![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhASED2mrIanitPuQHBP9GGfijs1PNaApFVEWMd1UP7F8FLFehipPCFVBI5sMjmZsGqP9DcI30eqIrwBq7PE4WT14gIDt_HExAhZePWgLDZI7DJsGULplQYbQp7cGRkoKtTxrNHdSVTx4g/s320/tartaletki_z_twarogiem.jpg)
Składniki na ciasto:
200 g mąki pszennej
szczypta soli
100 g masła zimnego masła
1 żółtko
kilka łyżek zimnej wody
Składniki na nadzienie:
3 łyżeczki otartej skórki cytryny
250 g zmielonego twarogu
2 roztrzepane jaja
50 g cukru pudru
tarta gałka muszkatołowa
cukier puder do posypania
Mąkę i sól przesiewamy do miski. Masło kroimy na małe kawałki i dodajemy do mąki. Delikatnie i równomiernie wcieramy palcami tłuszcz w mąkę, aż masa zacznie przypominać okruchy chleba. Dodajemy żółtko i mieszamy szerokim nożem, aż okruchy ciasta zaczną tworzyć bryłę. Następnie dodajemy tylko tyle wody, żeby składniki się połączyły. Najlepiej robić to za pomocą łyżki i szklanki z wodą. Ciasto można też wyrobić w mikserze. Gotowe ciasto zawijamy folią spożywczą i chłodzimy w lodówce 30 minut.
Po tym czasie wyjmujemy, przekładamy na podsypany mąką blat i wałkujemy na cienki placek. Wykrawamy koła o średnicy około 8 cm i umieszczamy placki w gniazdach formy od muffinów (wcześniej wysmarowanych masłem). Foremkę z ciastem wstawiamy do lodówki na 15 minut.
Przygotowujemy nadzienie: twaróg przekładamy do miski, dodajemy skórkę z cytryny, cukier puder i roztrzepane jajka. Całość mieszamy, by powstała jednolita masa. Przekładamy ją do tartaletek, na wierzch dodajemy trochę startej gałki muszkatołowej.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9YipYbAZGYZ3p117ZPXNdg1bzDf5zFjnFlMbpnUSlZ_tsunvmG-lRi0UMmCGDzx6tloI0LDbuVjDYch2JGiszMukC5n0vMBACR9MeHW9dIng2hmBOYNbUGEr_jWPwTKnCTKhHEorV9uw/s320/tartaletki_z_twarogiem3.jpg)
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni na około 25 minut, aż ciasto będzie kruche a nadzienie urośnie i się przytumieni. Studzimy w uchylonym piekarniku. Po wyjęciu posypujemy cukrem pudrem.
To podkręcenie nadzienia gałką muszkatałową jest intrygujące. Oj lubię takie tartaletki.
OdpowiedzUsuńCytrynowe :) Muszą być pyszne. Aż mnie naszła ochota na upieczenie czegoś słodkiego, jak obejrzałam je na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Lo, nie spodziewałam się ale ta gałka bardzo pasuje.
OdpowiedzUsuńMad, cieszę się, że moje zdjęcia mają takie działanie;)
Pozdrawiam też!
slicznie sie prezentuja :-)
OdpowiedzUsuńCudawianko, dzięki!
OdpowiedzUsuń