Składniki
1/2 szklanki sera feta
1 mały ząbek czosnku
1/3 łyżeczki papryki ostrej
1 czerwona papryka
pieprz czarny do smaku
szczypta cukru
3 łyżki posiekanego szczypiorku
Paprykę pieczemy w piekarniku, gdy pojawią się czarne plamy na skórce wyjmujemy ją, przekładamy do woreczka foliowego i odkładamy by przestygła. Wyjmujemy, zdejmujemy skórkę, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w paseczki.
W blenderze miksujemy wszystkie składniki na gładką pastę. Dodajemy szczypiorek, mieszamy, przekładamy do pojemniczka i wkładamy do lodówki, by całość "przegryzła się".
1/2 szklanki sera feta
1 mały ząbek czosnku
1/3 łyżeczki papryki ostrej
1 czerwona papryka
pieprz czarny do smaku
szczypta cukru
3 łyżki posiekanego szczypiorku
Paprykę pieczemy w piekarniku, gdy pojawią się czarne plamy na skórce wyjmujemy ją, przekładamy do woreczka foliowego i odkładamy by przestygła. Wyjmujemy, zdejmujemy skórkę, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w paseczki.
W blenderze miksujemy wszystkie składniki na gładką pastę. Dodajemy szczypiorek, mieszamy, przekładamy do pojemniczka i wkładamy do lodówki, by całość "przegryzła się".
Fajny pomysł bo przyznam szczerze, że już jestem zmęczona wędlinami na kanapkach, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsuper pasta, u mnie dzisiaj z makreli, lubię takie smarowidła kanapkowe:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się skusiła na taką kanapeczkę! ;)
OdpowiedzUsuńGastromoniu, o tak, taka pasta to miła odskocznia. I zdrowa!:)
OdpowiedzUsuńBiałoczarna, ja też bardzo lubię. makrelową też chcętnie bym zjadła
Zaytoon, a proszę bardzo;)
robiłaś kiedyś podobną pastę, ale bez szczypiorku i z pewnością była bardziej paprykowa niż fetowa. dobra była. latem zrobię znowu, jak papryka będzie słoneczna chrupiąca i świeża
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
O tak taka kanapeczka to sama rozkosz :) Wygląda tak apetycznie :D
OdpowiedzUsuńCudowna. Akurat mam paprykę, z którą nie wiedziałam, co zrobić. Teraz już wiem, idę ją piec. Dzięki za inspirację :)
OdpowiedzUsuńgwiazdko, na świeże warzywa i owoce też czekam z utęsknieniem. Wtedy wszystko smakuje dużo lepiej:)
OdpowiedzUsuńIvon, oj tak. Pasta zniknęla ze świeżo upieczonym chlebkiem.
Lisko, bardzo się cieszę:)
Pozdraiwam!
papryka to jedno z moich ulubionych warzyw
OdpowiedzUsuńale ostatnio jakoś mi się znudziła
chyba powinnam zrobic pastę, by na nową mi smakowała:-)
Melduję, że zrobiłam. Jest pyszna! :)
OdpowiedzUsuńAsieju, myślę że swoje robi pora roku, bo teraz wszystkie warzywa są mało aromatyczne i apetyczne. Ale taka pasta sprawdza się idealnie, niezależnie od pory roku:)
OdpowiedzUsuńLisko, fajowo!:)