
średniej wielkości kalafior
średniej wielkości cebula
2 łyżki pociętego szczypiorku
90 g mąki pszennej
łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
1/2 szklanki startej mozzarelli
pół łyżeczki gałki muszkatołowej
sól i pieprz
Składniki na sos pomidorowy:
2 średniej wielkości pomidory bez skórki
1/4 szklanki gestęgo przecieru pomidorowego
mała cebulka
ząbek czosnku
sól i pieprz
bazylia
Dodatkowo:
oliwa do smażenia
Kalafiora obieramy z liści, dzielimy na różyczki i gotujemy w lekko osolonej wodzie, aż będzie miękki. Odcedzamy i odstawiamy do wystygnięcia.
W międzyczasie przygotowujemy sos pomidorowy. Cebulę kroimy w kostkę i wrzucamy na rozgrzaną na patelni oliwę. Dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę i chwilę smażymy. Gdy cebula się zeszkli wlewamy przecier i dodajemy pokrojone w kostkę pomidory. Dusimy, aż pomidory zmiękną. Doprawiamy solą i pieprzem oraz bazylią i dusimy jeszcze 2-3 minuty.
W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, jajko i ser. Dodajemy kalafiora, którego palcami rozdzielamy na jeszcze mniejsze cząstki i cebulę pokrojoną w kostkę. Dodajemy szczypiorek oraz przyprawy, wszystko mieszamy.
Rozgrzewamy oliwę na patelni i nakładamy ciasto, formując okrągłe placuszki. Smażymy na małym ogniu, po 3-4 minuty, aż placki będą miały złoty kolor. Przekładamy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, by wchłonął nadmiar tłuszczu. Podajemy ciepłe lub zimne z ciepłym sosem pomidorowym.
Bardzo ciekawe! Z takim przepisem się nie spotkałam a brzmi całkiem, całkiem...
OdpowiedzUsuńrobiłam kiedyś placuszki z kalafiora
OdpowiedzUsuńbyły pyszne
bez żadnych dodatków nawet
no ale skoro już ten przecier domagał się z jedzenia to i w nim bym chętnie pomaczała ;-)
ничего не понимаю
OdpowiedzUsuńSzarlotku, ten przepis to w sumie improwiazajca, ale jak się okazało, udana:)
OdpowiedzUsuńAsieju, dla mnie kalafior jest mało wyrazisty w smaku, więc pomyślałam, że zjemy go z jakimś dodatkiem. a z pomidorkami smakował już całkiem, całkiem:)
pozdrawiam!
Witam :)
OdpowiedzUsuńMam pytanko. W sposobie przygotowania jest polecenie "W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, jajko i ser."
Jaki ser? W składnikach żaden nie jest podany i mam dylemat czy biały twaróg czy żółty na tarce potarty.
Raz już zrobiłam z białym serem i wyszły niebiańsko dobre, jednak się strasznie rozsypywały i teraz nie wiem czy powinnam dodać drugie jajko i trochę mąki następnym razem czy po prostu złego sera dodałam ;)
Pozdrawiam
Madzia
Madziu, wybierz ser, który ładnie się topi. Faktycznie zapomniałam dodać w przepisie (już poprawiłam), ale ja zazwyczaj daję mozzarellę - tak z pół szklanki startej. Topliwy żółty ser też będzie ok.
OdpowiedzUsuńZrobiłam dziś z mozzarellą i szczerze muszę przyznać, że bardziej nam smakowały z twarogiem półtłustym (nie pamiętam ile go dałam, ale chyba coś koło 180-200g),ale to pewnie kwestia smaku... W każdym razie wyśmienity pomysł na obiad. Podałam do tego sałatkę grecką z kurczakiem grillowanym :)
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego przepisu :)
Madzia
Madziu, z pewnością kwestia smaku, ja na przykład twarogu nie lubię. Mozzarella jest dośc obojętna w smaku w tym przypadku, może to też kwestia przyprawienia. Ale dzięki temu już wiesz, że dla Ciebie lepsza jest wersja z twarogiem;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!