylemat piec czy nie piec ..oto jest pytanie :)
OdpowiedzUsuńBagietka prezentuje sie pysznie, jak chyba wszystkie przepisy Bajaderki ;)
OdpowiedzUsuńMilej wizyty w Belgii zycze!
Pozdrawiam :)
Szarlotku, pewnie, że piec;)
OdpowiedzUsuńBeatko, nie tylko prezentuje, ale i smakuje pysznie:)
Dziękuję, właśnie wróciłam;)