Składniki na 4 porcje
1 duża cebula drobno pokrojona
2 ząbki czosnku drobno posiekane
300 g cukinii
350 g gotowanych krewetek
200 g groszku cukrowego
400 g cieciorki z puszki lub ugotowanej
400 g pokrojonych pomidorów z puszki z zalewą
250 g kaszki kuskus
łyżka sproszkowanego imbiru
łyżeczka cynamonu
łyżeczka mielonej kolendry
łyżeczka mielonego kminku
sól i pieprz do smaku
oliwa do smażenia
1.5 szklanki bulionu warzywnego
Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy cebulę i smażymy, aż się zeszkli. Pod koniec dodajemy czosnek i przyprawy - imbir, cynamon, kolendrę i kumin i przez chwilę smażymy, aż przyprawy będą pachniały. Na patelnię dodajemy pokrojoną w półplasterki cukinię - i podsmażamy przez 5 minut. Wrzucamy pomidory i krewetki, porządnie mieszamy i dusimy 5 minut, co jakiś czas mieszając. Dodajemy groszek cukrowy i cieciorkę i znów dusimy 5 minut, mieszając. Przyprawiamy solą i pieprzem w razie potrzeby.
Kaszkę kuskus wsypujemy do miseczki i zalewamy bulionem na 0.5 cm ponad warstwę kaszy. Przykrywamy talerzem i odstawiamy na 5 minut.
Kuskus wykładamy na talerz, następnie warzywa z krewetkami. Posypujemy świeżo posiekaną kolendrą lub miętą.
Bardzo mi się to podoba, bo krewetek również nigdy nie mam dość!
OdpowiedzUsuńTak krewetki, to coś dla mnie, a Twoja propozycja dania wygląda smakowicie, muszę wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńO znowu krewetki:) Ale w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu:) Ja chyba mogłabym jeść codziennie:)
OdpowiedzUsuńUczta dla oczu, aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńkikimoro, bardzo się cieszę:)
OdpowiedzUsuńmsriolo,superancko:)
Aniu, baaardzo się cieszę
Agato, super!
Krewetek nigdy dość, a z kuskusem nigdy ich nie jadłam - świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńburczymiwbrzuchu, ah i mi krewetki nigdy się nie znudzą!
OdpowiedzUsuńOstatnio szukałam ciekawych przepisów na krewetki i nic nie znalazłam, co by mi się spodobało, a tu widzę, że u Ciebie pomysłów na krewetki mnóstwo... :) Na pewno skorzystam. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na śniadanko ;)
Cieciorka i krewetki, obok tego nie można przejść obojętnie. Pycha!!!
OdpowiedzUsuńTalvi, bardzo się cieszę i mam nadzieję, że będzie smakowało!
OdpowiedzUsuńżeniu, fakt, ja mam zbyt słabą wolę, żeby w ogóle koło jedzenia obojętnie przechodzić;)
Pozdrawiam!
Pysznie aromatyczne bogactwo przypraw. Tak, to coś, co lubię. Bardzo! ;)
OdpowiedzUsuńZay, bardzo, to ja się cieszę, że Ci się podoba:)
OdpowiedzUsuńUważaj, żeby Twoje zaproszenie nie zostało zrealizowane szybciej niż myślisz! W sumie.. całkiem chętnie.. :) A robiłabyś w zamian takie smakowite obiadki? <3 Co prawda poproszę wersję bez krewetek, ale nie będę więcej grymasić. Bardzo mi się podoba połączenie kuskusa z ciecierzycą i pomidorkami.. musi być naprawdę pyszne <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Panno L, pewnie, obiadek za śniadanko! bez krewetek też umiem coś przygotować, więc źle być nie powinno;)
OdpowiedzUsuń