
1 dojrzały banan
250 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka kakao
125 g cukru (dałam 110)
2 łyżeczki cukru waniliowego
100 g masła o temperaturze pokojowej
szczypta soli
40 g grubo posiekanej mlecznej czekolady
1 łyżka likieru bananowego
cukier puder do posypania
Banana obieramy i rozgniatamy widelcem. Mąkę przesiewamy z kakao i proszkiem do pieczenia. Dodajemy cukier i cukier waniliowy. Wsypujemy sól, dodajemy posiekane masło i mus bananowy oraz likier. Wyrabiamy mikserem tak, by masa była lekko grudkowata. Przekładamy ciasto na blat i zagniatamy elastyczne, gładkie ciasto, dodając posiekaną czekoladę.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Blachę wykładamy papierem do pieczenia.

Z ciasta formujemy wałki o grubości 1,5 -2 cm, lekko spłaszczamy i tniemy na trójkąty. Układamy na blasze i pieczemy na środkowej półce piekarnika przez 15-20 minut. Po upieczeniu wyjmujemy, zostawiamy na 5 minut na blasze i przekładamy na kratkę do ostudzenia.
Zimne posypujemy cukrem pudrem.
mniam! aż mi ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuńkorniczku, piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńa ciasteczka jakie pyszne. uwielbiamw wsztystko, co bananowe ;]
nigdy nie piekłam bananowych, kuszące są bardzo te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcie, w smaku pewnie też super
OdpowiedzUsuńAsiu, koniecznie wypróbuj!:)
OdpowiedzUsuńKarmelitko, dziękuję. Pyszne, potwierdzam!
Viri, i jakie doooobre:)
Chantel, dzięki! tak, sa pyszne:)
Te zdjęcia są przepiękne. Takie delikatne, jak ciastka. Wprost śliczne. A ciasteczka? Łykam banany w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, też chcę jedno!
OdpowiedzUsuńfajne te ciasteczka:) a wlasnie chodzi za mna cos bananowego...:)
OdpowiedzUsuńA można w ogóle nie lubić czekolady?! Jejku, co za ludzie... ;))
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasteczka. Chętnie je wypróbuję - szczególnie, że lubię zarówno czekoladę, jak i banana. Bardzo!
Pozdrawiam ! :)
Ag Pe, pięknie dziękuję! No skoro banany w każdej postaci, to te ciasta są idealne dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńBeato, częstuj się póki są;)
Ago, są pyszne, a z każdym dniem lepsze:)
Oliwko, niestety tak, mam w domu kogoś kto na czekoladę kręci nosem, co mnie bardzo smuci, bo nie moge zrobić Twojego sernika czekoladowo-pomarańczowego! chociaż skoro ciastka skubnął to i na sernik sie skusi..
A ciastka, spróbuj koniecznie!
Buziole!
pychotki :) chyba się skuszę! w środę ostatni egzamin... a wtedy hulaj dusza w kuchni! haha
OdpowiedzUsuńE, jak można nie lubić czekolady? :)
OdpowiedzUsuńO i w kolejnym miejscu banan i czekolada. Ojej, aż ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają, tak naturalnie, że aż chce się łapsko po nie wyciągnąć :)
OdpowiedzUsuńMuszą być pyyyyszne! Czekolada i banan to fantastyczny duet:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Nie wierzę że ktoś nie lubi czekolady :P
OdpowiedzUsuńCiasteczka świetne, jedno z moich ukochanych połączeń - czekolada+banan!
Kasiu, po sesji koniecznie je upiecz, bo są pyszne. powodzenia na egzaminie!
OdpowiedzUsuńWróżko, no właśnie niestety można.
Kabamaigo, bo to pyszne połączenie:)
Zuzo, dziękuję!
Majanko, o tak, potwierdzam, że pyszne i że duet pyszny:)
Arven, niestety, a przez to wszelkie czekoladowe ciasta odpadają w moim domu. a połączenie banan+czko też lubię bardzo.
czekolada i banany to musi być to..
OdpowiedzUsuńPaulo, to jest to:)
OdpowiedzUsuńKorniku upiekłam dziś te ciastka i smakowo są rewelacyjne, natomiast wizualnie... no, poniosłam klęskę :D Może wiesz co sprawiło, że moje ciasta się rozpłaszczyły?
OdpowiedzUsuńMartyszo, jedyne co przychodzi mi do głowy to za mało maki, ciasto może było zbyt rzadkie. nie martwąsię, ostatnio miałam podobną skuchę przy cytrynowych.
OdpowiedzUsuńkorniku, właśnie upiekłam, super przepis, ale pachniało:)
OdpowiedzUsuńMartex, o tak, teraz nawet jak o nich myślę to mi pachnie:) Smacznego!
OdpowiedzUsuń