Focacciowy wieniec

piątek, 1 października 2010

Focacciowy wieniec

Dawno mnie tu nie było, ale miałam małe urwanie głowy, potem wyjechałam na wakacje, a teraz dla odmiany jestem przeziębiona. Ale piec trzeba! Dziś przepis na nadziewaną focaccię, która stanie się świetnym uzupełnieniem sałatki lub dodatkiem do talerza zupy. Przepis stąd.

Składniki na duży wieniec

Składniki na ciasto:
500 g białej mąki
50 g świeżych drożdży (dałam 20 g)
1 szklanka ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
10 ml oliwy z oliwek
1 łyżeczka soli

Składniki na farsz:
15 oliwek czarnych wędzonych z pestką (dałam drylowane i trochę więcej)
10 suszonych pomidorów w zalewie
2 ząbki czosnku
3 łyżki orzechów włoskich
łyżka koncentratu pomidorowego
łyżka oliwy
1 starta mozzarella
szczypta oregano
sól, cukier do smaku

Dodatkowo:
żółtko + łyżka wody

W misce mieszamy drożdże z 3 łyżkami ciepłej wody i cukrem. Kiedy podwoją objętość dodajemy mąkę, wodę i oliwę a na końcu sól. Przekładamy ciasto na blat, podsypujemy je mąką i wyrabiamy 10 minut. Miskę smarujemy oliwą i przekładamy do niej wyrobione ciasto, obtaczając je w oliwie, żeby nie wysychało. Przykrywamy wilgotną ściereczką i zostawiamy w cieple na godzinę (moje rosło w lodówce całą noc).

W międzyczasie robimy farsz. Orzechy prażymy na patelni, drobno je siekamy. Bardzo drobno siekamy oliwki i pomidory, dodajemy startą mozzarellę. Przez praskę wyciskamy czosnek. Wszystkie składniki łączymy z łyżką koncentratu i łyżką oliwy. Doprawiamy solą i cukrem.

Po godzinie wyrośnięte ciasto uderzamy pięścią i wyrabiamy ponownie około 3 minuty. Odkładamy na 5 minut. Następnie podsypujemy stolnicę mąka i wałkujemy ciasto na prostokąt około 40 x 30cm. Rozsmarowujemy na nim farsz, pozostawiając wzdłuż boków nie posmarowany pasek o szerokości 1cm (żeby ciasto dało się zlepić po zrolowaniu). Wzdłuż dłuższego boku zwijamy ciasto. Sklejamy brzeg, końce zostawiając otwarte.

Obsypujemy blachę mąką i układamy na niej roladę sklejeniem do spodu. Sklejamy boki rolady formując z niej koło. Nacinamy koło w 5cm odstępach, kończąc nacięcie ok. 2cm od środka koła (ja robiłam to nożyczkami). Delikatnie rozsuwamy nacięte fragmenty ciasta i lekko skręcamy je przekrojoną stroną do góry. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na 30-40 minut.

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 190 stopni, smarujemy wieniec jajkiem roztrzepanym z wodą i wkładamy do piekarnika. Pieczemy 35-40 minut.

Studzimy na kratce i kroimy.

22 komentarze

  1. mozzarella, bazylia, pomidory, oliwki... czyli dokladnie wszystko co lubie :) ach, musi byc pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. na taki wieniec to ja jestem bardzo chętna
    Lubię takie smaki i takie pieczenie

    OdpowiedzUsuń
  3. Imponujący! Pięknie Ci się upiekł.
    Gdyby tak dni były z gumy i mogłabym wypróbować wszystkie takie smakowite przepisy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach jaki fajny! Uwielbiam takie zwijance, rolady i wszytko pizzo podobne:)
    Pozdrawiam i milego weekendu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Korniku! Bo już zaczynałam tęsknić! Ale wracasz w pięknym i pysznym stylu:)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kornkiku jak tu teraz ładnie. Dawno nie zaglądałam. A wieniec przepiękny

    OdpowiedzUsuń
  7. Ago, to również "moje" smaki:) nie mogło nie posmakować:)

    Alu, cieszę się, że Ci sie podoba!

    Amber, dziękuję! o tak, jest tyle ciekawych przepisów do wypróbowania, znam ten problem:)

    Gosiu, dziękuję. i ja lubię, bardzo lubię!

    Aniu, o i ja tęskniłam za Wami, ale teraz już jestem:) Dziękuję!

    Kabamaigo, bardzo dziękuję!

    Pozdrawiam Was ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  8. jako uzupełnienie sałatki to już mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ha ha ha "Piec trzeba!".. Po prostu wielbię Cię za te słowa;)) Masz całkowitą rację..piec trza ale tylko takie wspaniałe rzeczy ja ten wieniec.. Piękny Ci wyszedł..
    Witamy z powrotem:))

    OdpowiedzUsuń
  10. zdecydowanie moje smaki, muszę wypróbować przepis!

    OdpowiedzUsuń
  11. Paulo, cieszę się!

    Spencerze, nie-wspaniałe też czasem piekę;) Bardzo mi miło, że wieniec Ci się podoba!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie się prezentuje ten wieniec. Idealny. Moje smaki:)
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Korniczku, foccacia ciągle przede mną... Jest tyle przepisów i tyle takich oczywistych i ...podstawowych(tak mogłoby się wydawać, bo takie osłuchane...) a one mi ciągle nie znane...
    Dobrej soboty i niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  14. korniczku, co za wspaniałośc! imponujący, oszałamiający ten Twój wieniec ;]
    och, oczarował mnie ;]

    OdpowiedzUsuń
  15. Pieknie Ci wyszedl wieniec :) ciesze sie ze przepis sie spodobal, ja chyba tez niedlugo go powtorze, bo warty tego :)

    OdpowiedzUsuń
  16. jak dla mnie rewelacja! pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  17. Justyno, życzę smacznego:)

    Majanko, jest bardzo smakowity!

    Ewelajno, mam to samo:) jeszcze tyle smaków do odkrycia i przepisów do zrobienia a tu cały czas pojawiają się nowe:)

    Karmelitko, bardzo dziękuję!

    Marto, dziękuję! jest bardzo pyszny, jeszcze nie raz upiekę!

    Gwiazdko, niezmiernie mi miło!

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześlicznie korniku wygląda, ogromnie lubie focaccię. Robiłam ja kilka razy, ale w wersji klasycznej i taka mnie bardzo nęci, co by spróbowac :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny ten Twój wieniec, równy i bardzo apetyczny! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kucharczko, ja bardzo lubię focaccię, więc polecam Ci wypróbować te przepis:)

    Maniu, wielkie dzięki!

    Ściskam i miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  21. Korniczku, zakochalam sie w tej focacci :) To moje smaki. Zapisuje przepis i sobie upieke jak wroce juz z polskich wojazy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Majeczko, bardzo mi miło, że Ci się podoba! to życzę smacznego i udanego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!