
1 szklanka mąki pełnoziarnistej
1/4 szklanki mąki gryczanej (u mnie żytnia)
1/2 szklanki mąki orkiszowej
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
110 g zimnego masła
1/2 szklanki płatków owsianych górskich
1 jajko
1/2 szklanki maślanki
3 łyżki posiekanego rozmarynu (dałam 1 łyżeczkę suszonego)
1/2 szklanki startego na dużych oczkach tarki sera cheddar
2 papryczki jalapeño drobno posiekane (użyłam takich z zalewy)
Mąki, cukier, sodę, proszek do pieczenia i sól wsypujemy do miski i mieszamy. Dodajemy pocięte w kawałki masło i wyrabiamy ręką ciasto, by powstało coś na kształt okruchów. Dosypujemy płatki owsiane, rozmaryn, papryczki i ser. Wyrabiamy ciasto do połączenia składników.
W oddzielnej miseczce roztrzepujemy jajko, wlewamy maślankę, mieszamy i wlewamy do reszty składników, krótko wyrabiamy ciasto.
Gotowe ciasto przekładamy na podsypany mąką blat, wyrabiamy chwilę i formujemy dwa płaskie, okrągłe placki o średnicy 15 cm. Dzielimy ja na 6 trójkątów, przekładamy na blaszkę z papierem do pieczenia. Zachowujemy ostęp między bułeczkami.

i taką ciepłą zjadłabym najchętniej
OdpowiedzUsuńbez żadnych dodatków
Asiejko, taką właśnie pożarłam zaraz po upieczeniu:) Pyszna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja też jedną ciepłą poproszę :) ze swojej strony mogę dorzucić do uczty szklankę soku pomidorowego, z tabasco jeśli będziesz chciała ;)
OdpowiedzUsuńGwiazdko, połączenie bardzo obiecujące:)
OdpowiedzUsuńO jakie to musi byc pyszne. Lubie takie eksperymenty, a te rumiane bułeczki wyszły wspaniale. Poproszę jedną, jeszcze ciepłą :)
OdpowiedzUsuńDziwnograju, nie wiem czy dorzucę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!