Lemoniada truskawkowa

sobota, 19 czerwca 2010

Lemoniada truskawkowa

Gorącości nie ma. Wręcz przeciwnie, pogoda jest taka, że jedyne na co ma się ochotę to iść spać. Żeby przywołać letnie klimaty- lemoniada truskawkowa. Muszę przyznać, że mogę lemoniadę pić na okrągło. Tę również, jest obłędna. Na upał (i nie tylko) jak znalazł!

Składniki na około 1,5 litra

1/2 szklanki cukru
1/2 szklanka wody
3-4 cytryny
sok wyciśnięty z 1 limonki
1/2 szklanki zimnego ginger ale (opcjonalnie)
około 1 1/2 szklanki truskawek
3 szklanki zimnej wody (niegazowanej lub lekko gazowanej)

Cukier i 1/2 szklanki wody doprowadzamy do wrzenia w małym garnuszku. Gotujemy około 5 minut, by cukier całkowicie się rozpuścił. Odstawiamy do wystygnięcia.

Truskawki miksujemy na gładką masę. Przecieramy przez sito, by pozbyć się pestek. Potrzebujemy 3/4 szklanki puree.

Wyciskamy sok z cytryn, by ostatecznie uzyskać 1 szklankę płynu. Dodajemy sok z limonki. Następnie dolewamy puree z truskawek i syrop cukrowy. Całość mieszamy. Dolewamy 3 szklanki wody oraz ginger ale. Całość mieszamy i wstawiamy do lodówki.

Lemoniadę podajemy schłodzoną z kostkami lodu.


19 komentarzy

  1. Ja też mogłabym pić ja na okrągło.
    I te słoneczne zdjęcia! ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż za cudowny pomysł! Ja właśnie potrzebuję czegoś rześkiego i dopiero co wróciłam do domu z kolejną kobiałką truskawek. Miały być na kolejną porcję konfitur z bzem, ale część trafi do lemoniady. Dziękuję za świetny pomysł.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz w zupełności rację. Pogoda sprawia, że cały dzień by się tylko spało. A już o chęci do pracy nie wspomnę. Lemoniada truskawkowa- takiej jeszcze nie piłam. Brzmi zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oliwko, słoneczna aura dorobiona w fotoszopie;) Szkoda, że i w rzeczyistości nie można tego słoneczka dolkeić.

    Anno-Mario, a proszę bardzo:)
    Zazdroszczę Ci tych konfitur strasznie! Zaproponowałam mamie wspólne robienie truskawkowych przetworów, ale stwierdziła że przy tej cenie truskawek to nie ma sensu. Raczę sie więc lemioniadą:)

    Filozofio smaku, ja dziś trzęsę się z zimna i najchętniej zwinęłabym sie w kłębek i hops do łóżka. Mam nadzieję, że lato przyjdzie wreszcie, to i lemoniada będzie bardziej smakowała:)

    Zuzo, nie do końca rozumiem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. A może jednak uda się Mamę namówić - ja połączyłam truskawki z ostatnimi już niemal kwiatami czarnego bzu - smak i aromat jest niewyobrażalnie cudowny! Zaryzykuj kolejne "podejście" do Mamy, warto ogromnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja dzisiaj piłam gruszkową z melisą, smaczne to to było mimo że kupne (;

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny przepis:) I fajne kieliszki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anno-Mario, cały czas mamę urabiam:) Ale twarda jest! a czy kwiaty czarnego bzu się kupuje czy można zerwać, bo szczerze się przyznam że nie miałam do czynienia jeszcze.

    Viri, gruszkowa z melisą też brzmi nieźle!

    Wiosenko, dzięki bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kornik! Kwiaty czarnego bzu jak najbardziej w wersji do zerwania - rosną w zasadzie wszędzie wokół mnie - nie wiem gdzie Ty mieszkasz, bo sezon już się właściwie kończy i to naprawdę ostatnie chwile na zebranie dorodnych baldachów. Spróbuj koniecznie - aromat niezwykły, Ja robię jeszcze syrop z kwiatów bzu - dla mnie ambrozja.
    A samą konfiturę robi się w niecałe 15 minut - wystarczy 1kg truskawek i za kwadrans masz 6 słoików niebiańskiego smakołyku!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki piękny kolorek ma ta lemoniada! Na pewno pyszna i orzeźwiająca :)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna lemoniada, to znaczy tak mi się wydaje bo nigdy nie piłam :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Anno-Mario, a widziałam trochę przepisów z czarnym bzem, właśnie na syrop między innymi, więc jak jeszcze go gdzieś znajdę w okolicy to z pewnością wypróbuję. Dziękuję za pomoc:)

    Majanko, pyszna, bardzo pyszna!

    Noblevo, a to polecam, bo jest bardzo dobra:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też przepadam za lemoniadą! Twoja ma śliczny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  14. Taka lemoniade to i ja moglabym pic na okraglo :) Pomimo deszczu za oknem. Poprosze szklaneczke .)

    OdpowiedzUsuń
  15. takie przywoływanie letnich klimatów w moim przypadku zawsze działa. już sam kolor w szklaneczkach jest taki optymistyczny.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu, lemoniada to jest to!:)

    Majeczko, a proszę bardzo. Może przegonimy ten deszcz!

    Asiejko, nawet przy złej pogodzie humor się poprawia z takim kolorem.

    OdpowiedzUsuń
  17. piękny kolor, na pewno boski smak :)
    takiej truskawkowej jeszcze nie robiłam ....

    OdpowiedzUsuń
  18. Alu, to polecam, bo jest bardzo smakowita:)

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!