Marchewka jest zdrowa dla oczu, marchewka jest dobra dla skóry, marchewka jest dobra dla zębów. A kiedy Wy ostatnio jedliście marchewkę? Jeśli dawno temu, zapraszam Was dziś na tartę marchewkową w wydaniu wytrawnym z nerkowcami. Przyznam, że smak zaskakuje, jest słodki, ale przełamany pieprzem i chrupiącymi, słonymi nerkowcami. Tarta świetnie smakuje z sałatą z vinegretem lub sałatką ze szpinakiem i cytrusowym sosem. Jesli w nowym roku szukacie czegoś lekkiego i zdrowego na obiad, ta tarta powinna pojawić się na Waszych talerzach:)
Składniki na formę 20x20 cm
Składniki na ciasto:
125 g mąki pszennej
50 g płatków owsianych
75 g zimnego masła
Składniki na nadzienie:
450 g marchewki
75 g kremowego serka naturalnego
1 jajko
skórka z 1 pomarańczy
1 łyżeczka świeżo startego imbiru
70 g solonych nerkowców (mogą być zwykłe)
sól i świeżo mielony pieprz
Make mieszamy z płatkami owsianymi, szczyptą soli i masłem.Rozcieramy masło z suchymi składnikami palcami, by powstało coś na kształt kruszonki. Dodajemy kilka łyżek zimnej wody, by masa zaczęła łączyć się i formujemy jednolita kulę. Owijamy w folię spożywczą, wstawiamy do lodówki na 30 minut.
Po tym czasie ciasto wałkujemy na kwadratowy placek o boku 23 cm. Wykładamy ciastem formę wyłożona papierem do pieczenia, zostawiając wyższy brzeg. Ciasto dziurkujemy widelcem, wykładamy papierem do pieczenia, wysypujemy ceramiczne kulki do obciążenia cista i pieczemy w temperaturze 180 stopni około 15 minut, następnie pozbywamy się kulek i papieru do pieczenia z wierzchu i dopiekamy spód przez następnych 5 minut.
W międzyczasie przygotowujemy nadzienie - obraną marchewkę kroimy w plastry, wrzucamy do garnka z wodą i gotujemy, aż marchewka zmięknie. Odcedzamy, przekładamy do robota kuchennego i miksujemy z serem, skórką pomarańczy, imbirem i jajkiem.
Nerkowce siekamy, 1/3 mieszamy z masa marchewkową. Przyprawiamy masę solą i pieprzem (sporo).
Na spód wykładamy masę marchewkową, wyrównujemy, posypujemy reszta posiekanych orzechów. Tartę pieczemy przez około 20 minut - orzechy zezłocą się, a masa zastygnie. Podajemy na ciepło, najlepiej z ulubioną sałatą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ciekawy pomysł, mam ochotę go przetestować chociaż jestem przyzwyczajona do marchewki w wersji słodkiej ;)
OdpowiedzUsuńM. też miałam takie samo zdanie, ale w tej wersji jest smakowicie:)
OdpowiedzUsuńPięknie marchewkowa. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńMajanko, bardzo mi miło:)
OdpowiedzUsuń