Chleb z mąki razowej to także źródło błonnika, a dzięki niemu przez długi czas odczuwamy uczucie sytości i przez dłuższy czas nie chce nam się jeść. 4 kromki pełnoziarnistego pieczywa pokrywają w 70% nasze dzienne zapotrzebowanie na błonnik.
I to właśnie pełnoziarniste pieczywo - przygotowane z nieoczyszczonych mąk, zawiera dużo tych drogocennych składników, które powinny pojawić się w naszym śniadaniowym jadłospisie na przykład pod postacią żytniego czy pszennego razowego chleba.
Pełnoziarnisty chleb to także białko, a białka zbóż zawierają kwas glutaminowy - aminokwas odgrywający ważną rolę w pracy mózgu.
Pieczywo przygotowane z mąk ciemnych, z pełnego ziarna bogate jest też w składniki mineralne - żelazo, magnez, cynk, mangan.
Zastrzyk energii od rana oraz utrzymanie odpowiedniego poziomy glukozy we krwi zapewni nam chleb z pełnego ziarna. Takie też pieczywo oferuje Lidl. W sieci tych sklepów znajdziemy pieczywo "Chrupiące z Pieca" przygotowane według nowych receptur - bez konserwantów. Co więcej, oferta chlebów rozszerzyła się o dwie nowe propozycje - pieczywo żytnie przygotowane w 100% z mąki żytniej i chleb Pełne ziarno na zakwasie. Poranna dawka energii oraz utrzymanie odpowiedniego poziomu glukozy we krwi z wartościowych produktów pomoże nam dobrze zacząć dzień i przeżyć go na wysokich obrotach.
Pełnowartościowe śniadanie to jednak nie tylko baza - czyli chleb, ale odpowiednie do niego dodatki. Różnorodne składniki, które składają się na smaczne, kolorowe i oczywiście zbilansowane kanapki to sposób, by dobrze rozpocząć dzień.
Macie czas od dziś do 3 listopada na zamieszczenie w komentarzu pod tym postem swojej propozycji.
Szczegóły konkursu znajdziecie w regulaminie.
Spośród osób, biorących udział w konkursie, nagrodzę 3 osoby, których pomysły spodobają mi się najbardziej i będą to propozycje zdrowego posiłku.
Nagrodami będą zestawy produktów spożywczych wraz z gustownym chlebakiem na pełnoziarniste pieczywo.
Powodzenia!
Bardzo dziękuję wszystkim Wam za wzięcie udziału w zabawie. Dzięki Wam sama znalazłam kilka ciekawych patentów śniadaniowych do wypróbowania! Postanowiłam nagrodzić osoby, których propozycje najbardziej rozpaliły moje zmysły i do których to osób sama chętnie wprosiłabym się na śniadanie:) Oczywiście z pieczywem Chrupiące z Pieca przyniesionym ze sobą!
3 szczęśliwców, do których trafiają zestawy nagród:
Iwona Chmiel za kanapki z kasztanową pastą
Agata za pastę jarmużową z awokado
Julianna Bednarczuk
Ponieważ jedna z nagrodzonych osób nie wysłała mi w określonym przez regulamin czas swoich danych, musiałam wybrać inną osobę, która otrzyma nagrodę.
Drogie Panie, gratuluję! Proszę o maila na kornikwkuchni@gmail.com z Waszymi danymi, adresami i telefonami dla kuriera, który dostarczy paczki.
Wszystkim pozostałym dziękuję za smaczne propozycje i za udział w konkursie.
Oj najlepsze dodatki do takiego pysznego pełnowartościowego chleba to te własnoręcznie przygotowane czyli karmelizowana cebula i plasterki domowego chorizo, albo duszone w czerwonym winie morele i ser camembert. Oj, no i znowu robię się głodna :)
OdpowiedzUsuńW wersji na słodko zdecydowanie własnoręcznie ukręcone masło orzechowe z nerkowców, posmarowane domowym dżemem jagodowym. Na wytrwanie moim faworytem jest klasyk- kromka posmarowana cieniutko masłem, a na to liść sałaty, wędzony ser żółty, pomidor i szczypiorek. Simple is the best :)
OdpowiedzUsuńDominika
Domowy pasztet zapiekany z różnych mięs i śliwki marynowane w zalewie Earl Grey. .. duet idealny! Kojarzy mu się z jesiennym Londynem.
