Pewnie znacie ciastka speculoos z jednej z sieci marketów, też swego czasu je kupowałam. Jednak zawsze były one dla mnie zbyt słodkie i nieco za mocno aromatyczne. Jedno ciastko wystarczyło mi, by mieć dość. Te domowe są delikatniejsze i zdecydowanie jest w nich mniejsza ilość cukru, co sprawia, że automatycznie ręka sama sięga po kolejny. Jak dla mnie są zdecydowanie smaczniejsze! Jeśli szukacie pomysłu na inne niż zazwyczaj świąteczne drobne wypieki, skorzystajcie z przepisu na speculoosy. Przepis z książki Słodko - Yotama Ottolenghiego, u mnie połowa oryginalnej receptury.
Ciastka speculoos - składniki na około 60 ciastek
225 g mąki pszennej1/2 łyżki proszku do pieczenia
1 3/4 łyżeczki mieszanki przypraw do speculoosów (lub do piernika)
1/4 łyżeczki soli
125 g masła o temperaturze pokojowej
150 g ciemnego cukru trzcinowego
25 ml ciemnego rumu lub brandy
białko jaja
50 g płatków migdałowych
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy proszek do pieczenia, przyprawę do ciastek speculoos i sól.
W misie miksera umieszczamy masło, i cukier i ucieramy płaskim mieszadłem przez 3 minuty, aż masa będzie jasna i puszysta. Wlewamy rum, cały czas miksując, a następnie wsypujemy suche składniki i wyrabiamy na niskich obrotach. Masa może być sucha, jeśli nie będzie chciała się sklejać i ciasto będzie się kruszyć, można dodać 1-2 łyżki gęstej śmietany lub jogurtu.
Wyrobione ciasto przekładamy na blat, chwilę jeszcze wyrabiamy, spłaszczamy i zawijamy w folię spożywczą. Wkładamy do lodówki na minimum 30 minut.
Następnie przekładamy na lekko oprószony mąką blat, ciasto wałkujemy na placek grubości 0.5cm i wycinamy speculoosy dowolną foremką - u mnie okrągła o średnicy 4 cm. Układamy ciastka na blaszce, wierzch smarujemy roztrzepanym białkiem i posypujemy płatkami migdałów.
Speculoosy pieczemy przez około 12 minut w temperaturze 190 stopni (do zezłocenia). Po wyjęciu z piekarnika zostawiamy je na około 10 minut na blaszce, a następnie przekładamy na kratkę do całkowitego wystudzenia. Gotowe przechowujemy w metalowym pudełku.
Świetny pomysł! ;-)
OdpowiedzUsuńsuper ciasteczka! :)
OdpowiedzUsuńMEGA ! <3
OdpowiedzUsuńmm ciekawy przepis
OdpowiedzUsuńpodoba mi się !!
OdpowiedzUsuńmm wyborne :)
OdpowiedzUsuńMoja córa je uwielbia!
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuje
OdpowiedzUsuńWyglądają przeuroczo. Na pewno są również pyszne.
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję
OdpowiedzUsuń