Pączki robi się szybko - wystarczy im maksymalnie kwadrans w piekarniku, więc zawsze, kiedy najdzie nas ochota na coś słodkiego, nie tylko na Tłusty Czwartek, możemy w mgnieniu oka je przygotować. Zaletą jest też to, że bardzo łatwo, mając sprawdzony przepis bazowy, można modyfikować ich smak, a i zmiana polewy to ich nowa odsłona.
Najlepiej jeść je tuż po upieczeniu - im świeższe tym lepsze!
W swoim przepisie wykorzystałam cukier kokosowy - akurat ten miałam pod ręką, ale jeśli będziecie używali zwykłego, białego cukru, prawdopodobnie będziecie musieli zwiększyć jego ilość.
Donaty pieczone cytrynowe - składniki na 6 pączków
90 g mąki pszennej35 g cukru kokosowego lub zwykłego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
skórka starta z 1 cytryny
150 ml maślanki
3 łyżki oleju
Dodatkowo:
cukier cukier puder
sok z 1/2 cytryny
4 łyżki chipsów kokosowych
Cukier ubijamy z jajkiem, dodajemy olej i maślankę i chwilę ubijamy, aż składniki się połączą.
Mąkę z proszkiem do pieczenia mieszamy i przesiewamy do mokrych składników. Ubijamy, dodajemy skórkę z cytryny i chwilę jeszcze miksujemy.
Ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego, odcinamy róg i nakładamy do delikatnie natłuszczonych gniazd w foremce do donatów, wypełniając je do 3/4 wysokości.
Donaty pieczemy w temperaturze 175 stopni przez około 15 minut lub aż patyczek wbity w środek ciasta będzie suchy. Studzimy 2 minuty w foremce, potem przekładamy pączki na kratkę do wystudzenia.
Przygotowujemy likier mieszając cukier puder z sokiem z cytryny i zanurzamy w nim pączki. Wierzch każdego posypujemy delikatnie podprażonymi na suchej patelni chipsami kokosowymi.
Donaty pieczone najlepsze są świeże, tuż po upieczeniu.
Doceniam pieczone pączki, bo nie przepadam za smażeniem. A wersja pieczona jest całkiem smaczna.
OdpowiedzUsuńJakie delikatniusie. Foremkę mam, więc kto wie? Może zdążę?
OdpowiedzUsuń