OdpowiedzUsuńZe smaków bardziej domowych ubóstwiam kanapki z miodem i twarogiem, oprószone cynamonem... do tego obowiązkowo kubek kakao...
karolciapajak@poczta.onet.pl
Ja ostatnio bardzo rozsmakowałam się w takich kanapkach: kromka pełnoziarnistego pieczywa, podduszony na maśle szpinak z gałką muszkatołową i czosnkiem, jajko w koszulce z odrobiną pieprzu a na wierzch kawałki kawałki wędzonego łososia, taka kanapka na ciepło daje energetycznego kopa na cały dzień :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze kanapki to pełnoziarniste pieczywo, plastry koziego sera, konfitura figowa lub jeszcze lepiej kawałki świeżej figi, łyżeczka naturalnego miodu ( ja lubię spadziowy).Neblina
OdpowiedzUsuńBierzemy chleb ,skrapiamy oliwą z oliwek ,na to jajko sadzone,koniecznie z płynnym żółtkiem ,plasterek jamonu i dużo awokado,przykrywamy drugim kawałkiem chleba,choć niekoniecznie i jesteśmy w raju.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNajlepszy "lidlowy" chleb drwalski uwielbiam podawać z hummusem, suszonymi pomidorami i odrobiną sambal oelek. Uwielbiam ten smak i na samą myśl robię się głodna :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsze kanapki to te, które łączą w sobie wiele różnych smaków. Moją ulubioną jest ta na chrupiącym chlebie z Lidla z kozim serem, brzoskwinią i świeżą rukolą. Niebo w buzi :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNajprostsza ale mistrzowska w smaku kanapka: kawałek chleba opiec w tosterze,natrzeć przekrojonym ząbkiem czosnku i ułożyć pokrojone plastry avocado. Ideał śniadaniowy
OdpowiedzUsuńDobry chleb nie potrzebuje wielu dodatków. Sam jego smak zachwyca, więc produkty, z którymi się go podaje, powinny delikatnie podkreślać jego aromat. Dlatego też podałabym go, zależnie od upodobań: na wytrawnie: z pesto bazyliowym, mozzarellą oraz pomidorkami koktajlowymi; zaś na słodko: z odrobiną osełki, plastrem twarogu i domową konfiturą z czereśni mojej Mamy. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Anita
whiness14@gmail.com
Moje kanapki nie będą nowatorskie, ale ukochane ....
OdpowiedzUsuńW wersji na słodko uwielbiam chrupiące pieczywo posmarowane nutellą z krążkami banana .... obłęd:)
W wersji wytrawnej zaś uwielbiam chleb posmarowany miękkim awokado, na to żółty ser, 2 - 3 plasterki pysznej wędliny, ulubiony ser camembert, na to jeszcze gruby plaster pomidora i paseczki papryki .... a jeśli wolę skromniejszą kanapkę to robię swoją ukochaną pastę z tuńczyka z suszonymi pomidorami, odrywam kawałki chleba i maczam w paście ....
a pastę robi się następująco:puszkę tuńczyka odsączam z oleju, 4 - 5 kawałków suszonych pomidorów kroję na mniejsze kawałki. Tuńczyka i pomidory miksuję z 75 g puszystego serka śmietankowego na gładką masę, Doprawiam solą, pieprzem i odrobiną ostrej papryki.
Pozdrawiam i smacznego życzę:)
Zapomniałam podać e-mail:)
OdpowiedzUsuńjolantamarel@wp.pl
Jola Szyndlarewicz
Taki chleb to może smakować najwspanialej z moim wspomnieniem dzieciństwa...
OdpowiedzUsuńU cioci na wsi było dużo krów. ciocia doiła je, odstawiała mleko, robiła własne masło. Żółciótkie, pachnące, rozpływające się w ustach. Do tego piekła chleb. Innego nie uznawała. I jak u niej byłam to zawsze czekałam na ten świeży pachnący z całymi ziarnami chleb, smarowałam grubo masłem i lałam pachnących lejącym miodem -również od własnych pszczół. Sielsko-anielsko i zdrowo!Mniam!
moja kromka Chrupiącego z pieca jest posmarowana domowym masłem czosnkowym, na nim plaster wysmażonego bekonu, jajko sadzone, grillowane awokado i karmelizowana cebulka. Smaki, które dopełniają się nawzajem i dają prawdziwą rozkosz jedzenia... A o kaloriach pomyślę jutro;)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam bzika na pukncie nasion chia, a więc nie wyobrażam sobie śniadania bez pasty z ricotty, przepis jest prosty :)
OdpowiedzUsuńDip z ricotty ze skórką z cytryny, grana padano i płatkami chili
Składniki:
kubeczek ricotty
skórka otarta z 1 cytryny
4 łyżki startego grana padano
1 łyżeczka płatków chili
3 łyżeczki nasiona chia
oliwa z oliwek
sól do smaku
Przygotowanie:
Ricottę przekładamy do miseczki, dodajemy skórkę z cytryny, grana padano, pokruszone płatki chili oraz nasiona chia.
Całość mieszamy, doprawiamy do smaku.
Wierzch posypujemy nasionami chia, startą skórką z cytryny i chili, skrapiamy oliwą z oliwek.
