Chleb z sokiem pomidorowym na zakwasie

piątek, 18 czerwca 2010

Chleb z sokiem pomidorowym na zakwasie

Lubię takie chleby, które mają dodatkowy smaczek. Ten jest fajny bo zależnie od wariacji soku pomidorowego (u mnie wielowarzywny z chilli) można otrzymać ciekawy efekt końcowy. I ten kolorek:) Przepis znaleziony na cincinie.

Składniki na 1 bochenek

3/4 szklanki żytniego zakwasu (u mnie pszenny)
1/2 szklanki letniej źródlanej wody
1/2 szklanki ciepłego soku pomidorowego
3 szklanki mąki pszennej chlebowej (u mnie pół na pół z orkiszową)
1/2 łyżeczki drożdży suszonych
1 łyżeczka cukru
1 1/2 łyżeczki soli
mąka kukurydziana do posypania

Wszystkie składniki wrzucamy do miski i wyrabiamy ręcznie lub mikserem gładkie, nieklejące się ciasto. Ja użyłam miksera z hakiem - 4 minuty na małej prędkości i 4 na wyższej. Przekładamy do lekko natłuszczonej miski, przykrywamy ściereczka i odstawiamy do podwojenia objętości.

Wyjmujemy ciasto na lekko posypany mąką blat. Spłaszczamy. Formujemy bochenek, posypujemy obficie mąką kukurydziną, przykrywamy natłuszczoną plastikową folią kuchenną. Odstawiamy przykryty na jeszcze około 30 minut do wyrośnięcia. Można zostawić do wyrośnięcia w koszyku do chleba lub durszlaku. Po wyrośnięciu koniecznie nacinamy. Ja dodatkowo lekko posmarowałam bochenek woda i posypałam ulubioną mieszanką ziół.

Nagrzewamy piekarnik do 250 stopni. Tuz przed wstawieniem chleba mocno spryskujemy piekarnik wodą. Pieczemy- najlepiej na kamieniu- 10 minut w 250 stopniach, a następnie obniżamy temperaturę do 220 stopni i jeszcze dopiekamy około 20 minut.

23 komentarze

  1. a jaki fajny , a tak to przepis Agusi , nawet coś mi świta ,że go robiłam
    To jest taki letni chleb
    Fajne zdjęcie mu zrobiłaś Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam! muszę koniecznie go zrobić, koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Alu, a robiłaś,bo widziałam Twój wpis pod przepisem na forum. Bardzo fajny jest a z przyprawami jeszcze ciekawiej smakuje:) Dziękuję!

    Amarantko, polecam, bo to miła odmiana dla takiego zwykłego pieczywa

    Gwiazdko, mi smakje:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy ten chlebek, z sokiem jeszcze nie robilam..ale czuje ze by mi posmakowal i to bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się ten chleb podoba Korniku:)
    Czy naprawdę jest czerwonawy?
    Ja ciągle walczę, żeby upiec chleb zielony, jutro właśnie mam zamiar podejść po raz kolejny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny chlebek. A ten pomidorowy posmaczek musi być ekstra!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gosiu, smaczek jest może nie bardzo dominujący, ale czuć i jest przyjemnie:)

    LidKo, jest lekko czerwony. Pewnie gdyby i wodę zamienić z sokiem zyskałby jezcze trochę koloru albo dodając trochę koncentratu. Jeśli chcesz naprawdę czerwony to ten jest jak znalazł:
    http://kornikwkuchni.blogspot.com/2009/09/chleb-z-suszonymi-pomidorami.html
    A zielony chleb brzmi bardzo ciekawie!
    Pozdrawiam!

    Majanko, jest, teraz myslę że z tostera musi być jeszcze bardziej aromatyczny co jutro sprawdzę organoleptycznie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmm, chleb z sokiem - pyszna sprawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł. Uwielbiam takie innowacje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ślicznie Ci te pieczywka wychodzą. Z sokiem pomidorowym?
    Czemu by nie, brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  11. a jakie ma fajne duze dziury!

    OdpowiedzUsuń
  12. Arven, wiesz co dobre:)

    Lo, ja również, taka mila odmiana.

    Filozofio smaku, dzięki bardzo. A chleb smakuje lepiej niż brzmi!

    Asiekjo, a ja lubię takie dziury:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pyszny chlebek. Na pewno doskonale pasuje do przeroznych letnich salatek i mieska z grilla :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Majeczko, dziękuję bardzo. Do dałatek wyśmienity:)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie wpadłabym na taki przepis... chleb na soku pomidorowym (kocham.) musi smakować cudownie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Małgo, też bym nie wpadła, dobrze że inni wpadają:) Na pewno będzie Ci smakował, jeśli lubisz sok pomidorowy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Z weekendu przywiozłam moją zmorę, mąkę chlebową w ilości 25kg więc przepisy z tym składnikiem już mnie nie będą odstraszały.
    Kusi mnie ten chlebek więc w weekend sprawdzę przepis ;)
    Jeszcze tylko poproszę o informację ile dni zachował świeżość, zawsze mi brakuje tego na blogach. Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  18. Kamilciu, nooo widzę że zapasy zrobiłaś odpowiednie tej mąki teraz nic tylko piec:) A co do świeżości to niestety nie potrafię tego powiedzieć bo u mnie połowa poszła w gości a reszta następnego dnia zjedzona na śniadanie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wielkie dzięki za info, podejrzewam że u mnie też nie poleży, ale z czystej ciekawości chciałam wiedzieć.
    Dziękuję!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kamilciu, to jest chyba powód dla którego na blogach takie informacje pojawiają się nieczęsto;)

    OdpowiedzUsuń
  21. PYCHA!!!!
    Poza tym to mój pierwszy chleb w kształcie okrągłego bochenka, poprzednie były foremkowe. Jestem bardzo dumna z siebie bo wyrósł pięknie.
    Troszkę zmodyfikowałam etap rośnięcia bo leżakowała przez noc w lodówce, ale wyszedł cudownie. Kolejny raz dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kamilciu, bardzo się cieszę, że chlebek udał się i smakował. I cieszę się że zaczynasz eksperymenty z kształtem czy zostawieniem ciasta w lodówce, widać, że pieczenie sprawia Ci radość. Mnie raduje, że niejako przyłożyłam do tego rękę:)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!