Dzięki dodatkowi mleczka kokosowego, sosu rybnego i limonki danie nabiera też dalekowschodnich aromatów, słodki smak kukurydzy zostaje przełamany. Jeśli chcecie jeszcze bardziej podkręcić całość, dodajcie do zupy drobno posiekaną czerwoną papryczkę chilli lub tak jak ja, na jej wierzchu ułóżcie liście kolendry i marynowane papryczki jalapeño. Od razu zrobi Wam się cieplej!
Jeśli nie przepadacie za łupinkami z kukurydzy, po zmiksowaniu zupy najlepiej przecedzić ją przez sito, wtedy będziecie mieli gwarancję, że krem z kukurydzy z mlekiem kokosowym będzie idealnie aksamitny.
Krem z kukurydzy - składniki na 3 porcje
1 szalotka1 ząbek czosnku
3 kolby kukurydzy
500 ml bulionu
1/3 puszki mleka kokosowego
sok z limonki
łyżka sosu rybnego
sos sojowy do smaku
łyżka oleju
Szalotkę i czosnek drobno siekamy. W dużym garnku rozgrzewamy olej, na gorący wrzucamy cebulkę, zmniejszamy ogień i smażymy, często mieszając, aż szalotka zrobi się szklista. Dorzucamy czosnek i smażymy minutę.
Z kolb kukurydzy odkrawamy ziarna i wrzucamy je do garnka. Mieszając, chwilę smażymy i zalewamy warzywa bulionem. Doprowadzamy do wrzenia, następnie zmniejszamy ogień, by zupa lekko bulgotała i gotujemy 15 minut.
Do zupy dodajemy mleko kokosowe i miksujemy ją blenderem na gładko. Krem z kukurydzy doprawiamy do smaku sosem sojowym, sosem rybnym i sokiem z limonki. Zupę można podać ze świeżą kolendrą, kleksem mleka kokosowego czy posiekana papryczką chilli.
Też sobie w weekend robiliśmy zupę krem z kukurydzy - jesienią to jedna z ulubionych zup :)
OdpowiedzUsuń