Podajemy jako dodatek do pieczywa i przekąsek włoskich.
pozdrawiam!
Pełnoziarnisty chlebek, masełko z awokado (zblendowowane awokado z dodatkiem kilku kropel oliwy do smaku), dwa jajeczka ugotowane na miękko, połówka świeżego, jędrnego grejpfruta pokrojona w kostkę i mały deser - mały jogurt naturalny wymieszany z chia i jagodami goji. Całość uzupełni ciepła herbatka... :) Takie śniadania uwielbiam, często jem i po nich mam zawsze mnóstwo energii. A co najważniejsze, czuję się lekko i najedzona :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńKanapki z kasztanową pastą, prosciutto i karmelizowanymi gruszkami
OdpowiedzUsuńSkładniki:
- 4 kromki chleba chrupiącego z pieca Lidl
- 4 plastry prosciutto
- 150 g pieczonych kasztanów
- 45 ml śmietany kremówki
- 1 łyżka rumu
- 1/2 łyżki soku z cytryny
- 1 i 1/2 łyżki tymianków
- 2 zielone, twarde gruszki
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki cukru
- sól
Do kasztanów dodać kremówkę, rum i sok z cytryny zmiksować na gładką masę, doprawić odrobiną soli. Wsypać 1 łyżkę tymianku, wymieszać.
Gruszki umyć, przekroić na pół i pokroić na cienkie plasterki. Masło i cukier rozpuścić na patelni, dodać gruszki. Gruszki karmelizować z każdej strony około 1 - 2 minuty.
Każdą kromkę posmarować musem z kasztanów, położyć prosciutto i karmelizowane gruszki. Całość posypać tymiankiem
Pozdrawiam
Ja uwielbiam lidlowe świeże pieczywo żytnie. Najlepiej smakuje mi z dojrzałym awokado, rzodkiewką i grubą solą ;) druga opcja to biały serek homogenizowany z pokrojoną świeżą figą i płynnym miodem.
OdpowiedzUsuńLukier miód liryczne cudo :) Pozdrawiam, Ania (sticzusia@gmail.com)
A ja polecam pieczony pasztet z pestek dyni w towarzystwie kaszy gryczanej i podsmażonej cebulki. W okresie jesiennym można to połączenie uzupełnić smacznym puree z dyni. To znakomita propozycja zwłaszcza dla osób, które nie lubią mięsa ale także dla tych, którzy lubią poeksperymentować ze zdrową żywnością w kuchni. Gorąco polecam! Weronika (weroniq_bn@buziaczek.pl)
OdpowiedzUsuńLidlowskie chleby prosto z pieca polecam podawać z przepyszną pastą, którą zajadają się u mnie wszyscy w domu. Żółty ser ścieram na tarce. Orzechy włoskie i szczypiorek drobno siekam. Czosnek przeciskam przez praskę. Wszystkie składniki mieszam z majonezem i doprawiam solą i pieprzem. Polecam. Kto raz spróbuje nie pożałuje!
OdpowiedzUsuńPropozycja na jesień. Cebulkę, pomidory i bakłażany drobno siekamy. Podsmażamy na patelni do czasu aż warzywa zmiękną. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i natkę pietruszki. Solimy i pieprzymy do smaku. Tak przygotowane warzywa układamy na kromkach pieczywa. Posypujemy mozarellą i zapiekamy w piekarniku.
OdpowiedzUsuńKolejna pasta.... o lekkim słodkawym smaku. Szynkę, cebulę i kwaśne jabłko kroimy w kostkę. Cięty seler ze słoika, orzechy włoskie i szczypiorek drobno siekamy. Łączymy wszystko z majonezem. Doprawiamy solą i pieprzem. Kanapka posmarowana taką pastą dostarczy nam energii na cały dzień:)
OdpowiedzUsuńDla osób będących na diecie....chrupiący chlebek z pieca posmarowany delikatnie masełkiem. Na to kładę liść sałaty, plastry pomidora i wędzonego łososia. Taką kanapkę polewam sosem zrobionym z oliwy z oliwek, musztardy, soku z cytryny doprawionego solą i pieprzem. Taki sos nadaje super smak Mało "wyraźnemu" w smaku łososiowi.
OdpowiedzUsuńJestem zawodowym kanapkorzercą - taki urok ciągłych rozjazdów w pracy i próby uchronienia się od śmieciowego jedzenia. Na kanapki lubię wszelkiego rodzaju pasty - kremowe, gęste, mocno aromatyczne. Jedzone solo lub też stanowiące bazę pod różne dodatki np. pieczeń z indyka gotowaną na parze, makrelę wędzoną na zimno z lokalnego rybnego czy plasterek dobrej jakości wędliny. Świetnie komponują się z chrupkimi warzywami - papryką, rzodkiewką, ogórkiem, czy kiełkami np. rzeżuchy (moje osobiście ulubione). Dzięki swojej konsystencji dobrze sklejają kanapki i dobrze je nawilżają, przez co nie są suche i mdłe.
