Składniki na około 40 ciastek
1 1/3 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
110 g miękkiego masła
110 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru
1 jajko
1 jajko
1/3 łyżeczki ekstraktu waniliowego
skórka starta z 1 dużej limonki
sok z 1/2 limonki
1/3 szklanki wiórków kokosowych podprażonych na patelni
skórka starta z 1 dużej limonki
sok z 1/2 limonki
1/3 szklanki wiórków kokosowych podprażonych na patelni
Dodatkowo:
cukier do obtoczenia ciastek
Suche składniki - mąkę, sodę, proszek do pieczenia i sól mieszamy w misce.
Mikserem ubijamy na masło z cukrem na jasna masę. Wbijamy jajko, ubijamy dalej. Dodajemy ekstrakt, skórkę i sok z limonki. Stopniowo dodajemy suche składniki, następnie wiórki. Chwile mieszamy do połączenia składników.
Z ciasta formujemy kulki wielkości małych orzechów włoskich, obtaczamy je w cukrze (niekoniecznie) i układamy w odstępach około 5 cm na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Spłaszczamy kulki dłonią w cienkie krążki i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Pieczemy 12-15 minut, uważając, by ciastka nie zrumieniły się za bardzo z wierzchu. Przekładamy na kratkę i studzimy.
wygladaja przepysznie! kokos z limonka? musza smakowac oblednie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo
Olu, mi smakują, kokos sprawia, że jest co przeżuwać;) I reszcie rodziny chyba też pasują, bo z pudełka zniknęło 3/4 ciastek.
OdpowiedzUsuńPozdawiam też!
Ostatnio jakoś zraziłam się do kokosa, nie mam pojęcia dlaczego. Ale kiedy tylko moja miłość do niego powróci, postaram się upiec.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Oliwko, ja podobnie mam do migdałów. nawet znam powód mojej do nich niechęci. Mam nadzieję, że przełamię się przed świetami, w końcu do mazurka coś dodać trzeba. A ciastka bardzo smaczne 1-2 dni po upieczeniu, jeszcze bardziej aromatyczne, więc polecam:)
OdpowiedzUsuń