OdpowiedzUsuńUlubiona? Ta zielona. Myślę, że z takim świeżym, chrupkim, pełnoziarnistym chlebem z Lidla najlepiej sprawdziła by się pasta jarmużowa z awokado, suszonymi pomidorami, papryczką chilii, sokiem z limonki, świeżą mięta. Jarmuż młody, świeży, jedynie sparzony wrzątkiem (dzięki temu ma jeszcze bardziej intensywną zieloną barwę). Najczęściej z własnego ogródka. Awokado bogate w zdrowe tłuszcze, mało kaloryczny. Suszone pomidory i chili nadają ostrości, podbijają smak i dobrze działają na metabolizm. Mięta pieprzowa również z ogrodu i limonka wszystko zakwaszają i pozwalają wyczuć każdy pojedynczy składnik. A jest na tyle prosta i szybka w przygotowaniu (wszystko na raz zblendowane), że nikt nie powie, że nie ma na to czasu :-) Taka pasta smakuje świetnie sama, ale przyjmie także wszystko - oprócz wyżej wymienionych składników, wszelkie nasiona - słonecznik, dynie i mój niekwestionowany faworyt nasiona siemienia lnianego złocistego, którego nie trzeba poddawać obróbce cieplnej, a jeść na surowa - pycha!
Agata
apart_18@interia.pl
Dobry wieczór, jeżeli kanapeczki, to zdecydowanie z pasztetem szlacheckim robionym tradycyjnie przez mojego męża, na to gruby plaster malinowego pomidora. A na słodko nasze ostatnie odkrycie tego lata domowy dżem rabarbarowo -pomarańczowy.Polecam jest genialny. Przepis na Pasztet i dżem są na moim blogu mojprzepisna.pl . Pozdrawiam Joanna. adres e-mail joanna.izabela.chmielewska@gmail.com
OdpowiedzUsuńChleby Chrupiące z Pieca bez konserwantów Lidl pysznie smakować będą z pasztetem z kurzych wątróbek, galaretką z porto, sałatą i korniszonami.
OdpowiedzUsuńTakie kanapki idealne będą na domowe przyjęcie lub na elegancką kolację.
Składniki:
- 100 g masła
- 400 g kurzych wątróbek
- 2 drobno posiekane cebule szalotki
- 2 drobno posiekane ząbki czosnku
- 1 łyżka drobno posiekanego tymianku
- 100 ml śmietanki 30 lub 36%
Galaretka z porto:
- 250 ml porto
- 2 łyżki czerwonego octu winnego
- 2 łyżeczki żelatyny
- sól morska i świeżo mielony kolorowy pieprz
Na patelni rozgrzać około 30 g masła, wrzucić umyte i oczyszczone wątróbki. Smażyć około 3 minut, mieszając. Przełożyć do miski. Na tej samej patelni podsmażyć posiekane szalotki, czosnek i tymianek. Dodać do wątróbek, doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem. Całość zmiksować na gładką masę, dodać śmietankę, resztę masła i ponownie zmiksować. Pasztet przełożyć do płaskiej formy i wstawić do lodówki na około 2 h.
Galaretka: w garnku zagotować porto, dodać ocet winny, sól, pieprz i żelatynę. Mieszać, aż żelatyna się rozpuści. Odstawić do wystudzenia. Tężejącą galaretkę wylać na przygotowany pasztet i wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.
Chleb Chrupiący z Pieca bez konserwantów Lidl pokroić na kromki, każdą kromkę opiec w opiekaczu lub w piekarniku i podawać gorące z pasztetem z galaretką, świeżą sałatą i ogórkami korniszonami.
Bardzo polecam i zachęcam do wypróbowania:-)
Aneta
Moja druga propozycja to pyszne słodko - słone śledzie z duszoną w miodzie cebulą, rodzynkami i octem balsamicznym.
OdpowiedzUsuńPotrzebujemy:
- 1 opakowanie śledzi w oleju
- 1/2 opakowania rodzynek
- 1 czerwona cebula
- 1 łyżka miodu
- 1-2 łyżki octu balsamicznego
Śledzie kroimy ukośnie. Na oleju podsmażamy cebulę, dodajemy miód i krótko dusimy. Dodajemy namoczone wcześniej rodzynki i ocet balsamiczny. Całość chwilkę gotujemy. Na każdy plaster śledzia nakładamy trochę farszu i posypujemy świeżo zmielonym pieprzem. Podajemy z chlebem Chrupiącym z Pieca bez konserwantów Lidl.
Bardzo polecam i zachęcam do wypróbowania:-)
Aneta